X2: The Threat (PC)

ObserwujMam (10)Gram (2)Ukończone (1)Kupię (2)

X2: The Threat (PC) - recenzja gry


@ 04.08.2005, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

25 lat temu poznaliśmy pewnego kolesia zwącego się Kyle Brennan. W wyniku dziwnych, i niezbyt udanych eksperymentów trafił on do nieznanego obszaru wszechświata, który autorzy z Egosoft nazwali wszechświatem X.

25 lat temu poznaliśmy pewnego kolesia zwącego się Kyle Brennan. W wyniku dziwnych, i niezbyt udanych eksperymentów trafił on do nieznanego obszaru wszechświata, który autorzy z Egosoft nazwali wszechświatem X. W tej niebezpiecznej dla niego rzeczywistości musi sobie w jakiś sposób poradzić, i wrócić tam, skąd przybył, czyli na Ziemię. W osiągnięciu zamierzonego celu przeszkadzały mu mechaniczne pokraki zwące się Xenon. Na szczęście Kyle był człekiem konkretnym, i o bardzo obszernych zainteresowaniach i talentach. Wykorzystując swoje zdolności handlowe oraz bojowe, przedzierał się przez hordy wrogów, by ostatecznie osiągnąć swój cel.

X2: The Threat (PC)

W 25 lat po wydarzeniach ukazanych w pierwszej części gry X, poznajemy kolejnego nieszczęśnika. Głównym bohaterem X2: The Threat jest Julian Brennan. Tak, tak też zauważyłem, że nazwiska bohaterów się pokrywają, i zapewniam Was, iż nie jest to przypadek, lecz celowe działanie ze strony autorów. Juliana poznajemy podczas próby zwinięcia niedużego transportowca. Skok przygotował ze swoim najlepszym kumplem, niestety któryś z nich zawalił, i po emocjonującej próbie ucieczki wpadli w łapska sprawiedliwości. Oboje gangsterów zostaje skazanych na odsiadkę, przy czym do Juliana uśmiecha się fortuna i dostaje drugą szansę. W trakcie drogi na planetę więzienną, transportowiec przewożący więźniów zostaje zatrzymany przez Ban Danna, który wyraża swoje zainteresowanie naszym opryszkiem. Po krótkiej rozmowie między strażnikami a Danną, trafiamy na pokład statku Federacji Argonów, i otrzymujemy robotę. Pierwsze nasze misje nie będą należeć do szczególnie ambitnych. Zbadaj transportowiec, leć tam, przywieź to itd. Z czasem zaczniemy jednak zdawać sobie sprawę z ukrywających się ważniejszych aspektów otrzymywanych zleceń, a fabuła skieruje nas na poszukiwania zaginionego ojca, oraz w celu zbadania rasy Khaak, która podejrzewana jest o niegodne czyny.

By nie zginąć z głodu, na jednej z asteroid Julian stworzy swoje własne imperium handlowe. Rozpoczynając zabawę, nie będziemy posiadać zbyt wiele. Kilka marnych kredytów, mały statek oraz łeb na karku pozwolą na szybki rozwój. By nabrać rozpędu skorzystamy z pomocy kilku życzliwych nam osób. Następnie powoli będziemy przenosić się z jednego sektora do drugiego i handlować coraz większą ilością surowców. W porównaniu z pierwszą częścią, świat gry wzrósł dwukrotnie. Znane z poprzednika sektory zostaną w X2: The Threat wzbogacone wieloma nowymi. W świecie gry spotkamy także znane frakcje takie jak Argon, Paranid, Boron, Teladi oraz Split, i zmierzymy się z nowym (Khaak) oraz starym wrogiem (Xenon), który tym razem nie stawi zbyt znaczącego oporu.

Handlowanie nie miało by najmniejszego sensu, gdyby nie można było zamieniać zarobionej kasy na różnego pokroju dobra doczesne. Jednym z ważniejszych wydatków w grze będą statki kosmiczne. Producent dbając o gusta różnych graczy oddał do ich dyspozycji w sumie około 70 maszyn, różniących się nie tylko wielkością lecz także osiągami, ładownością i możliwościami rozbudowy. Ilość statków, które możemy zakupić jest nieograniczona. Dodatkowo każdy z nich możemy rozbudować i uzbroić wedle własnego uznania. Posiadając na koncie bankowym odpowiednią ilość kapuchy gracz będzie mógł sprawić sobie prezent w postaci kilkuset metrowego niszczyciela, na którego widok przeciwnik ucieknie gdzie pieprz rośnie… ;)

X2: The Threat (PC)

Świat gry jest bardzo otwarty. Co to oznacza ? Ano mniej więcej to, że możemy robić co nam się rzewnie podoba. Gdy najdzie Cię ochota na latanie pomiędzy sektorami i niszczenie wszystkiego co spotkasz… nie ma problemu! Bawiąc się w ekonomistę skupisz swoje siły głównie na rozwoju imperium handlowego i całkowicie zapomnisz o fabule. Dla osób pragnących jak najszybciej ujrzeć zakończenie gry, także nic nie będzie stało na przeszkodzie. Dowolność jest naprawdę niesamowita. Jednym z najciekawszych elementów gry jest możliwość zostania przewoźnikiem. Po zakupieniu statku transportującego zarobimy pieniądze wożąc ludzi z jednego zakątka galaktyki w drugi. Osoby nie lubiące pracy w usługach zaglądną natomiast na tablice ogłoszeń i wybiorą z niej interesujące ich zlecenia.
Obierając drogę, którą chcemy podążać należy pamiętać o tym, że każdy czyn wpływa na nastawienie wobec nas, żyjących w galaktyce istot. Gdy zbytnio narazimy się jednej z frakcji, nie będziemy mogli lądować na ich stacjach, a dodatkowo na nasz widok prawdopodobnie otworzą ogień. Życie w zgodzie z innymi to podstawa do osiągnięcia w grze sukcesu.


Screeny z X2: The Threat (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?