Trek to Yomi (PC)

ObserwujMam (2)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (0)

Trek to Yomi (PC) - recenzja gry


@ 25.05.2022, 11:24
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Oryginalne dzieło polskiego studia Flying Wild Hog zachwyca klimatem, ale zbyt często frustruje powtarzalnością i nieprzemyślanym systemem walki.

Po ogromnym sukcesie Ghost of Tsushima, gracze są głodni kolejnych gier nawiązujących do Kraju Kwitnącej Wiśni, długaśnych kimon i ostrych jak brzytwa katan. Rodzime studio Flying Wild Hog postanowiło ten głód zaspokoić, choć na znacznie mniejszą skalę niż w przypadku projektu od Sucker Punch. Czy plan się powiódł? Dowiecie się z naszej recenzji.

W celu walki ze wspomnianym głodem powstało recenzowane dziś Trek to Yomi, gra w której wcielamy się w młodego chłopaka, który z czasem zostanie prawdziwym mistrzem miecza. Zanim to się nastąpi, musi on jednak obronić swoją wioskę przed atakiem złowrogich najeźdźców, co stanowi prolog do całej zabawy. W szersze konkrety wdawać się nie ma sensu, bo gra stosunkowo szybko częstuje nas napisami końcowymi. Jest tu jednak kilka zwrotów akcji, w pewnym momencie podejmujemy też decyzje wpływające na ostateczne zakończenie przygody.

Fabuła Trek to Yomi bynajmniej nie jest najmocniejszym punktem gry, ale też nie działa to w drugą stronę - tzn. nie ma w niej większych baboli. Trudno jednak nazwać ją intersującą, to po prostu obowiązkowa warstwa składowa, nie zachęcająca jednak do ponownego przejścia gry. 

Bardziej interesująco na pierwszy rzut oka wypada sama rozgrywka, przygotowana w formie side-scrollera. Oznacza to, że najczęściej poruszamy się z jednego końca ekranu w kierunku drugiego, ale nie na styl starszych odsłon Mario, gdzie idziemy zawsze do przodu. W Trek to Yomi plansze są nieco bardziej rozbudowane i z lekkim trójwymiarowym sznytem - mamy do czynienia z perspektywą 2.5D.

Głównym motorem napędowym zabawy jest oczywiście walka. Twórcy przygotowali w podstawowych założeniach prosty system toczenia starć, polegający w głównej mierze na parowaniu ataków przeciwnika i wyprowadzaniu własnych ciosów. W większości pojedynków kilka trafnych cięć kataną załatwia sprawę, ale z czasem trafiamy też na bardziej opancerzonych oponentów (czy też bossów), przy których musimy nieco bardziej pokombinować.

Początkowe starcia są więc relatywnie proste, ale im dalej w las, tym bardziej musimy się skupić. Kluczem do sukcesu nadal pozostaje skuteczne parowanie i wyprowadzanie kontrataków, a następnie stosowanie efektywnych, choć dość trudnych do opanowania kombinacji ciosów. Jednocześnie musimy kontrolować też pasek kondycji, który błyskawicznie maleje gdy wyprowadzamy cięcia, bądź blokujemy ataki skierowane w naszą stronę ze strony oponentów.


Screeny z Trek to Yomi (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?