Need for Speed: Carbon (PC)

ObserwujMam (1020)Gram (524)Ukończone (260)Kupię (65)

Need for Speed: Carbon (PC) - recenzja gry


@ 06.11.2006, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Autorzy na potrzeby Carbona stworzyli algorytm nazwany Autosculpt. Dzięki niemu możliwe jest płynne ustawianie parametrów wielu elementów dekoracyjnych samochodu. Dla przykładu decydujemy się na jakąś wypasioną maskę lub zderzak. Uruchamiamy system Autosculpt i za pomocą kilku suwaków ustawiamy rozmiary danej części. Regulujemy jej szerokość, wysokość, głębokość oraz inne parametry, tworząc w ten sposób unikatowy wygląd detalu. Dzięki Autosculpt samochody innych graczy z całego świata, krążące po ulicach Need For Speed: Carbon, będą posiadać niepowtarzalną prezencją i charakter.

Nasza fura może się oczywiście znaleźć pośród innych pięknych bryczek. Wystarczy że skorzystamy z rozbudowanego systemu rozgrywek wieloosobowych, w którym do dyspozycji gracza są trzy tryby zabawy. Pierwszy z nich polega po prostu na pościgu policyjnym. Gracz zostaje wrzucony w sam środek zadymy i musi prysnąć przed rządnymi krwi gliniarzami. Wygrywa osoba, która utrzyma się jak najdłużej na wolności. Drugi tryb rozgrywek wieloosobowych to wariacja wyścigów knockout. Wszyscy uczestnicy zostają wrzuceni na tor wyścigowy, a osoba która jako ostatnia ukończy pierwsze okrążenie zostaje przemieniona w samochód policyjny. Od teraz jej głównym zadaniem jest masakrowanie oponentów. Co ciekawe dla gliniarza kolorowe bariery wskazujące kierunek jazdy nie są żadną przeszkodą, możemy więc śmigać dowolnie i zajeżdżać graczom drogę kiedy się tego najmniej spodziewają. Ostatnią możliwością ścigania się sieci jest tryb współpracy, w którym możesz zgarnąć trzech twoich najlepszych kumpli i raczej walczyć z drużyną przeciwnika. Zabawa jest po prostu wspaniała!

Need for Speed: Carbon (PC)

Piękna oprawa, ciekawe projekty tras, system skrzydłowych i sporo innych nowinek są bardzo ważne w grze, lecz osobiście uważam że rozgrywka zależy głównie od jednego elementu – modelu prowadzenia samochodów. Każdy samochód zachowuje się na drodze nieco inaczej, posiada odmienną przyczepność, przyspieszenie, maksymalną prędkość itd. Mi osobiście najlepiej pędzi się za kierownicą bryczek z klasy muscle. Dźwięk dochodzący spod maski powoduje ciarki na plecach, a moc drzemiąca pod pedałem gazu po prostu wbija w fotel. Inne rodzaje maszyn są także ekscytujące, myślę jednak że główne skrzypce w Need For Speed: Carbon grają potężne amerykańskie V8! Zastosowany w grze model jazdy jest zdecydowanie zręcznościowy, charakteryzuje się jednak ogromną dynamiką, genialnym odwzorowaniem prędkości i efektownymi poślizgami. Fani realizmu będą oczywiście zawiedzeni, myślę jednak że tytuł ten nie jest tworzony dla zatwardziałych maniaków symulacji, lecz dla osób lubiących się oderwać od rzeczywistości i po prostu pędzić na przód, wykonując przy okazji karkołomne ewolucje.

Wariactwa na drodze są ograniczone jedynie poprzez dwa czynniki. Pierwszym z nich są możliwości pojazdu, drugim natomiast policja. Stróże prawa podobnie jak w Most Wanted są niezwykle uparci, a spora ich ilość jest w stanie zatrzymać samego mistrza kierownicy. Niestety potencjał drzemiący w wyścigach nie został wykorzystany. Nie ma sensu ścigać się z gliniarzami, dewastować radiowozów, rozbijać stacji paliw jeśli prócz kilku numerków na ekranie nie jest to do niczego potrzebne. Autorzy wrzucili pościgi, lecz niestety nie sprecyzowali czemu one mają służyć. Być może dodano je tylko po to, by możliwe było sprawdzenie swoich umiejętności za kierownicą – szkoda!


Screeny z Need for Speed: Carbon (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudossuper_tux   @   22:04, 05.01.2011
dobry Carbon nie jest zły hehe moim zdaniem lepszy od Most Wanted
0 kudosgregory16mix   @   22:04, 06.01.2011
Cytat: super_tux
dobry Carbon nie jest zły hehe moim zdaniem lepszy od Most Wanted
Ale brakowało tych pościgów policyjnych i był dużo krótszy Dumny
0 kudosbat2008kam   @   11:13, 07.01.2011
UP: Pościgi policyjne przecież w Carbonie były Uśmiech . Może nie grały w nim głównej roli i nie były powiązane z fabułą, tak jak w MW, ale gliny często uprzykrzały życie.
0 kudosDaerdin   @   14:18, 07.01.2011
Pościgi były, ale w większości to już było jedynie głupie uciekanie przed glinami. W MW miało to przynajmniej jakiś sens, ale w Carbonie z fabułą nie były powiązane.
0 kudosraiah   @   17:24, 20.11.2011
Szkoda, że pościgi zostały tak nie wykorzystane. Szczerze mówiąc po długim czasie nie grania nie pamiętałam, że tam nawet jakieś były!
A pomoc ekipy na wyścigach czasami bardzo pomagał Dumny
0 kudosgracz12543   @   18:21, 20.11.2011
carbon był spoko ale MW lepszy
Dodaj Odpowiedź