Call of Cthulhu: Mroczne Zakątki Świata (PC)

ObserwujMam (144)Gram (52)Ukończone (36)Kupię (11)

Call of Cthulhu: Mroczne Zakątki Świata (PC) - recenzja gry


@ 22.08.2006, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Jack Walters jest w stanie sobie z nimi bardzo dobrze radzić. Autorzy oddali bowiem w ręce graczy spory arsenał różnego rodzaju broni. Począwszy od zwykłego łomu, poprzez kilka pistoletów oraz strzelbę na karabinie maszynowym skończywszy. Nie należy jednak się zbytnio emocjonować i pruć do każdego napotkanego dziwoląga. Bardzo szybko skończy się nam amunicja, oberwiemy kilka kulek, wywołają one krwawienie i ostatecznie Jack będzie wąchał kwiatki od spodu. Nie jest bowiem łatwo z naszym bohaterem. Pomimo tego, że jest on detektywem, charakteryzuje się bardzo wątłym zdrowiem psychicznym oraz fizycznym.

Kiedy zostaje ranny, z jego żył poczyna upływać krew. Jeśli nie zatamujemy w miarę szybko krwotoku, Jack po prostu umrze z powodu braku krwi. Możemy jednak dość szybko temu zaradzić bandażując i zszywając uszkodzone części ciała. Dodatkowo Jack w apteczce posiada również antidotum, które przydaje się gdy zostanie zatruty jakąś trucizną.

Leczenie ran całkowicie nie przypomina tego, do czego przyzwyczaiły nas inne gry. Korzystając z interfejsu widzimy wszystkie niesione przez Waltersa graty oraz jego podobiznę z boku. Po kliknięciu na nią, obraz się przybliża i dokładnie widzimy miejsca wymagające medycznej interwencji. Klikamy w odpowiednie medykamenty, zamykamy interfejs a Jack rozpoczyna łatanie, szycie i odtruwanie. Trzeba przyznać że pomysł bardzo dobry – znacząco poprawia realizm oraz pozwala mocniej zżyć się z naszym detektywem.

Call of Cthulhu: Mroczne Zakątki Świata (PC)

Znacznie trudniej leczy się natomiast rany psychiczne. Jack posiada bowiem słabą odporność na wszelkie mrożące krew w żyłach widoki. Dodatkowo boi się wysokości, i co jakiś czas słyszy dziwne głosy w głowie. Zbyt długie działanie niekorzystnych czynników sprawia, że naszemu bohaterowi zaczyna się kręcić w głowie, wszystko co słyszy jest stłumione, a jego ruchy stają się wolne i nieskoordynowane. Szaleństwo może doprowadzić nawet do samobójstwa. Jack po prostu wyciągnie spluwę i strzeli sobie w głowę, kończąc tym samym swoje cierpienia oraz naszą grę! Jedynym wyjściem w sytuacjach krytycznych jest ukrycie się w bezpiecznym miejscu, lub choć odwrócenie wzroku z nieprzyjemnych widoków. Psychika Waltersa poprawia wrażenie kontrolowania prawdziwej osoby, a nie po prostu kilku połączonych razem tekstur.

Autorzy jeszcze w jeden sposób chcieli pokazać graczowi, że główny bohater to prawdziwy człowiek. Na ekranie nie posiadamy żadnych kontrolek, krzyżyków ani wskaźników energii. Do wrogów mierzymy przy pomocy celownika zamontowanego na broni, ilość amunicji kontrolujemy jedynie w inwentarzu lub po prostu na pamięć, a zdrowie głównego bohatera oceniamy poprzez rytm jego serca, oraz ogólne zachowanie. Kiedy widzimy że kuleje, lub zaczyna błądzić oczami dookoła, możemy być pewni że jest coś nie tak, i warto zainteresować się jego stanem fizycznym. Myślę, że więcej gier powinno stosować taki właśnie system, ponieważ sprawdza się on bardzo dobrze. Jedyne co początkowo sprawia problemy to brak celownika w postaci krzyżyka. Trudno jest dokładnie ocenić miejsce w które poleci pocisk. Z czasem zaczyna się jednak strzelać na wyczucie, i przeważnie całkiem celnie.


Screeny z Call of Cthulhu: Mroczne Zakątki Świata (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoslogan33   @   22:24, 27.11.2009
Gra fajna tylko grafika jest słaba
0 kudosPietek=)   @   22:48, 27.11.2009
Czy ta gra jest "fajna" to ciężko mi napisać bo jej nie ukończyłem. Pamiętam że grałem może z 1h może 2h i wystarczyło mi to do stwierdzenia że ta gra nie jest dla mnie. Bardzo mroczna i psychiczna ta gra, więc od razu ją wy instalowałem i do niej już nie wracałem. Konsternacja
0 kudosdt12345   @   23:30, 20.08.2010
Początek był świetny, ale im dalej, tym gorzej, nie dotrwałem do końca ..
0 kudosTaaH   @   19:28, 17.12.2010
gra jest super,jedna z niewielu która mnie mocno wciągnęła
pamietam jak zaczynalem grac w nocy,fajne wrazenia Szczęśliwy