Już na wstępie muszę się szczerze przyznać, że RPG-i to mój ulubiony gatunek gier. Według mnie nie ma nic lepszego, niż możliwość wpływania na otaczający nas świat, oraz szkolenia postaci głównego bohatera wedle własnego uznania. Także świat w grach RPG jest wyjątkowy. Tętni życiem, jest pełen osób, z którymi można porozmawiać, od których otrzymujemy zadania, lub którym po prostu pomagamy. Niestety ostatnio brakuje naprawdę dobrych gier role playing, które pochłonęłyby mnie bez reszty i którym byłbym w stanie poświęcić mnóstwo swojego wolnego czasu… Od Gothic II do moich rąk nie trafiło nic naprawdę godnego uwagi… Dopiero całkiem niedawno w sklepach pojawiła się produkcja zatytułowana Knights Of The Temple 2: Czas Demonów… czy uda się jej wypełnić lukę pomiędzy Gothic II oraz Gothic III i być może Elder Scrolls IV: Oblivion, a może przeskoczy wszystkie wymienione tytuły i otworzy nowy rozdział w historii gier komputerowych…? Myślę że raczej ani jedna, ani druga opcja nie wchodzi tutaj w grę, ponieważ Knights Of The Temple 2 to gra odmienna od wspomnianych produkcji i nie należy jej wkładać do tej samej szuflady… Czemu tak uważam…? No cóż czytajcie dalej a się przekonacie…



Na początek wspomnę może o jednym z najważniejszych elementów gier RPG czyli o fabule. Głównym bohaterem Knights Of The Temple 2: Czas Demonów jest rycerz zakonny Paul de Raque. Jakiś czas temu nasz twardziel pokonał demonicznego lorda Bishopa i zamknął szczelnie jedne z Wrót Piekielnych. Niedługo po odniesionym zwycięstwie Paula zaczęły nawiedzać niewyjaśnione wizje. W jego umyśle pojawiały się obrazy zagłady, zła, krwi oraz trzech dziwnych artefaktów. Pragnąc dojść do sedna swych snów studiuje wiele ksiąg w poszukiwaniu odpowiedzi. Wreszcie w opactwie Birka dowiaduje się o prastarej przepowiedni, zapowiadającej nadejście końca świata, oraz o trzech artefaktach dzięki którym można zapobiec katastrofie. Paul bez zastanowienia zbiera wszystkie najpotrzebniejsze graty, przywdziewa najlepszą zbroję i wyrusza na poszukiwanie pradawnych przedmiotów… Tak oto przedstawia się opowieść w grze… Nie ma w niej nic szczególnego, ale sprawdza się całkiem dobrze.

Podczas naszej podróży przemierzymy kilka różnych miejsc. Każde z nich zostało przygotowane ze sporą fantazją i nie mamy wrażenia ciągłego biegania w tym samym punkcie. Paul zawita w dżungli, podziemiach, mieście opanowanym przez zarazę, płonącej świątyni i wielu innych lokacjach. Projekty map nie są szczególnie duże, ale od czasu do czasu można się bez problemu w nich zgubić. Najtrudniej znaleźć drogę w mrocznych korytarzach, oraz w dżungli. Knights Of The Temple 2 nie prowadzi nas przy pomocy radaru, czy też strzałki, jeśli więc ktoś ma problemy z orientacją, może utknąć na dość długo w jednym z kilku labiryntów.

Przygotowana przez producentów przygoda jest raczej dość liniowa. Co prawda gracz ma możliwość wybierania kolejności wykonywania zadań, lecz jest to w zasadzie bez różnicy. Świat w grze nie jest tak otwarty jak w Gothic czy Elder Scrolls, nie mamy możliwości pójścia na grzyby lub też przespacerowania się po lesie. Do naszej dyspozycji oddano szczelnie zamknięte lokacje, których granic nie możemy w żaden sposób przekroczyć. Gra nie umożliwia także żadnej alternatywnej ścieżki prowadzącej do celu rozgrywki. Od początku, do końca zabawy musimy podążać wcześniej wyznaczonym torem. Nie jest to oczywiście ogromny minus, ponieważ większość gier zrealizowana jest właśnie w taki sposób, niestety jak na grę RPG dowolność jest zbyt skromna.



Prócz swobody, inny ważnym czynnikiem gier RPG jest rozwój postaci. W przypadku tego aspektu Knights Of The Temple 2 prezentuje się całkiem dobrze. Paul jest niezwykle uzdolnionym rycerzem, potrafiącym bardzo dobrze walczyć, i posługującym się kilkoma różnymi zaklęciami. W trakcie zabawy, za wszystkie zabite monstra oraz wykonane zadania otrzymujemy punkty doświadczenia. Co jakiś czas punkty te możemy wymieniać na podniesienie zdolności magicznych, wzmocnienie postaci, lub też naukę nowych ciosów. W sumie wybór jest całkiem niezły, a zdobywane umiejętności są przydatne podczas przechodzenia gry, a głównie w trakcie starć z różnego rodzaju poczwarami.