Worms Forts: Oblężenie (PC)

ObserwujMam (167)Gram (37)Ukończone (22)Kupię (6)

Worms Forts: Oblężenie (PC) - recenzja gry


@ 24.06.2005, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Robale zna każdy szanujący się gracz, ich wojny śledzimy już od dobrych paru lat. Pierwsze części zostały wykonane w grafice dwuwymiarowej, były stosunkowo proste i zapewniały masę dobrej zabawy.

Robale zna każdy szanujący się gracz, ich wojny śledzimy już od dobrych paru lat. Pierwsze części zostały wykonane w grafice dwuwymiarowej, były stosunkowo proste i zapewniały masę dobrej zabawy. Czas spędzony przy małych wojownikach zawsze leciał jak z bicza strzelił. Ważną cechą gry, i chyba decydującą o jej powodzeniu była możliwość grania wraz ze znajomymi na jednym komputerze. Nie ma chyba osoby, która nie spędziła choć jednego bezsennego wieczora grając z kumplami w Wormsy. Pamiętam jak zbieraliśmy się w kilka osób, każdy wybierał dla siebie drużynę i oprócz naszych batalionów wybieraliśmy jeden lub dwa komputerowe – tak dla rozgrzewki przed rundą finałową, w której następowała totalna eksterminacja robali kumpli.

Worms Forts: Oblężenie (PC)

Po kilku edycjach gry w dwóch wymiarach producent – firma Team 17 postanowiła dobrze nakarmić swoich podopiecznych, aby nabrały trzeciego wymiaru. Pierwsza w pełni przestrzenna część gry niestety nie spotkała się ze zbyt dużym entuzjazmem fanów. Główną przyczyną było prawdopodobnie całkowite odmienienie sposobu prowadzenia walk. Trójwymiarowy system pokazywania świata gry spowodował, że gra stała się trudniejsza, i trzeba szczerze przyznać, że straciła także część swojego uroku. Team 17 nie dało na szczęście za wygraną i każda kolejna część Wojen Ziemnych (czyt. Worms) była coraz lepsza, bardziej intuicyjna i wciągająca.

Worms Forts: Oblężenie jest kolejną trójwymiarową częścią zabawy. Tym razem jednak autorzy nie tylko poprawili grafikę i dali nam możliwość bardzo swobodnego poruszania się po świecie, lecz znacząco zmienili zasady zwarć. W każdej z poprzednich części nasi mali terroryści musieli liczyć tylko na siebie, siłę własnych mięśni oraz pojemność plecaków, w których taskali całe tony uzbrojenia. Worms Forts: Oblężenie daje robalom budynki. Wśród nich znajdują się budynki specjalne takie jak szpitale oraz świątynie, a także militarne, do których zaliczyć można wieżę czy zamek. Budowle wznoszone są na specjalnych miejscach, i tylko po uzyskaniu odpowiedniej ilości pozycji kluczowych. Dzięki budowlom militarnym wojownicze glizdy mają dostęp do wielu nowych, interesujących i potężnych broni. Zabudowa specjalna pomaga natomiast w zwycięstwie w inny sposób: szpital np. pozwala leczyć rannych i rekrutować nowe robale kiedy jeden z członków naszego oddziału pójdzie do nieba. Inną przydatną budowlą jest fabryka broni, która w każdej rundzie produkuje dla nas nowe maszyny zagłady. Wśród budowli specjalnych jest także tak zwany cud. Jeśli naszemu oddziałowi uda się go utrzymać w całości przez określoną liczbę tur – wygramy rundę. Zwycięstwo w Worms Forts: Oblężenie nie będzie zależeć tylko i wyłącznie od ilości ekwipunku i od ślepego ładowania we wroga. Tym razem trzeba postawić na taktykę i rozbudowę. Niestety wśród wszystkich tych wspaniałości jest największy minus nowej części: gracz zamiast skupić się na zabawie i strzelaniu, gania za skrzynkami, w których znajdują się budynki.

Worms Forts: Oblężenie (PC)

Osoby, które nie miały wcześniej styczności z trójwymiarową wersją Worms będą musiały przyzwyczaić się do całkowicie nowego poruszania robalami. Celowanie stało się bardziej skomplikowane, i wymaga dużej ilości ćwiczeń. Wymierzyć we wroga jest o wiele trudniej, nie pomagają nawet różne widoki takie jak: widok z oczu robaka czy z lotu ptaka. Aby celnie strzelać i wygrywać, trzeba poświęcić grze sporo czasu. Zdarza się też, że skuteczne granie bardzo utrudnia nam dziwne zachowanie kamery. Ręczne skorygowanie jej położenia przeważnie pomaga, lecz zbyt częste powtarzanie tej czynności może zirytować i spowodować utratę cennego czasu.


Screeny z Worms Forts: Oblężenie (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosGeraltzRivii   @   15:21, 05.08.2009
Mam grę jest zawalista i śmieszna Dumny
0 kudosMarcin12345678910   @   15:08, 20.06.2020
Te Wormsy to istna żenada kto to widział żeby trening był tak trudny że się go nie da przejść.