Mage Knight: Apocalypse (PC)

ObserwujMam (87)Gram (40)Ukończone (14)Kupię (1)

Mage Knight: Apocalypse (PC) - recenzja gry


@ 13.11.2006, 00:00

Mage Knight to system bitewny wydany na świat w roku 2001. Podobnie jak np.

Mage Knight to system bitewny wydany na świat w roku 2001. Podobnie jak np. w Warhamer czy D&D gramy tutaj figurkami na planszy, rzucamy kostkami itp. – rzecz jasna jednak wszystko odbywa się na innych zasadach i regułach. Mage Knight Apocalypse jest pierwszą grą podpisującą się pod owym systemem. Czy jednak zrobi ona dobrą reklamę systemowi? Nie sądzę…

Historia przedstawiona w grze niczym szczególnym nie powala. Jak zwykle chodzi tu o ratowania świata przed złem. Mniejsza o to, że w grach tego typu o to chodzi prawie zawsze, ale tym razem fabuła jest i tak dość mizerna i monotonna. Nie będę jej przybliżał, gdyż nie ma to większego sensu – wiedzcie jedynie, że nie mamy tu do czynienia z opowieścią godną mistrzów…

Mage Knight: Apocalypse (PC)

Pokierować możemy jednym z pięciu unikalnych bohaterów. Każdy z nich preferuje inną metodę walki: to jeden skupia się na walce bronią białą, to inny posługuje się bronią palną, a to kolejny posyła wrogów do piekieł rzucając zaklęcia. Oczywisty jest także fakt, że cała piątka posługuje się innym uzbrojeniem (warto zaznaczyć, że podczas gry znajdujemy np. tylko taką broń, jakiej możemy użyć – nic zbędnego nie trafi nam do rąk). Muszę również przyznać, że bohaterowie prezentują się ciekawie pod względem wizualnym. Modele postaci zrobiono fajnie i dość innowacyjnie – raczej rzadko mamy możliwość pokierowania tego typu istotami: nieczęsto bowiem wcielamy się w pół smoka-maga czy wampirzyce. Żeby jednak nie było aż nazbyt dziwacznie, reszta postaci jest raczej typowa, ponieważ jest to krasnolud, wielki jak góra wojownik i elfka o łowieckim usposobieniu. Każdej z tych postaci możemy nadać pewne drobiazgowe cechy jej wyglądu, takie jak choćby kształt czaszki czy kolor niektórych części skóry.

Każdy z pięciu śmiałków chcących ratować świat od zagłady, ma ok. 40 umiejętności mających mu pomóc w misji. Wiadome, że naszą postać określają też różnorakie cechy takie jak siła, zręczność, inteligencja i kilka innych. Rozwój tego wszystkiego nie przebiega jednak na zasadzie awansowania na wyższe poziomy po przez zdobywanie punktów doświadczenia. Odbywa się to podobnie jak w serii The Elder Scrolls czy Dungeon Siege: im więcej używamy danej umiejętności, tym szybszy obserwujemy jej rozwój. W zależności też od tego CO to za umiejętności, tak rozwijają się cechy za nią odpowiedzialną. Brzmi fajnie, ale w MKA sprawdza się to raczej średnio. Wynika to z tego, że umiejętności cechy rozwijane są nieproporcjonalnie, więc w późniejszych etapach gry bardzo trudno cokolwiek „nadrobić”. Trzeba więc bohatera rozwijać bardzo uważnie, bo później będzie rozpacz…

Mage Knight: Apocalypse (PC)

W czasie naszej dość długiej przeprawy przez chordy złych istot, odwiedzimy wiele różnorakich lokacji. Niestety – nie ujrzymy nowatorskich krajobrazów i nic nas tu nie zaskoczy. Po raz kolejny zobaczymy to tereny bagienne, to ośnieżone, to jaskinie czy miasto krasnoludów… Prawie wszystko jest nam już doskonale znane więc takie tereny nie robią na graczu większego wrażenia. W prawdzie można rzecz jasna by przeboleć fakt, że wszystko się już zna z innych gier, gdyby zafundowano nam ciekawe i niepowtarzalne projekty tych lokacji. Powiedzieć jednak muszę „nie ma mowy!”. Świat MKA to po pierwsze jeden wielki wąwóz, który pozostawia nam bardzo małe pole manewru. Prawie zawsze jesteśmy zmuszeni chodzić wąskimi drogami „przed siebie”. Czasem zdarzyć się może jedynie jakaś odnoga, tak dla urozmaicenia „zabawy”. Po drugie, miejsca w których się znajdujemy, są raczej mało urozmaicone i zaprojektowane dość banalnie. A szkoda…

Nie specjalnie wyglądają też nasze kontakty z NPC’ami. Nie spotkamy wielu takich, z którymi będziemy mogli porozmawiać… a nawet jak już do konwersacji dojdzie, to i tak nie możemy słowem się odezwać, w związku z czym nie możliwy jest wpływ na rozmowę. Żadnego wrażenia nie robią również nasze spotkania z czyhającymi na nasz żywot bestiami. Otóż są to stwory znane nam ponad miarę: orki, ogry, wilkołaki, czy zwyczajni, humanoidalni woje czy magowie. Nic ciekawego… projekt ich postaci również jest nam znany na pamięć z innych produkcji growych i nie znajdziemy tutaj prawie żadnych innowacji.


Screeny z Mage Knight: Apocalypse (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosNitro2050   @   23:59, 11.11.2014
Tak zgadzam się z tobą recenzję!