Full Spectrum Warrior: Ten Hammers (PC)

ObserwujMam (77)Gram (7)Ukończone (8)Kupię (4)

Full Spectrum Warrior: Ten Hammers (PC) - recenzja gry


@ 06.08.2006, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Największą bolączką braku tego elementu jest interfejs plus nowa sztuczna inteligencja przeciwników. W pierwszej części gry zachowanie bandziorów było kontrolowane poprzez odpowiednie skrypty – nie potrafili oni dynamicznie reagować na zmianę sytuacji, a jedynie wypełniali wcześniej zadane przez autorów polecenia. Ten Hammers nie korzysta już z takiego rozwiązania. Wróg jest inteligentny, potrafi zmieniać pozycje, obchodzić gracza dookoła, i nawet ruszać w pościg. Niestety w takim rozwiązaniu rodzi się wiele problemów. Pierwszym i chyba najbardziej wkurzającym jest zbyt wolne reagowanie naszych żołnierzy. Pojedynczy wojak przeciwnika jest w stanie wyeliminować całą naszą grupę. Wystarczy że rozpocznie bieg w stronę pozycji gracza, kryjąc się za kolejnymi przeszkodami, my z braku możliwości dowolnego celowania nie jesteśmy w zasadzie nic zrobić. Kiedy koleś stanie z boku, lub za oddziałem, nie zdążymy wydać polecenia ostrzału, a on załatwi wszystkich w przeciągu zaledwie kilku sekund. Jeśli autorzy poprawili algorytmy kontrolujące zachowanie bandziorów, powinni również dać graczowi możliwość wybierania konkretnych celi do ostrzału. Wówczas oddział potrafiłby śledzić poruszającego się wroga i wyeliminować go kiedy nie będzie zasłonięty. Niestety nie mamy takiej opcji, obrać możemy jedynie obszar ataku, a nie konkretną osobę, lub osoby.
Wiele utrudnień w grze wymusiło na autorach oddanie w ręce graczy jakiegoś mocniejszego atutu w walce. Aby starcia były nieco bardziej wyrównane, możemy od czasu do czasu skorzystać z pomocy pojazdów. Najczęściej będzie to czołg, którym skutecznie wyeliminujemy większe ilości przeciwników, nie narażając przy tym zbytnio własnego oddziału. Sposób kontrolowania pojazdów jest identyczny jak zwykłych żołnierzy. Wydajemy po prostu polecenia poruszania się oraz ostrzału, a załoga maszyny je wypełnia. Nasz pancerny potwór posiada dwa rodzaje broni. Pierwsza z nich to karabin służący do likwidowania biegających dookoła wrogów, druga to kilkustrzałowe działo potrafiące wysadzać pojazdy, oraz zmiatać przeciwników ukrywających się za zasłoną. Niestety podczas jazdy czołgiem musimy zwracać ogromną uwagę na bandziorów z wyrzutniami rakiet. Kilka celnych strzałów wiąże się z oddaniem pancerniaka na złom. Aby się przed tym ustrzec skorzystamy z zasłony dymnej, nalotów oraz reszty żołnierzy.

Full Spectrum Warrior: Ten Hammers oferuje graczom również zabawę wieloosobową. Gra oddaje w nasze ręce kilka trybów rozgrywki, które niestety cierpią z powodu dość rozbudowanego interfejsu, oraz powolnego reagowania naszych żołnierzy na wydawane im rozkazy. Może to doprowadzić do frustracji i po prostu odstawienia gry na półkę, ponieważ potrzeba mnóstwa cierpliwości, aby los przestał decydować o tym co dzieje się na ekranie monitora.

Full Spectrum Warrior: Ten Hammers (PC)

A dzieje się naprawdę bardzo dużo. Autorzy zmodyfikowali bowiem silnik, na którym funkcjonował program, dodając wiele nowych efektów specjalnych, i poprawiając animację postaci. Ruchy oraz wygląd żołnierzy są bardziej realistyczne i naturalne. Otaczający gracza świat jest pełen różnych obiektów takich jak samochody, skrzynie, rowery, stragany; nawet czasami uda się znaleźć jakąś kanapę lub fotel. Co prawda nie możemy usiąść i odpocząć, ale jest przynajmniej kolejne miejsce osłaniające nas przed gradem kul przeciwnika. Tekstury na części obiektów są niestety średniej jakości, lecz ogólnie obraz generowany przez Ten Hammers wygląda bardzo dobrze.

Dźwięk podobnie jak grafika nie wzbudza zastrzeżeń. Głosy postaci dobrano idealnie, a wypowiadane przez nich kwestie brzmią naturalnie. Jak to w wojsku, słyszymy mnóstwo przekleństw, epitetów pomiędzy członkami oddziału oraz oczywiście w stronę przeciwników. Efekty dźwiękowe nadają zabawie niepowtarzalny klimat i sprawiają, że możemy poczuć się jak na wojnie - z każdej strony dobiegają odgłosy wystrzałów, eksplozji oraz krzyki mieszkańców. Porządna karta dźwiękowa, oraz kilka dobrych głośników zapewnią niepowtarzalne przeżycia.

Full Spectrum Warrior: Ten Hammers to zdecydowanie jedna z najlepszych taktycznych gier akcji w jakie miałem okazję zagrać. Pomimo drobnych niedociągnięć program oferuje mnóstwo dobrej zabawy, i powinien zająć gracza na co najmniej kilkanaście godzin (nie wliczając rozgrywki wieloosobowej). Myślę, że każdy fan militariów powinien sobie sprawić najnowszy produkt Pandemic Studios. Na pewno się nie zawiedzie!


Długość gry wg redakcji:
8h
Długość gry wg czytelników:
21h 22min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Świetny Dźwięk:
Świetna Grywalność:
Świetne Pomysł i założenia:
Świetna Interakcja i fizyka:
Słowo na koniec:
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Full Spectrum Warrior: Ten Hammers (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?