Gry visual novel są bez sensu, nudne i trzeba w nich czytać zamiast naprawdę grać. Teza co prawda kontrowersyjna, ale nie oszukujmy się – produkcje typu Wanderlust Travel Stories autorstwa rodzimego studia Different Tales albo Vampire: The Masquerade - Shadows of New York od krakowskich producentów z Draw Distance to nie są najpopularniejsze propozycje we wszelkich zestawieniach dotyczących premier danego miesiąca. A szkoda, bo wydaje mi się, że są dość niedoceniane – zwłaszcza w Polsce.
Takie właśnie jest Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest – najnowsza produkcja wywołanego w poprzednim akapicie studia Different Tales. To jedna z kilku produkcji zmierzających na komputery i konsole z uniwersum Świata Mroku. Wśród nich znajdziemy Werewolf: The Apocalypse – Earthblood od Cyanide Studio czy też Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 od Hardsuit Labs i wydawanego pod auspicjami Paradox Interactive.
Deweloperzy nie opuszczają znanego doskonale środowiska – ich adaptacja systemu RPG Werewolf: The Apocalypse to powieść graficzna, tak jak poprzednie tytuły. Jeśli zatem nie patrzycie nawet w kierunku produkcji polegających na wybieraniu wyłącznie kolejnych opcji dialogowych i oglądaniu statycznych grafik w ramach teł, to tutaj nie znajdziecie swojej nowej, wymarzonej gry roku.
Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest pozwala się nam wcielić w postać Mai. Młoda dziewczyna, studentka jednej z zagranicznych uczelni, poszukuje rodzinnych korzeni, które sięgają Polski, a konkretnie Białowieży. Oprócz tego racjonalnego, wydawałoby się, zadania jest ukryty motyw związany z dziwnymi snami kobiety. W rezultacie gra oferuje nam spełnienie kilku głównych celów i nie każdy musi zostać zrealizowany. Poczynając od dowiedzenia się o przeszłości dziadków, przez odnalezienie własnego „ja”, kończąc na rozwiązaniu problemu dręczącego lokalną społeczność.
Co prawda cele Mai i sama jej sylwetka to główne osie, wokół których fabuła gry się obraca. Niemniej jednak w trakcie 4- lub 5-godzinnej przygody (w zależności od szybkości czytania) pojawia się więcej mniejszych oraz większych wątków. W tle znajdują się m.in. napędzany prawdziwymi wydarzeniami z przełomu 2016 i 2017 roku konflikt o Puszczę Białowieską czy kwestia burzliwej przeszłości niektórych oddziałów Armii Krajowej z czasów II wojny światowej.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler