Conflict: Vietnam (PC)

ObserwujMam (33)Gram (3)Ukończone (8)Kupię (1)

Conflict: Vietnam (PC) - recenzja gry


@ 16.05.2006, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Gier, których akcja rozgrywa się w Wietnamie, nie ma zbyt wiele… a te, które są, niestety nie zawsze oferują ciekawą rozgrywkę… Napisałem rozgrywkę, ponieważ uważam że jest to najważniejszy aspekt gry.

Gier, których akcja rozgrywa się w Wietnamie, nie ma zbyt wiele… a te, które są, niestety nie zawsze oferują ciekawą rozgrywkę… Napisałem rozgrywkę, ponieważ uważam że jest to najważniejszy aspekt gry. Grafika, dźwięk i wszelkie bajerki także są ważne, lecz nie najważniejsze. Gra która wygląda wspaniale, wcale nie musi by grą ciekawą… przy wystąpieniu odwrotnej sytuacji, gra ciągle może byc bardzo interesującą propozycją…
Przynudzam trochę tym wstępem a pasowało by wreszcie zająć się tematem naszej recenzji czyli grą Conflict: Vienam…

Standardowo zacznę najpierw od grafiki… Niestety jest ona raczej przeciętna… Ostatnio na rynku gier PC, coraz więcej produkcji można zakwalifikować, do kategorii przeciętniaków. W pierwszej chwili grafika nie robi bardzo złego wrażenia. Na samym początku gry trafiamy do obozu Amerykańskiego. I już tutaj rzuca się w oczy strasznie dziwnie zrobiona animacja twarzy postaci… wygląda to mniej więcej tak jakby animacja obejmowała trzy zmieniające się mimiki twarzy… ale podczas gry nie spotykamy często gadatliwych postaci więc szybko o tym zapominamy. Obóz musimy trochę pozwiedzać, aby zapoznać się z podstawowymi umiejętnościami naszego bohatera. I tutaj wszystko jest w miarę OK… tekstury wykonane są całkiem przyzwoicie, animacja postaci mimo że dość często zdarza jej się szwankować, wykonane jest dość dobrze. Niestety już tutaj możemy zauważyć, dwie z największych wad gry. Pierwsza z nich to strasznie dziwnie działająca kamera… robi ona tak szybkie i czasem niekontrolowane ruchy, że po kilku minutach grania, mogą zacząć boleć nas oczy. I druga wada gry… strasznie dziwnie lecące naboje z pistoletu… Poruszają się one z prędkością tak małą że możemy spokojnie obserwować jak dolatują do naszego celu. Nie wygląda to zbyt efektownie mamy wrażenie że gramy w zwolnionym tempie w gwiezdne wojny, gdyż, oprócz wolno lecącego naboju wygląda on jak impuls lasera…
Po wyjściu z obozu trafiamy do dżungli Wietnamu… Tutaj można już zauważy więcej niedoróbek graficznych… takich jak: przenikające się obiekty, dziwnie padający wrogowie oraz monotonne i podobnie wyglądające lokacje…

Conflict: Vietnam (PC)

Z dźwiękiem niestety nie jest lepiej niż w przypadku grafiki… Jest on wykonany słabo… Muzyka jeszcze jakoś brzmi, ale jakość sampli efektów specjalnych nie robi dobrego wrażenia… Dialogi, brzmią raczej sztucznie… wykonane są bez jakichkolwiek emocji… ma się wrażenie jakby się słuchało głosu komputera… efekty wystrzałów brzmią tragicznie… są puste, bez basów… i bez głębi… Ogólnie o dźwięku nie mam się nawet co rozpisywać ponieważ podsumowuje go jeden wyraz… kiepski… ;)


Jako że nie przekreślam żadnej gry tylko z powodu tego jak się prezentuje… postanowiłem trochę dłużej pomęczyć się z Conflict: Vietnam, tak abym mógł przekonać się czy gra warta jest grania czy nie… I niestety w tym aspekcie również nie jestem zachwycony… Jest zdecydowanie lepiej niż w przypadku grafiki i dźwięku, ale i tym razem autorzy nie postarali się za bardzo… Podobnie jak w innych częściach z serii Conflict, czyli Conflict: Desert Storm 1 oraz 2, w Conflict: Vietnam, kierujemy poczynaniami nie jednego żołnierza, lecz grupy złożonej z czterech osób. W każdej chwili mamy możliwość wydania rozkazu naszym żołnierzom, oraz możliwość przjęcia kontroli nad dowolnym członkiem naszego oddziału… Poprzednie części Conflict, nie miały zbyt dobrze dopracowanej sztucznej inteligencji naszych towarzyszy broni… ale w Wietnamie zgłupieli oni całkowicie… gubią się po drodze, nie potrafią nie jednokrotnie przejść przez najmniejsze przeszkody, strzelają do siebie nawzajem. Również mi zdarzyło się oberwać, od moich „pomocników”… Na szczęście wrogowie również nie grzeszą inteligencją, co wyrównuje trochę szanse. Dodatkowym utrudnieniem, ale tylko dla gracza, jest dziwny sposób przedstawiania grafiki w trybie celowania… robi się ona rozmyta… co przypuszczam w zamierzeniach autora miało imitowa efekt perspektywy… niestety wyszedł z tego kolejny bubel… ponieważ dziwaczny obraz tylko utrudnia celowanie…
Pomimo głupoty przeciwników i naszego oddziału, oraz pomimo dziwnego celowania, gra oferuje nawet ciekawą zabawę… nie na taką skalę jak Far Cry, Sprinter Cell, czy DOOM 3, ale można w nią pograć od czasu do czasu, i oby tylko nie zbyt długo… ponieważ po kilkudziesięciu minutach robi się nudno… Dość dużym minusem może być brak sejwowania w dowolnym momencie… Sejwowac możemy tylko po przejściu misji…

Conflict: Vietnam (PC)


Długość gry wg redakcji:
5h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Przeciętny Dźwięk:
Przeciętna Grywalność:
Przeciętne Pomysł i założenia:
Przeciętna Interakcja i fizyka:
Słowo na koniec:
Werdykt - Przeciętna gra!
Screeny z Conflict: Vietnam (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?