FIFA 08 (PC)

ObserwujMam (439)Gram (214)Ukończone (28)Kupię (36)

FIFA 08 (PC) - recenzja gry


@ 15.10.2007, 00:00
Marcin "Janek_wad" Janicki


Największą chlubą programistów z EA wydaje się być jednak tryb „Zostań gwiazdą”. Umożliwia on pokierowanie karierą konkretnego zawodnika. Gramy uprzednio stworzonym piłkarzem, bądź wybieramy któregokolwiek z prawdziwych grajków. Oczywiście, dużo ciekawsze wydaje się być to pierwsze rozwiązanie. Przynajmniej w teorii. W praktyce bowiem nie jest już tak różowo. Z całego „Be a pro” na uwagę zasługują jedynie: dosyć mocno rozbudowany kreator zawodnika i zadania, za których wykonanie otrzymujemy punkty doświadczenia. Żeby jednak owe punkty zdobyć, trzeba się pierwsze wykazać na boisku. A tutaj nie zawsze jest to możliwe, bowiem do osiągnięcia jakiegokolwiek zadowalającego rezultatu, niezbędna jest owocna współpraca wszystkich 11 zawodników. Niestety, podczas meczu mamy bardzo mały wpływ na to, co dzieje się na boisku. Poczynaniami naszych wirtualnych kolegów z teamu kieruje sztuczne AI i choć możemy nakazać każdemu z piłkarzy wykonanie jednej z kilku podstawowych czynności, to i tak nie pozwala to na efektywne dyrygowanie grą zespołu. Momentami miast emocjonować się meczem, z nudą spoglądamy na ekran, oczekując aż obrońcy odbiorą piłkę rywalowi i poślą futbolówkę w naszym kierunku. Sama idea kierowania poczynaniami jednego kopacza może i wygląda ciekawie, lecz tylko i wyłącznie na papierze. Dużo lepiej wygląda to w przypadku, gdy zdecydujemy się na grę z kolegami, bowiem tryb „Zostań gwiazdą” umożliwia nam kierowanie poczynaniami maksymalnie czterech piłkarzy, przy czym każdy z graczy ma do dyspozycji tylko jednego z nich. Kiedy uda nam się już jednak zebrać w czwórkę przed ekranem monitora, znacznie lepiej jest odpalić po prostu zwykły mecz, w którym grając 2 vs 2, będziemy kontrolowali każdego z kopaczy naszego teamu.

FIFA 08 (PC)

Twórcy umożliwili nam ponadto rozegranie meczu jedną z czterech formacji. I tak, mamy tutaj do wyboru: bramkarza, obronę, pomoc oraz atak. Całość funkcjonuje bardzo podobnie jak kontrolowanie grajka w „Be a pro”, lecz z oczywistych względów (poza pozycją golkipera) dowodzimy nieco większą grupą piłkarzy, której liczebność zależna jest od przyjętej taktyki. W praktyce sprawdza się to całkiem nieźle i osobiście sprawowanie kontroli nad kilkoma zawodnikami na raz, przypadło mi do gustu o wiele bardziej, niż mocno przereklamowane „Zostań gwiazdą”. Pozostałe tryby gry to już raczej standard, chociaż dla kogoś kto od kilku lat nie miał styczności z FIFĄ, ciekawą innowacją okażą się zapewne tzw. wyzwania, za których wykonanie dostaniemy określoną liczbę punktów. Te przydadzą się do odblokowania różnego rodzaju dodatków, alternatywnych strojów, stadionów, piłek, itp. Poza tym, możemy spróbować naszych sił w grze sieciowej, bądź potrenować nieco z dala od błysku fleszy i wścibskich fotoreporterów.

Co do grafiki, przyznać muszę, że kompletnie nie zgadzam się z szumnymi wypowiedziami fanów FIFY, jakoby ta wyglądała o wiele lepiej od konkurencyjnego PESa. Owszem, modele piłkarzy wykonano dosyć starannie i z dbałością o szczegóły, aczkolwiek nie jest to wcale coś, co powodowałoby opad szczeny. Mocno średnio prezentują się murawy, nie wspominając już o trybunach. Co prawda nie są to już wołające o pomstę do nieba płaskie tekstury, lecz kilka na prędce skleconych i powielonych postaci, co chwila wymachujących nad głową rękoma. Cóż, wygląda to dosyć komicznie, choć na szczęście grając skupiamy się raczej na tym, co dzieje się na boisku, więc kibiców zbyt często oglądać nie będziemy. Mimo wszystko jednak, panowie z EA nie wykazali się na tym polu, a wszystkie buńczuczne zapowiedzi o fotorealistycznej grafice ze spokojem można włożyć ... między bajki. Kuleją też animacje. Piłkarze momentami poruszają się dosłownie jak kaczki, a widok zawodnika próbującego uwolnić się od biegnącego tuż za nim obrońcy, niejednokrotnie powodował u mnie niekontrolowane napady śmiechu. Mistrzem w dziedzinie najbardziej spartaczonej animacji jest jednak sędzia główny. Teraz już wiem, dlaczego w ustawieniach obok a napisu „arbiter” domyślnie widnieje napis „off”.

FIFA 08 (PC)

Jak już wcześniej wspomniałem, świetnie prezentuje się warstwa dźwiękowa gry. I nie chodzi mi tutaj tylko i wyłącznie o fenomenalny wręcz soundtrack. Speeche meczowe również dają radę. Doping kibiców, pokrzykiwania piłkarzy, tudzież odgłosy kopanej piłki – wszystko to może się podobać. Niestety, gry szumnie nazywanej najlepszym symulatorem piłkarskim na pecety nie kupimy raczej tylko i wyłącznie po to, by posłuchać sobie przygrywających w tle utworów, tudzież ekscytujących się meczowymi wydarzeniami fanów.

Jak więc widać, panowie z EA nie wyciągnęli wniosków ze swoich poprzednich błędów i nadal próbują upchać graczom produkt, który nawet w połowie nie jest wart swej obecnej ceny. Produkt, który miast miana symulatora, określany być powinien „przymulatorem”, chociaż do miana tytułu – antyreklamy futbolu jeszcze trochę mu brakuje. Na oko, gdzieś tak ze dwa lata – o ile twórcy kolejnych odsłon serii nadal podążać będą tą samą ścieżką. Dlaczego więc, pomimo tak pesymistycznego tonu recenzji, nota końcowa nie oscyluje wokół dolnych rejonów skali ocen ? Cóż, w porównaniu do wielu innych sportówek, FIFA jakiś tam poziom prezentuje i postawienie jej w szeregu z takimi krapami, jak chociażby „Piłkarskie Mistrzostwa Świata 2002: Korea-Japonia ”, byłoby już lekką przesadą. Nie wiem jak Wy, ale ja daruję sobie FIFA 08 i poczekam na polską premierę PESa, którego demo prezentuje pod względem grywalności prezentuje się o wiele wyżej niż pełna komercyjna wersja produktu od EA Sports.


Długość gry wg redakcji:
0h
Długość gry wg czytelników:
125h 23min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Gra wygląda ładnie i nic ponad to. Starannie wykonane modele piłkarzy kontrastują z średnio wyglądającymi murawami oraz trybunami.
Świetny Dźwięk:
Jest bardzo dobrze. Znakomity soundtarck, a i odgłosy w czasie meczu brzmią całkiem przyzwoicie. Niestety, nie zachwyca polski komentarz, choć ten zawsze można wyłączyć.
Przeciętna Grywalność:
Tutaj jest już niestety dużo gorzej. Gra nie potrafi przykuć do monitora i faktu tego nie zmienia nawet duża ilość różnorodnych trybów.
Dobre Pomysł i założenia:
Przeciętna Interakcja i fizyka:
Słowo na koniec:
Świetny dźwięk i ładna grafika to nie wszystko. Grze brakuje tego czegoś, co sprawia, że grając, zapominamy o całym Bożym świecie.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z FIFA 08 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFaralochan   @   19:30, 31.01.2010
Z tym bronieniem to niezbyt prwda.Bramakarza łatwo oszukać choćby z dołu biegnąc w górę i gdy bramkarz wyjdzie wpakować mu lakki strzał w siate.Grafa jest niezbyt udana.Dajmy na przykład gębe C.Ronaldo od razu zdaje się być mała.Ale grywalność mi pasuje.Tryb Zostań Gwiazdą nie daje na radości z grania maximum 4 zawodnikami.Moja ocena t0 8.5/10
0 kudosSnQfcch   @   19:41, 31.01.2010
w pierwszym miesiacu gry cieszylem sie z tego ze posiadam fife 08 jednak z uplywem czasu gra stala sie coraz bardziej nudna. Nie ratował jej ani tryb managerski ani podwyższanie poziomu trudności w grze. Poprostu EA rozczarowało mnie tym ze sytuacje na boisku co mecz byly bardzo podobne, brakuje tam klimatu.