A będzie to czas spędzony na prawdziwie fascynującej przygodzie. Fabuła gry stanowi bowiem wspaniałe tło dla równie dobrej mechaniki rozgrywki, którą Wiedźmin bez problemu przebija wiele innych tytułów. Jak to w grach RPG bywa, mamy do czynienia z niezwykle rozbudowanym interfejsem oraz bardzo zaawansowanym systemem rozwoju głównego bohatera. Geralt podczas swoich podróży rozmawia z napotkanymi ludźmi, stara się rozwiązywać ich problemy, bardzo często medytuje i wykonuje swój zawód – tłucze plątające się po świecie stwory.
Rozgrywka w Wiedźmin stanowi połączenie elementów wielu światowych hitów należących do tego samego gatunku. Deweloperzy postanowili zaczerpnąć kilka pomysłów z serii Gothic oraz Neverwinter Nights. Mamy więc do czynienia z progresją dnia i nocy, medytacją będącą odpowiednikiem snu, alchemią, mieszaniem mikstur, zbieraniem ziół itd. Wszystkie te czynniki opracowano jednak z dużą dawką świeżości i innowacji, dlatego grając w Wiedźmin nie mamy wrażenia wtórności. Praktycznie do każdego ze wspomnianych rozwiązań dorzucono świeże pomysły, czyniąc je tym samym ciekawszymi i lepiej opracowanymi.
Postęp, potwierdzający moje powyższe stwierdzenie zauważyć można bez problemu w systemie odpowiedzialnym za alchemię. Geralt wędrując po świecie gry zbiera różne przydatne przedmioty, wydobywa składniki ze stworów i gromadzi rośliny. Następnie stara się zdobyć jakieś ciekawe receptury i wykorzystać je do ważenia mikstur. Wszystkie napoje i potrzebne składniki znajdują się w naszym inwentarzu. Kiedy Geralt wchodzi w stan medytacji, wystarczy że wybierzemy okno przygotowywania eliksirów, następnie zdecydujemy się na jedną z receptur i zaczynamy mieszać. Po kilku godzinach spokojnej kontemplacji w sakwie lub specjalnym pasie znajdują się nowe, ciekawe specyfiki, pozwalające na zwiększenie naszych możliwości regeneracji energii, sił życiowych lub też rzucanie potężnych i morderczych zaklęć. Alchemia w Wiedźmin nabiera zupełnie nowego znaczenia i muszę szczerze przyznać, że w żadnej innej grze ta właśnie sztuka nie sprawiła mi tyle przyjemności. Spędziłem wiele godzin na samym tylko eksperymentowaniu ze składnikami i przyrządzaniu przydatnych napojów. Co prawda straciłem sporo różnych składników, jednak rezultaty czasami były niezwykle ciekawe – zachęcam więc do zabawy na własną rękę, nie musicie się obawiać o żadne wybuchy ani inne tego typu niespodzianki. Nieudana kombinacja elementów spowoduje jedynie ich utratę i nic poza tym!
Kiedy nie mieszamy żadnych nowych mikstur, wędrujemy po świecie gry i rozmawiamy z napotkanymi ludźmi. Dialogi zostały przygotowane bardzo dobrze i co najważniejsze brzmią naturalnie oraz sugestywnie. Deweloperzy zdecydowali się także na wprowadzenie do rozmów pewnej nieliniowości, która wpływa nie tylko na otrzymywane odpowiedzi lecz również na późniejsze wydarzenia. Co jakiś czas stajemy przed trudnym moralnie wyborem decydującym o dalszym rozwoju sytuacji. Producent przygotował je wszystkie jednak w taki sposób, aby nie było możliwe zapisanie stanu gry i sprawdzeniu dostępnych możliwości bez przechodzenia znacznego fragmentu gry – nasze decyzje mają wpływ na wypadki toczące się w sporych odstępach czasu.
Wolne chwile Geralt spędza na szukaniu roboty w swoim zawodzie, który polega na mordowaniu potworów i zdobywaniu tym samym nagród pieniężnych. Oczywiście tłuczemy nie tylko zjawy, stwory i inne dziwadła, lecz również sługusów złych magów, rasistów itd. Części walk można uniknąć, wybierając pokojowe rozwiązanie w dialogach, osobiście uważam, że przyjemność z zabawy jest wówczas nieco ograniczona i zdecydowanie lepiej sięgnąć po miecz i skopać tyłki oponentom. Starcia w grze to bardzo ważny element, a ich przygotowanie zasługuje na pochwałę, ponieważ autorzy postawili na sekwencje ciosów, do których wykonania potrzebna jest cierpliwość i dobrze wyliczone wciskanie przycisku ataku. Ładowanie na ślepo w klawisze myszki spowoduje, że Wiedźmin nie wyprowadzi żadnego uderzenia, natomiast nam ostro przetrzepią skórę. Dobrze, że nasz heros nie jest byle wieśniakiem, potrafi się bowiem świetnie bronić i nie łatwo jest go powalić na ziemię.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler