Half-Life 2: Episode Two (PC)

ObserwujMam (169)Gram (27)Ukończone (74)Kupię (15)

Half-Life 2: Episode Two (PC) - recenzja gry


@ 04.11.2007, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Minęło sporo czasu od premiery Half-Life 2: Episode One, a jeszcze więcej od debiutu pierwowzoru. Jako ogromny fan całej serii przygód Gordona, z niecierpliwością czekałem na kolejną część jednej z najlepszych gier w historii wirtualnej rozrywki i wreszcie nadszedł ten pamiętny dzień, dzień w którym na rynku pojawił się Half-Life 2: Episode Two.

Minęło sporo czasu od premiery Half-Life 2: Episode One, a jeszcze więcej od debiutu pierwowzoru. Jako ogromny fan całej serii przygód Gordona, z niecierpliwością czekałem na kolejną część jednej z najlepszych gier w historii wirtualnej rozrywki i wreszcie nadszedł ten pamiętny dzień, dzień w którym na rynku pojawił się Half-Life 2: Episode Two.

Kiedy w moje ręce wpadło przyjemnie wyglądające opakowanie The Orange Box bez zastanowienia dobiłem się do jego wnętrzności i zacząłem instalować najnowsze perypetie Freemana i jego pięknej partnerki. Jak zapewne część z Was pamięta, naszych bohaterów pożegnaliśmy podczas podróży pociągiem. Uciekali oni z bezcennymi informacjami z City 17 i jak najdalej od chylącej się ku ziemi Cytadeli. Niestety przejażdżka zostaje brutalnie przerwana w momencie potężnej eksplozji, która powoduje wykolejenie się pociągu. W tym właśnie momencie zabawa została przerwana i pojawiał się ekran informujący o przyszłej kontynuacji.

Half-Life 2: Episode Two zaczyna się w chwili katastrofy. Gordon budzi się nieco skacowany na ziemi, nie ma przy sobie żadnej pukawki, wszystkie pieniądze mu ktoś podwędził, a co gorsza nie może nigdzie znaleźć swojego ulubionego grzebienia. Z pomocą przychodzi na szczęście Alyx Vance, która użycza naszemu herosowi swojej szczotki i przy okazji podrzuca mu legendarny już Gravity Gun. Nie pozostaje nam więc nic innego jak podrasować nieco fryzurę i spróbować dostarczyć do miejsca docelowego chomikowane od kilku dni informacje. Dzięki nim ruch oporu spróbuje dezaktywować ogromny portal widoczny ponad miejscem, w którym wcześniej stała cytadela. Będzie to stanowiło pierwszy krok do ostatecznego zwycięstwa nad obcymi.

Half-Life 2: Episode Two (PC)

Kluczem do sukcesu jest oczywiście nasz wspaniały, heroiczny, niezwykle przystojny i zarazem bardzo cichy Gordon Freeman. Wraz z Alyx oraz sporych rozmiarów arsenałem pukawek, będzie on próbował zlikwidować jak najwięcej zmutowanych oszołomów i ostatecznie przegonić dziwadła z powierzchni naszej błękitnej planety. Do tego celu posłużą mu znane z poprzednich edycji giwery takie jak pistolet, shotgun, karabin, kusza oraz wyrzutnia rakiet. Deweloper niestety nie wysilił się i nie opracował żadnej nowej broni, a co za tym idzie wciąż posługujemy się tym samym orężem. Gra co prawda nie traci na tym ani odrobiny, ponieważ wszystkie gnaty są idealnie wyważone, z drugiej jednak strony miło byłoby postrzelać czymś zupełnie nowym, niedostępnym wcześniej.

Fabuła Half-Life 2: Episode Two prowadzi nas przez 7 niezwykle przyjemnie zrealizowanych rozdziałów, rozgrywających się w zróżnicowanych, bardzo dobrze zaprojektowanych lokacjach. Firma Valve zawsze słynęła z tego, że świat opracowany na potrzeby ich gier posiadał niezwykły klimat i po prostu ciężko było się nudzić. Pierwsze kilkadziesiąt minut spędzonych w Drugim Epizodzie nie jest szczególnie fascynujących, bowiem akcja rozkręca się raczej wolno. Dopiero po uporaniu się ze wstępem, naszym oczom ukazuje się prawdziwy potencjał programu. Rozgrywka robi się szybka, dynamiczna, porywająca i pełna niebezpieczeństw. Na każdym kroku czyha na nas banda oszołomów, a w wielu etapach jesteśmy skazani tylko i wyłącznie na siebie. Nawet te kilka momentów kiedy dysponujemy grupą sojuszników potrafi skutecznie skopać nam tyłki, liczba przeciwników jest bowiem przytłaczająca i trzeba mocno się napocić by odeprzeć kolejne ich fale. Po chwilach pełnych potu i krwi przychodzi moment kontemplacji i wyciszenia, to właśnie podczas tych krótkich chwil spokoju mamy możliwość odkrywania wszelkich niuansów opowiadanej w grze historii i zabawy wbudowanymi w silnik Source algorytmami fizyki.


Screeny z Half-Life 2: Episode Two (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?