Rajd na Berlin: Oddziały Specjalne (PC)

ObserwujMam (72)Grasz (40)Ukończone (11)Kupię (10)

Rajd na Berlin: Oddziały Specjalne (PC) - recenzja gry


@ 30.03.2006, 00:00
"messiahone"

Gier osadzonych w realiach Drugiej Wojny Światowej jest sporo. Każdy pamięta tytuły takie jak Medal of Honor czy Call of Duty.

Gier osadzonych w realiach Drugiej Wojny Światowej jest sporo. Każdy pamięta tytuły takie jak Medal of Honor czy Call of Duty. Stanowią one najprawdziwszy majstersztyk jeżeli chodzi o tego typu gry.

Teraz dzięki firmie City Interactive mamy szanse odpocząć od takich dobrych gier. Pojawiła się oto gra o wielce wymownym tytule „Rajd na Berlin: Oddziały Specjalne”. Niektórzy kojarzą zapewne wcześniejsze produkcje z pod znaku „Rajd na Berlin” Otóż „Odziały Specjalne” są już trzecią z serii grą o perypetiach dzielnych wojaków. O ile wcześniejsze odsłony pozwalały graczowi tylko na celowanie i strzelanie, to Oddziały dają możliwość beztroskiego biegania po lokacjach.

Fabuła zahacza o wydarzenia jakie miały miejsce podczas II Wojny Światowej, a konkretniej o operacje w Market Garden, Bitwie o Ardeny oraz Przeprawie przez Ren. Na szczęście pomimo tylko trzech obecnych w grze operacji, natknąć się możemy na dosyć zróżnicowane środowisko i sporo mapek. Przyjdzie nam walczyć i w lesie i w mieście. Ba! Nawet o różnych porach roku! Nie jest więc źle.

Gra daje nam możliwość wcielenia się w snajpera. Z tego powodu główną bronią z jaką przyjdzie się nam obchodzić będzie snajperka. Oprócz snajperki można jeszcze korzystać z jednej dodatkowej broni oraz granatów. Wydawać by się mogło, że zabawa będzie przednia, a rozgrywka będzie przypominała film „Wróg u bram”. Niestety nic bardziej mylnego! Używanie broni snajperskiej nie daje nam niemal żadnej przewagi nad wrogiem. Przeciwnicy są nadludzko celni i z dużej odległości z byle jakiego pistoletu mogą nam odstrzelić głowę. Da się to na szczęście jakoś znieść, można się schować za jakimś murkiem czy głazem i wówczas likwidować kolejne cele, mimo iż wystawienie łba poza ów murek lub głaz kończy się ranami szarpanymi.
Z innych broni korzystać owszem możemy, ale jak pisałem tylko z jednej dodatkowej. A wśród nich kilka karabinów, jakaś bazooka i tyle. Momentami można też postrzelać z karabinów stacjonarnych, szkoda tylko, że ich skuteczność jest nikła. Aby ustrzelić jakiegoś wrogiego wojaka, trzeba przez krótką chwilę utrzymać ogień na wrogu. Widać dobre kamizelki kuloodporne mają.

Rajd na Berlin: Oddziały Specjalne (PC)

Grafika. No cóż, jest raczej mocno średnia. Nie ma co liczyć na wspaniałe doznania wizualne, światłocienie i wszechobecne shadery. Oprawa wizualna jest mało ciekawa i po prostu nudna. Ale nie jest najgorsza, widziałem już znacznie słabsze.

Jeżeli chodzi o dźwięk to mogę tylko powiedzieć, że jest. Ani nie grzeje ani nie ziębi.


Screeny z Rajd na Berlin: Oddziały Specjalne (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?