Autorzy gry nie zapomnieli także o znanych z pierwowzoru cywilizacjach. One również przeszły lekki face lifting; otrzymały nowe jednostki oraz budynki, dzięki którym zmianie ulega przebieg rozgrywki. Jednym z najciekawszych rozwiązań są Saloony, czyli po prostu sporych rozmiarów knajpy i hotele w jednym, w których gracz może rekrutować najemników. Aby zatrudnić półgłówka wystarczy posiadać odpowiednią ilość złota, oraz czas. Ponieważ rekrutacja zabiera dość sporo tego drugiego nie mamy możliwości polegania jedynie na najemnikach, aczkolwiek stanowią oni świetne źródło dodatkowych rąk do walki.
Jak wspomniałem powyżej, dwiema z nowych frakcji będzie można rozegrać kampanię dla pojedynczego gracza. Poprowadzi nas ona przez wiele ważnych momentów w historii kolonizacji Ameryki i jest kontynuacją przygód rodziny Black, którą poznaliśmy w Age Of Empires III. Weźmiemy udział w Wojnie o Niepodległość oraz w powstaniu Siuksów, a głównymi bohaterami będą Nathaniel Black oraz jego wnuk Chayton Black. Wszystkie misje zostały odpowiednio zaprojektowane, oferują sporą różnorodność i potrafią bardzo dobrze przyciągnąć uwagę gracza. Z drugiej strony nie ma w nich niczego nadzwyczajnego – po prostu wszystko to już wcześniej widzieliśmy, aczkolwiek w nieco innych realiach oraz lokacjach. Kampania oferuje wiele godzin zabawy i potrafi szybko pochłonąć nasz wolny czas, myślę jednak że autorzy najwięcej energii poświęcili na przygotowanie odpowiednio dobrego trybu multiplayer.
Rozgrywka wieloosobowa to jedyne miejsce, w którym mamy okazję wczuć się w rolę wodza Azteków. Początkowym graczom co prawda nie polecam wybranie właśnie tej frakcji ze względu na dużą trudność w skutecznym zarządzaniu. Trzeba się bowiem przystosować do całkowicie odmiennego stylu gry, który oscyluje głównie wokół artylerii. Dla mniej zaawansowanych strategów najlepszym wyborem jest plemię Irokezów. Kiedy opanują je do perfekcji mogą toczyć boje w szeregach Azteków i wygrywać! Zabawa wieloosobowa jest idealnie zrównoważona, i dopiero w niej stają się zauważalne różnice pomiędzy konkretnymi frakcjami. Dopiero tutaj docenicie unikatowość plemion i wybierzecie odpowiednią strategię walki!
Age Of Empires III: The WarChiefs korzysta z silnika graficznego zastosowanego w pierwowzorze. Grafika jest więc pełna detali, płynna i potrafi zachwycić wykonaniem. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku dźwięków oraz muzyki. Dialogi nagrano naturalnie i swobodnie, efekty specjalne brzmią bardzo dobrze, a pogrywająca w tle muzyka zagrzewa do boju. Strona techniczna The WarChiefs nie wzbudza żadnych zastrzeżeń!
Ogólnie rzecz biorąc pierwsze rozszerzenie do zeszłorocznej strategii Ensemble Studios to bardzo dobrze zrealizowany program, na którego zakup powinien skusić się każdy gracz posiadający podstawową edycję gry. Nowe frakcje, jednostki oraz budowle poprawiają przyjemność czerpaną z gry i oferują świetny sposób na spędzenie wolnego czasu!
Świetna |
Grafika: |
Świetny |
Dźwięk: |
Genialna |
Grywalność: |
Świetne |
Pomysł i założenia: |
Genialna |
Interakcja i fizyka: |
Słowo na koniec: |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler