Dużo lepiej, choć nie idealnie, śmigało wsparcie dla modów. DOOM 1 + DOOM 2 zostało zintegrowane z BOOM, przez co mamy dostęp do naprawdę szerokiego wyboru modyfikacji, zmieniających oprawę, założenia rozgrywki, a także dodających nowe treści. Nie wszystkie najpopularniejsze mody są tu dostępne, ale wierzę, że mimo to znajdziecie coś dla siebie. Niedopracowana lista i szukajka, bez jakiegokolwiek filtrowania, mogą Wam to nieco utrudnić, ale dla chcącego, nie ma nic trudnego, prawda?

O grafice pisać wiele nie będę, bo jest bardzo dobra, ale wiadomo że nieco „niedzisiejsza”, a co do udźwiękowienia, w zależności od tego, jak wolicie grać, wybrać możecie albo oryginalną ścieżkę, na którą składają się klasyczne utwory MIDI, albo zdecydować się na nowe miksy. W przypadku nowych kawałków deweloperom udało się na szczęście zachować charakter oryginalnych, więc nadal dominują mocne rockowe i metalowe riffy, idealnie pasujące do tego, co dzieje się na ekranie. Osobiście zdecydowałem się na nowe miksy i muszę przyznać, że żaden mnie nie zawiódł.

Podsumowując, DOOM 1 + DOOM 2 to świetny zestaw dwóch wyśmienitych i niezapomnianych gier, z którymi każdy fan pierwszoosobowych strzelanek powinien się zapoznać. Odświeżone wersje klasyków sprzed trzech dekad wyglądają lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, a jeśli dodamy do nich nową i zmodyfikowaną zawartość, otrzymujemy kompletną paczkę, którą trzeba mieć. Pamiętajcie też o nowej kampanii, której do tej pory nigdzie wcześniej nie było. Opanowana przez demony baza UAC sama się nie wyzwoli!