Jagged Alliance 2 (PC)

ObserwujMam (29)Gram (7)Ukończone (21)Kupię (0)

Jagged Alliance 2 (PC) - recenzja gry


@ 15.10.2007, 00:00
"Hawk"

Wynająć najemników, którzy obalą rządy królowej Deidranny na wyspie Arulco. Krótko i treściwie.

Wynająć najemników, którzy obalą rządy królowej Deidranny na wyspie Arulco. Krótko i treściwie. Nie ma co tracić cennego czasu, bierzesz się do roboty. Odpalasz laptopa – jedyne źródło komunikacji ze światem. Wynajmujesz kilku ludzi z ponad 40 dostępnych psów wojny - najemnicy mają własny ekwipunek, więc na początku nie martwisz się o niego. Ważniejsze jest choćby to, czy któryś najemnik żywi do kolegi po fachu niechęć, bowiem zły dobór ekipy będzie miał negatywny wpływ na morale. Nowością w omawianej dwójce jest możliwość stworzenia własnego alter-ego najemnika. Dzięki psychotestowi poznasz swoje przyszłe zdolności oraz charakter, a po tym pozostaje jeszcze rozdzielenie punktów umiejętności na poszczególne atrybuty, dobór, głosu i gotowe! Ta operacja kosztuje tylko 3000$, a najemnik nie musi być opłacany. Po wybraniu ekipy czas wyruszyć na misję.

Śmigłowiec zrzuci naszych ludzi w Omercie – w północnej wiosce zdemolowanej przez elity Deidranny. Całkiem szybko, prawda? Jeszcze 5 minut temu grzałeś się przy kawie czytując co ciekawsze biografie. I tak już będzie do końca - w Jagged Allinace 2 od dnia pierwszego rozpoczynasz nowe życie. Nowe życie w innym świecie, w którym biznesem jest wypełnianie duszami lepszego świata.

Jagged Alliance 2 (PC)

Otrzymaliśmy info o pozycjach wroga. Rozdzielić grupę i ruszyć do akcji. Miasta mają to do siebie, że wojsko nigdy go nie opuszcza, chyba że przegrupowuje się na łono Abrahama, tak więc trzeba odpowiednio rozstawić najemników tuż przy granicy sektora i zaatakować. Żołnierze mogą maszerować, biegać, kucać, czołgać się, a nawet wspinać na płaskie dachy budynków. Wszystko po to, aby zapewnić sobie maksymalną ochronę i skutecznie prowadzić ogień. Jako że w JA2 występuje cykl całodobowy – jest możliwość prowadzenia walk nocnych. Żołnierze Deidrany są zazwyczaj lepiej usytuowani, co sprawia dodatkową trudność. Jak łatwo się domyślić – mają też przewagę liczebną. Co jednak sprawia, że można wygrać? Ich AI. Niestety najpoważniejsza wada ”Jaggeda”. Działania przeciwnika nie są skoordynowane – atakują sami, choć można mieć wrażenie, że współpracują ze sobą. I tutaj otwiera się dla nas pole do popisu, bowiem nic nie stoi na przeszkodzie, aby używać wyszukanych taktyk: możliwe jest flankowanie pozycji przeciwnika, zwabianie go w ogień krzyżowy czy cicha eliminacja przy użyciu noży, zwłaszcza w nocy. Sporo się namęczymy zanim znajdziemy wszystkich wrogów w sektorze, gdyż ich tropienie jest dosyć czasochłonne i może bardzo zdenerwować. Jeśli uporamy się z tym problemem – walki przyniosą sporo frajdy, mimo, że rozgrywka toczy się w turach, to i tak jest znakomicie. Podczas tury wroga trzeba się niekiedy modlić, by wraży pocisk nie trafił naszego żołnierza. Komputer nie zastanawia się tak długo jak my i można poczuć, jak zmasowany ogień przygniata naszych protegowanych. Jak na strategię turową, Jagged Allinace 2 jest bardzo dynamiczną produkcją. Walczyć można nie tylko w miastach, ale także w lasach, przydrożnych farmach, słonecznych plażach, czy bazach wojskowych. Wszędzie tam nasz najemny oddział będzie zajmował się tym, co psy wojny umieją najlepiej – zarabianiem.

Dolary to jedyna waluta w Arulco. Głównym źródłem utrzymania na tej przeklętej wyspie są kopalnie uruchomione prawie w każdym mieście. Wydobyty materiał zamieniany jest na świeżutkie banknoty, a te trafiają do naszej kieszeni - wartość zależy od lojalności mieszkańców miasta wobec nas. Tę można podnieść poprzez odbicie sektorów miejskich, wyszkolenie samoobrony, lub wykonanie przysługi dla mieszkańców. Np. starsza kobieta prosi nas o wybicie dzikich kotów, które porywają małe dzieci z miejscowości. Takich zadań jest sporo i nie zawsze polegają na użyciu broni - czasem trzeba kogoś odnaleźć, wykraść drogocenny przedmiot, przemówić komuś do rozumu etc. Oczywiście zaliczyć to trzeba na plus. Taki „tryb” zbliża JA2 do gatunku cRPG.

Jagged Alliance 2 (PC)

Niezwykle ważnym współczynnikiem już prawdziwie RPG-owym jest rozwój parametrów bohaterów. Tego nie mogło zabraknąć. Najemnik określany jest przez 12 cech (zdrowie, zwinność, zręczność, itp.), a wojacy dodatkowo mogą posiąść maksymalnie dwie umiejętności specjalne (jeśli ma tylko jedną – jest w owej dziedzinie ekspertem) np. otwieranie zamków, broń automatyczna, broń biała, czy zdolność kamuflażu. Wszystkie powyższe parametry są konieczne do określonych zadań. Np. osoba, która jest wyznaczona do szkolenia samoobrony w mieście, potrzebuje wysokiego współczynnika Umiejętność Dowodzenia, a także przyda jej się cecha specjalna - Szkolenie. Można oczywiście wyszkolić najemnika będącego mistrzem w każdej dziedzinie, ale zajmuje to dużo czasu, którego nie mamy. Natomiast mając w ekipie: medyka, mechanika, człowieka do szkolenia samoobrony i trzech strzelców można wykonywać wiele czynności w jednym czasie. Medyk zajmie się leczeniem rannych, mechanik naprawi zacięte spluwy, osoba od samoobrony zabezpieczy miasto, a strzelcy (jeśli będą zdrowi i uzbrojeni) mogą wyzwalać kolejny sektor spod władzy Deidranny. Kampania nie jest wprawdzie ograniczona czasowo, ale grzebanie się źle wpływa na lojalność wyzwolonych wcześniej miast. Zatem umiejętność szybkiego zregenerowania nadwątlonych sił i przygotowania ekwipunku to niemalże podstawa.

Tego ostatniego jest co nie miara - oczywiście najważniejsza dla żołnierza jest jego broń. W pierwszych dniach pobytu na wyspie znajdziemy tylko kilka rewolwerów, shotguna, a szczęśliwcom dany będzie dobry Glock 17 (przedmioty generowane są częściowo losowo). Dopiero odwiedzenie handlarza bronią odkrywa przed nami znacznie więcej pukawek - wszystkie dzielą się na broń krótką i długą. Karabiny snajperskie, zwykłe karabiny, lekkie karabiny maszynowe i lekka artyleria (ręczny moździerz!). Dodatkowo gnaty można ulepszać instalując na nich celowniki optyczne, laserowe, a także dwójnogi, tłumiki, lub granatniki. Nie mogło zabraknąć broni białej – noży do rzucania czy maczet w kilku rodzajach. Sporo tego? Na razie są to tylko narzędzia mordu. Dodatkowo w nasze ręce oddane zostaną urywacze nóg, granaty i oczywiście opancerzenie (wszystko po kilka rodzajów). Ze sprzętów „mniej bojowych”: apteczki, zastrzyki, noktowizory, skrzynki z narzędziami, wytrychy, manierki, łomy, oraz wiele nieprzydatnych rzeczy, które można sprzedać na złomowisku. Ciekawym pomysłem jest możliwość łączenia niektórych przedmiotów. Dzięki temu uzyskamy np. mocniejszy materiał wybuchowy, lepszy pancerz, a nawet zwiększony zasięg broni.

Jagged Alliance 2 (PC)

Arulco jest wyspą tropikalną, acz grafika w Jagged Alliance 2 nie prezentuje się tak egzotycznie - widać, iż ma swoje lata. Jednak mimo, że razi pikselami, to jest wystarczająco czytelna, a przecież w strategiach nie o grafikę się rozchodzi... Z dźwiękiem jest podobnie, tutaj odrzucać może jedna sprawa - broń. Taki Colt Commando brzmi jak kaszalot, choć z innymi pukawkami jest już znacznie lepiej – specyfika H&K G11, ostre brzmienie Remingtona 870 czy wyczuwalna siła AKSU. Przykłady można mnożyć, ale lepiej odkryć je samemu trafiając wroga, kiedy jęczy biedaczyna strasznie. Bardzo przypada do gustu soundtrack płynący z głośników w czasie pobytu na mapie taktycznej. Po dłuższym obcowaniu z grą wciąż się nie nudzi, ale przydałoby się jeszcze kilka takich. Głosy najemników dobrano wybornie - świetnie obrazują osobliwy charakter każdego wojaka. Żołnierze mają po kilka odzywek, których używają w piekielnie krytycznych sytuacjach.

Czujesz się poinformowany? Sądzisz, że powyższa wiedza dała ci nietykalność? Oj, grubo się mylisz, bowiem wszyscy jesteśmy ludźmi, ale wierzę, że pod twardą czaszką skrywasz taktyczny geniusz, który z pewnością będzie ci potrzebny. W tej wojnie to ty jesteś Dawidem, a Goliat wcale nie zna słowa „litość”.


Długość gry wg redakcji:
12h
Długość gry wg czytelników:
20h 0min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Przedstawiona w rzucie izometrycznym, prezentuje się co prawda nierewelacyjnie, ale jest czytelna i w ferworze akcji nie zwraca się na nią szczególnej uwagi.
Świetny Dźwięk:
Jeden soundtrack na krzyż, który o dziwo nie może się nudzić. Jest na swój sposób urokliwy i świetnie wpasowuje się w dramatyczny wojenny klimat. Ponadto wszelkie "bitewne" dźwięki podsycają poziom adrenaliny pompowanej do żył.
Genialna Grywalność:
To dzieło po prostu wciąga. Występuje tu syndrom "jeszcze jednej tury/dnia", co sprawia, że przy Jagged Alliance 2 można jeść, pić, odrabiać zadania... Ze świecą szukać równie aprobującej strategii!
Świetne Pomysł i założenia:
Genialna Interakcja i fizyka:
Słowo na koniec:
Strona audiowizualna, choć uboga, pozostaje w cieniu grywalności, której wysoki poziom przedstawia owa strategia. Na Arulco się po prostu żyje i uczestniczy w akcji jego wyzwolenia, dbając przy tym o swój własny interes i czerpiąc z tego niezapomniane przeżycia domowej wojny.
Werdykt - Genialna gra!
Screeny z Jagged Alliance 2 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?