Najnowsza produkcja studia Quantic Dream, czyli Detroit: Become Human z 2018 roku, wreszcie trafiła także na PeCety. Jeśli nie macie PlayStation 4 to jest to w teorii świetna okazja do nadrobienia zaległości, bo to jedna z najciekawszych gier, jakie zagościły na obecnej generacji. Port na blaszaki nie jest jednak idealny.
Mimo że twórcy mieli trochę czasu na jego przygotowanie, nie uniknięto wpadek. Przede wszystkim podczas kilkugodzinnej zabawy produkcja trzy razy po prostu wyłączyła mi się do pulpitu. Nie jestem w tym przypadku odosobniony, bo na forach można znaleźć podobne skargi ze strony graczy. Ciężko stwierdzić gdzie leży problem, ponieważ dzieje się tak nawet mimo zainstalowanych najnowszych sterowników do kart NVIDIA GeForce, których posiadanie tytuł zresztą wymusza jeszcze przed jego pierwszym uruchomieniem.
Problemów jest więcej. Detroit: Become Human posiada ograniczenie do maksymalnie 60 klatek, więc jeśli mamy monitor o odświeżaniu 120 Hz lub wyższym, to nie skorzystamy z jego możliwości. Co więcej, nawet jeśli ustawimy 60 klatek, to przy niektórych uruchomieniach i tak zobaczymy tylko 30 klatek. Ponownie zerknąłem do sieci czy to tylko u mnie występuje taki problem i znów nie tylko ja się z tym borykam - inni też zgłaszają taką niedoróbkę.
Idąc dalej, produkcja nie wspiera lubianego przez posiadaczy PC formatu 21:9 - jeśli dysponujecie monitorem ultrawide, to pozostaje Wam zabawa z czarnymi prostokątami po boku.
Kolejne problemy dotyczą samej wydajności. Mimo że mój komputer (laptop z Core i7 6gen, GTX 1070, 16 GB RAM) spełnia z nawiązką wymagania zalecane, to płynność zabawy na detalach ultra czy nawet wysokich w 1080p momentami pozostawia sporo do życzenia. O ile gra niby utrzymuje te 60 klatek, to co kilkanaście sekund zdarzają się delikatne przycinki, jakby doczytywało się coś w tle. Dodam, że Detroit zainstalowałem na dysku SSD NVMe, więc jakiekolwiek problemy ze strony wolnego dysku wykluczamy. Jasne, da się grać, ale zdecydowanie brakuje tu płynności, a każda taka zwieszka na ułamek sekundy jest zwyczajnie irytująca.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler