Serious Sam: Drugie starcie, jest to bardzo udana kontynuacja świetnej gry ze studia Croteam. Drugie starcie jest równie piękny jak i humorystyczny co pierwsza część. A zaczyna sie tak...
Serious Sam po rozprawieniu się z przeciwnikami z pierwszej części gry wraca do domu statkiem kosmicznym. Jednak pech chciał, żeby statek Sam’a rozbił się w Andach, a Sam’a otaczają stada przeciwników. Więc znów chwyta za broń i rusza do boju. Wędrujemy przez różne plansze. Przeciskamy się przez ciasne korytarze w świątyniach i odwiedzamy gigantyczne doliny, przez które biegamy po kilka minut. W walce wykorzystujemy znalezione bronie. Podnosimy porozrzucaną na całej mapie amunicję.
Wymiana ognia trwa długo i nie ma się czego dziwić, ponieważ prawie zawsze walczymy z dziesiątkami, a czasem setkami wrogów. Nasi przeciwnicy to postacie z sennego koszmaru – stwory składające się tylko z kości, bezgłowe monstra czy gigantyczni dyniogłowi ludzie z piłami mechanicznymi. Co prawda potwory są humorystycznie przerysowane, ale toczymy z nimi krwawą i brutalną walkę.
Każdy wróg ma słabe i mocne strony. Uczymy się ich, żeby łatwej pokonywać przeciwników. Niektórych zabijamy strzałem z karabinu snajperskiego, zaś w innych ładujemy „tonę” ołowiu z bliska. Poza bronią zbieramy też różne dodatki. Między innymi, takie, które zwiększają siłę rażenia naszych broni czy szybkość. Co pewien czas rozwiązujemy proste zagadki. Większość z nich wymaga zręczności i nie stanowią one dla nas problemu. Poważniejszą przeszkodą są tylko hordy wrogów.
Grafika w Drugim Starciu mimo upływu lat jest bardzo ładna. Podziwiamy bardzo ładne efekty świetlne, pełne szczegółów i wyraźne postacie przeciwników. Strzały pozostawiają ślady krwi na ścianach i na podłodze, zaś trafiona miotaczem płomieni trawa zajmuje się płomieniami. Dobre wrażenie sprawia również muzyka, której tempo i głośność zależą od sytuacji na ekranie naszego monitora. Gdy walczymy z stadem wrogów, akcji towarzyszą agresywne rytmy, a gdy już pokonujemy przeciwników muzyka natychmiast się uspokaja.
Na szczególna uwagę zasługuje fakt, że w Serious Sam’ie możemy grać z kolegą na jednym komputerze. Ekran dzieli się wówczas na dwie części. To rozwiązanie znane z gier na konsole sprawdza się również na PC.
Serious Sam: Drugie Starcie nie jest grą ambitną. Nie ma tam żadnych trudnych zagadek. Po prostu przedzieramy się przez hordy wrogów, którzy pojawiają się z nikąd. Jednak to cieszy, że wciąż powstają takie proste ale jakże wciągające strzelaniny.
Genialna |
Grafika: |
Genialny |
Dźwięk: |
Genialna |
Grywalność: |
Genialne |
Pomysł i założenia: |
Genialna |
Interakcja i fizyka: |
Słowo na koniec: |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler