Sytuacja z karierą jest o tyle kuriozalna, że wkracza do niej grind, wymagający wielokrotnego przechodzenia tych samych wyścigów. Robimy to tylko dlatego, że nie mamy możliwości przygotowania auta do kolejnych wydarzeń, co mnie osobiście strasznie irytowało. Lubię się ścigać, ale jednak wolę, jak ciągle stawiane są przede mną nowe wyzwania. Nie cieszy mnie klepanie tych samych tras, tylko po to, by mieć możliwość progresji.

Co gorsze, zakupiony na początku staroć w pewnym momencie nie jest już w stanie konkurować z autami będącymi odgórnie w danej klasie. Chodzi o to, że nasza Hondę możemy nieco podkręcić, by wziąć udział w kolejnym wydarzeniu. Musimy to jednak robić tak, by nie przekroczyć określonych przez twórców gry limitów, a zatem często nie da się poprawić zarówno przyspieszenia, prędkości maksymalnej, jak i przyczepności. Musimy zdecydować się np. na jedną z tych opcji, co natomiast sprawia, że nasza maszyna nie jest w stanie zawalczyć z konkurencyjnymi furami.

Co do wspomnianego tuningu, nie jest on jakoś przesadnie rozbudowany. Zerkając do garażu możemy zmienić lakier, dorzucić jakieś ozdoby, a także wymienić felgi, czy opony - to w kwestii elementów niewpływających na nasze osiągi. Tuning techniczny to jakieś tam "paczki" poprawiające różne elementy, jak zawieszenie, silnik itd. Nie ma tego zbyt wiele, a szkoda.

Wracając do kariery, ze względu na grind potrafi być ona męcząca. Pomysł na nią uważam jednak za trafiony. Chodzi o wspomniane wcześniej cele. Nie zawsze musimy bowiem dotrzeć do mety na czele stawki. Wśród celów przejazdu znaleźć można np. określoną liczbę czystych wyprzedzeń albo opanowanych zakrętów. Mogą tu też być jakieś limity czasowe, wpływające oczywiście bardzo pozytywnie na poziom adrenaliny w trakcie całego przejazdu. Mnie osobiście twórcy tym kupili i jestem przekonany, że większość graczy będzie podobnego zdania.

Mimo że kariera jest ważna, twórcy przygotowali też inne modele zabawy. W Project CARS 3 znaleźć można samodzielnie dostosowywane przejazdy, tryb rozgrywek wieloosobowych oraz tryb zwany Rywale.

Rozgrywki wieloosobowe to szybki wyścig, zawody planowane oraz własne lobby. Szybki wyścig, jak sama nazwa wskazuje, pozwala nam bez zbędnego tracenia czasu wskoczyć na tor i zmierzyć się z jakąś grupką przeciwników. Zawody planowane to starcie, które rozpoczyna się o określonej porze dnia, a gracze są dobierani wedle umiejętności. Własne lobby pozwala nam natomiast dokładnie dostosować wszystkie parametry przejazdu, a potem, jako gospodarz, wziąć w nim udział. Całość działa w porządku, choć nie jest jakoś szczególnie rozbudowana.