WarCraft III: Reforged (PC)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (2)

WarCraft III: Reforged (PC) - recenzja gry


@ 31.01.2020, 23:49
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Mniej korzystnie wypadają natomiast pozostałe ulepszenia w grafice - tekstury ziemi, trawy, drzew - to wszystko prezentuje się bardzo podobnie do oryginału. A momentami wypada nawet gorzej, co można ocenić na filmikach porównawczych jakie zaczęły pojawiać się w sieci. Nie poczyniono też większych (albo nawet jakichkolwiek) usprawnień w kwestiach technologicznych - oświetlenia, animacji i graficznych wodotrysków. W efekcie, mimo nowego designu jednostek i budynków mamy wrażenie jak byśmy grali po prostu w oryginalną grę z wgraną modyfikacją HD.

Nie czuć wyraźnego przeskoku jakościowego, jaki obiecywał Blizzard. Tę różnicę dostrzeżemy dopiero po włączeniu oryginalnej oprawy (da się to zrobić z poziomu menu), ale nadal dotyczy ona głównie wspomnianych modeli postaci i zabudowań. Jeśli chodzi o tereny i efekty wizualne, zmiany są marginalne. Widząc to zaczynamy się zastanawiać, czy aby na pewno inwestycja 30 euro za wersję Reforged była sensownym posunięciem.

Myśli związane ze zwrotem gry mogą nachodzić nas zresztą częściej, szczególnie gdy uświadomimy sobie, że Blizzard bezczelnie oszukał graczy. Jeśli przyjrzymy się pierwszym trailerom i fragmentom przedpremierowych gameplayów, to dostrzeżemy, że finalna wersja remastera to inny produkt. Porównajmy chociażby interfejs. We wczesnych wersjach materiałów prezentowanych jeszcze w 2018 roku mogliśmy dostrzec odświeżone, efektowne wizualnie menusy z dumnie prezentującym się korpusem jednostki, którą sterujemy. Finalnie dostaliśmy jednak interfejs niemal identyczny względem tego, jaki znamy z pierwowzoru - niedzisiejszy i jakby tego było mało, nie najlepiej współpracujący ze współczesnymi formatami ekranów.

Kolejne oszustwo? Proszę bardzo - "więcej niż 4 godziny odświeżonych sekwencji filmowych". Mieliśmy otrzymać nowe filmowe cut-scenki,a tymczasem większość z nich to po prostu oryginalne filmiki z podbitą rozdzielczością. Od nowa nakręcono jedynie pojedyncze sceny, jak starcie Arthasa z Illidanem i wyszło to... fatalnie. Materiał wygląda plastikowo, a samemu starciu brakuje dynamiki, epickiego udźwiękowienia czy jakichkolwiek emocji. Nagranie zupełnie nie przypomina jakościowo genialnych cut-scenek, jakimi Blizzard zachwycał nas kilkanaście lat temu.

Nie lepiej wyglądają też materiały nakręcone na silniku gry. A to akurat dziwne, bo na pierwszych porównaniach prezentowały się świetnie - mieliśmy efektowne zbliżenia na bohaterów, całość wyglądała bardzo filmowo. Ostatecznie zdecydowano się zostać jednak przy oryginalnych ujęciach, gdzie herosów obserwujemy z oddali. W efekcie ponownie nie dostrzegamy większych modyfikacji względem oryginału. Skąd tak nietrafna decyzja? 


Screeny z WarCraft III: Reforged (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoslogan23   @   23:17, 01.02.2020
Myślałem nad kupnem a tak chyba lepiej kupić oryginalną grę.
1 kudosguy_fawkes   @   16:39, 03.02.2020
Obiecywanie złotych gór, by potem z tych obietnic się nie wywiązać? Coraz więcej Activision, coraz mniej Blizzarda. Zresztą, publikowanie zwiastunów, które nijak się mają do faktycznej gry to typowa praktyka/zaraza rynku gier mobilnych, a tam przecież docelowo swe miejsce znajdzie Diablo Immortal. Chyba ktoś już dużo wcześniej się rozkochał w tym smartfonowym rynsztoku i tamtejszych, godnych pożałowania zwyczajach.
0 kudoslogan23   @   20:21, 03.02.2020
Cytat: guy_fawkes
Obiecywanie złotych gór, by potem z tych obietnic się nie wywiązać? Coraz więcej Activision, coraz mniej Blizzarda. Zresztą, publikowanie zwiastunów, które nijak się mają do faktycznej gry to typowa praktyka/zaraza rynku gier mobilnych, a tam przecież docelowo swe miejsce znajdzie Diablo Immortal. Chyba ktoś już dużo wcześniej się rozkochał w tym smartfonowym rynsztoku i tamtejszych, godnych pożałowania zwyczajach.
Kasa i jeszcze raz kasa. Wolę nie wiedzieć co za potworek będzie z Diablo IV.
0 kudosfrycek88   @   18:06, 05.02.2020
Blizzard spartaczył. Niesamowite! Tego jeszcze chyba nie nie było.
0 kudosgajda1000   @   09:48, 06.02.2020
Mam i gram.
Ogólnie nierozsądnie wydana kasa. Są mody do oryginału, które:
1. nie dość, że odmładzają grę, to jeszcze są darmowe;
2. Ciosem poniżej pasa, jest ogołocenie "nowego tytułu" od Blizarda ze szkieletu w postaci możliwości przełączenia na oryginalną stylistykę. Sami podkładają sobie kłody pod nogi, bo udowadniają, że to po porostu zmodernizowany, podbity do HD mod/nakładka na oryginał, a nie jak obiecywano - remaster.
3. Sama w sobie gra nie jest zła. Jest spoko, ale porównując ją do oryginału i tego co obiecywano przed premierą, no to... niestety czuję się oszukany. Panowie, na przyszłość walcie śmiało, że wydacie przebudowany, zmodernizowany oryginał z oficjalnym HD texture packiem. Za mały budżet i za słabą ekipę dobraliście do takiego przedsięwzięcia. To tak, jakby spartolić remaster Final Fantasy 7. Za dużo fanów na taki cios.
4. Wydałem na tą grę 130 zł z nadzieją, że otrzymam to co widziałem na trailerze i w wywiadach. Mogłem za to kupić kolejny dysk SSD do kompa na inną grę. Meh...
0 kudoskobbold   @   19:00, 10.02.2020
Cytat: gajda1000
4. Wydałem na tą grę 130 zł z nadzieją, że otrzymam to co widziałem na trailerze i w wywiadach. Mogłem za to kupić kolejny dysk SSD do kompa na inną grę. Meh...

Próbowałeś zwrócić grę? Nie wiem jakich dystrybucji się to tyczy, ale dali taką możliwość.
Dodaj Odpowiedź