Spider-Man 3 (PC)

ObserwujMam (143)Gram (137)Ukończone (29)Kupię (39)

Spider-Man 3 (PC) - recenzja gry


@ 04.06.2007, 00:00

Nie jest to nowością, że każdy potencjalny przebój kinowy i zarazem potencjalny przebój kasowy musi posiadać swojego odpowiednika w branży growej. Tak było w wypadkach dwóch pierwszych Spider-Manów, a część trzecia nie jest wcale wyjątkiem od reguły.

Nie jest to nowością, że każdy potencjalny przebój kinowy i zarazem potencjalny przebój kasowy musi posiadać swojego odpowiednika w branży growej. Tak było w wypadkach dwóch pierwszych Spider-Manów, a część trzecia nie jest wcale wyjątkiem od reguły. Jako, że film okazał się całkiem znośny (a nawet i dobry!), miało by się szczere życzenie ujrzeć równie przyzwoitą grę komputerową. No cóż, doświadczenia związane z konwersją drugiej części Spider-Mana były mało przyjemne, choć wydany nieco później Ultimate Spider Man był już dość znośny. Wydawać by się więc mogło, że Spider-Man 3: The Game powinien już pewien przyzwoity poziom trzymać, i – tak też się stało. Choć nie spodziewajmy się bananów na Arktyce…

Najnowsza odsłona przygód Człowieka Pająka, jak już zresztą wspominałem, swoją fabułą nawiązuje do kinowego filmu. Wątki są jednak znacząco pozmieniane i tak naprawdę w treści widocznych jest wiele różnić. Nie jest to rzecz jasna nic złego, że twórcy gry stworzyli swoją wersję scenariusza, ale wątek fabularny przedstawiony tutaj został raczej średnio i mało przekonująco, choć nadal mamy do czynienia z całkiem przyzwoitą opowieścią. Rzecz jasna, co by gra nie była zbyt krótka, mamy tu jeszcze wiele pozafilmowych wątków. Dla przykładu: uratujemy Manhattan (bo na nim rozgrywa się cała akcja gry) przed całą masą ludzi przemienionych w jaszczury, powstrzymamy groźny gang przed wysadzeniem w powietrze całego miasta, czy też uratujemy metropolię przed oszalałym Skorpionem.

Spider-Man 3 (PC)

Samo prowadzenie rozgrywki wygląda w gruncie rzeczy tak samo jak to miało miejsce w poprzednich edycjach gry. Otóż naszego podopiecznego prowadzimy zza jego pleców i przemieszczamy go po mieście, gdzie wykonujemy różne zadania (o tym za chwilę). Rzecz jasna, jak to przystało na Człowieka-Pająka, „przemieszczanie się” jest tu pojęciem dość szerokim: potrafi on bowiem nadzwyczaj szybko biegać, oddawać skoki na gigantyczne odległości, chodzić po ścianach i rzecz jasna wystrzeliwać pajęczynę w ściany, by za jej pomocą „latać” pomiędzy budynkami. Owe „latanie” na sieciach sprawia naprawdę dużą frajdę i do tego, naszego bohatera „obsługuje” się naprawdę prosto. Nie ma więc problemów ze skręcaniem, rozpędzaniem się, czy też wystrzeliwaniu dwóch sieci naraz, w celu zachowania kierunku.

Tak jak miało to miejsce wcześniej, w całym mieście rozmieszczone są różne punkty, do których dotarcie jest koniecznie do rozpoczęcia misji. Odnalezienie ich jest jednak banalnie proste, ponieważ zaznaczone one są na naszej mapie. Dzielą się one na misje główne i na drobne konkurencje, takie jak np. jak najszybsze dotarcie z jednego punktu do drugiego. Skupmy się jednak na tych pierwszych. Otóż jest ich łącznie 41, co jest liczbą dość sporą. Dodatkowo, zadania są stosunkowo długie. Momentami są jednak one dość męczące – nikła jest bowiem frajda z misji, w których to musimy robić jakieś zdjęcia, czy też latać na sieciach z Marry Jane na rękach. Zdecydowanie więcej przyjemności płynie z gry podczas wykonywania misji „bojowych”.


Screeny z Spider-Man 3 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?