
Gier osadzonych w realiach Drugiej Wojny Światowej jest sporo. Każdy pamięta tytuły takie jak Medal of Honor czy Call of Duty. Stanowią one najprawdziwszy majstersztyk jeżeli chodzi o tego typu gry.
Teraz dzięki firmie City Interactive mamy szanse odpocząć od takich dobrych gier. Pojawiła się oto gra o wielce wymownym tytule „Rajd na Berlin: Oddziały Specjalne”. Niektórzy kojarzą zapewne wcześniejsze produkcje z pod znaku „Rajd na Berlin” Otóż „Odziały Specjalne” są już trzecią z serii grą o perypetiach dzielnych wojaków. O ile wcześniejsze odsłony pozwalały graczowi tylko na celowanie i strzelanie, to Oddziały dają możliwość beztroskiego biegania po lokacjach.
Fabuła zahacza o wydarzenia jakie miały miejsce podczas II Wojny Światowej, a konkretniej o operacje w Market Garden, Bitwie o Ardeny oraz Przeprawie przez Ren. Na szczęście pomimo tylko trzech obecnych w grze operacji, natknąć się możemy na dosyć zróżnicowane środowisko i sporo mapek. Przyjdzie nam walczyć i w lesie i w mieście. Ba! Nawet o różnych porach roku! Nie jest więc źle.
Gra daje nam możliwość wcielenia się w snajpera. Z tego powodu główną bronią z jaką przyjdzie się nam obchodzić będzie snajperka. Oprócz snajperki można jeszcze korzystać z jednej dodatkowej broni oraz granatów. Wydawać by się mogło, że zabawa będzie przednia, a rozgrywka będzie przypominała film „Wróg u bram”. Niestety nic bardziej mylnego! Używanie broni snajperskiej nie daje nam niemal żadnej przewagi nad wrogiem. Przeciwnicy są nadludzko celni i z dużej odległości z byle jakiego pistoletu mogą nam odstrzelić głowę. Da się to na szczęście jakoś znieść, można się schować za jakimś murkiem czy głazem i wówczas likwidować kolejne cele, mimo iż wystawienie łba poza ów murek lub głaz kończy się ranami szarpanymi.
Z innych broni korzystać owszem możemy, ale jak pisałem tylko z jednej dodatkowej. A wśród nich kilka karabinów, jakaś bazooka i tyle. Momentami można też postrzelać z karabinów stacjonarnych, szkoda tylko, że ich skuteczność jest nikła. Aby ustrzelić jakiegoś wrogiego wojaka, trzeba przez krótką chwilę utrzymać ogień na wrogu. Widać dobre kamizelki kuloodporne mają.
Grafika. No cóż, jest raczej mocno średnia. Nie ma co liczyć na wspaniałe doznania wizualne, światłocienie i wszechobecne shadery. Oprawa wizualna jest mało ciekawa i po prostu nudna. Ale nie jest najgorsza, widziałem już znacznie słabsze.
Jeżeli chodzi o dźwięk to mogę tylko powiedzieć, że jest. Ani nie grzeje ani nie ziębi.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler