Po olbrzymim sukcesie odświeżonego Age of Empires II, firma Microsoft kuje żelazo póki gorące i na kowadło wrzuciła kolejnego kultowego RTS-a sprzed lat. Tym razem solidnej renowacji doczekało się nieco mniej popularne, ale wciąż świetne Age of Mythology. Czy starcia w mitycznym świecie nadal angażują? O tym w naszej recenzji..
Za odświeżenie Age of Mythology odpowiada studio World's Edge. Amerykański zespół ma duże doświadczenie z grami z cyklu Age of, albowiem współpracowało ono m.in. przy tworzeniu Age of Empires IV oraz definitywnej edycji "dwójki". Nie są to ludzie z łapanki, co rodziło spore oczekiwania.
Na szczęście jakość widać od razu po odpaleniu Age of Mythology: Retold. Gra wita nas sprawnie poukładanymi menusami, w ramach których możemy wziąć udział w kampaniach, trybie potyczki oraz starciach wieloosobowych. Z menu mamy także dostęp do drzewka technologii poszczególnych frakcji oraz "biblioteczki", w ramach której możemy poczytać o bóstwach, poszczególnych jednostkach i bohaterach. Ostatnia zakładka to modyfikacje, z poziomu której najprawdopodobniej w prosty sposób zainstalujemy mody - w przedpremierowej wersji z wiadomych względów nie dane mi było to przetestować.
Jeśli nigdy nie graliście w Age ot Mythology, to najprościej będzie przyrównać tę grę do Age of Empires osadzonego w mitologicznym świecie, w którym klasyczne ludzkie jednostki przeplatają się (lub walczą) z mitycznymi bohaterami oraz stworami. W armii możemy mieć zarówno Achilesa, jak i Mumię, Minotaura, Krakena oraz Lewiatana. Co więcej, regularnie korzystamy także z rozmaitych boskich mocy, jak przywołanie potężnej burzy czy trzęsienia ziemi, które potrafią diametralnie zmienić losy bitew. Możemy ponadto działać bardziej pasywnie, wywołując ulewę i tym samym nawadniać nasze przysychające w greckim słońcu plony. Możliwości jest mnóstwo, dzięki czemu każda rozgrywka jest urozmaicona i autentycznie satysfakcjonująca - to, co wyróżniało Age of Mythology przeszło 20 lat temu, sprawdza się i dziś!
Przechodząc do rozgrywki, gra została dość solidnie przebudowana. Na tyle na ile pamiętam oryginalne Age of Mythology, mogę powiedzieć, że z pewnością nie jest to w 100% wierna kopia oryginału. Twórcy nie tylko odświeżyli oprawę, ale też wprowadzili garść (a raczej cały worek) zmian w gameplayu, usuwając skostniałe elementy lub zastępując je poprawionymi rozwiązaniami. W efekcie Retold lepiej wpisuje się we współczesne trendy, ale nadal, w zasadzie od samego początku czujemy, że rdzeń rozgrywki nie został znacząco zmodyfikowany. To stare, dobre Age of Mythology ubrane w ładniejsze szaty, ale zarazem solidnie przypudrowane. Dzięki temu powinno spodobać się zarówno starym wyjadaczom, jak i osobom, które po raz pierwszy zasiadają do tego kultowego tytułu.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler