Monster Hunter World (PC)

ObserwujMam (5)Gram (2)Ukończone (1)Kupię (3)

Monster Hunter World (PC) - recenzja gry


@ 14.08.2018, 18:19
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Szybkie loadingi:Wersja na PC może pochwalić się znacznie szybszym wczytywaniem etapów względem konsolowej - podczas gdy na PS4 loadingi trwają niekiedy nawet minutę, na PC to najczęściej kilka-kilkanaście sekund (w obu przypadkach mowa o dysku HDD).

U siebie grę testowałem na laptopie z Core i7 6820HK, 16 GB RAM i GTX 1070. W teorii detale ultra powinny być osiągalne bez problemu i tak na pierwszy rzut oka było - w głównej bazie wypadowej licznik pokazywał dość stabilne 60 fps. Gdy jednak wyruszałem na kolejne misje i na ekranie pojawiało się więcej roślinności, szczegółów i ruchomych bestii, stabilność wyświetlanych klatek potrafiła gwałtowanie spadać w dół, nawet do 40-kilku klatek. Przy włączonym G-Syncu na laptopowej matrycy nie było to mocno widoczne, ale gdy podpiąłem laptop do monitora, który tej funkcji nie posiadał, spadek płynność dało się już wyraźnie odczuć.

Lekarstwem na spadki wydajności jest wyłącznie najbardziej obciążających efektów wolumetrycznych, ale... gra wygląda wtedy wyraźnie gorzej, nawet gdy reszta suwaków jest ustawiona na "ultra". Przy jakości oprawy, jaką oferuje Monster Hunter World, taki stan rzeczy nie powinien mieć miejsca, a ilość negatywnych opinii (w momencie pisania recenzji, jest ich więcej od pozytywnych) na Steam potwierdza, że nie tylko na mojej konfiguracji występują podobne problemy.

Kolejna irytująca rzecz to połączenia z serwerami, które są niestabilne i niekiedy ni stąd, ni zowąd tracimy połączenie z sesją. Mi przez kilkanaście godzin zabawy zdarzyło się to z kilka razy (nie była to wina mojego internetu), ale ponownie wystarczy poczytać komentarze na forach czy Steam-ie by dojść do wniosku, że coś jest tutaj nie tak. Być może to tylko popremierowe niedociągnięcia, wynikające z olbrzymiej popularności gry, ale należy o nich wspomnieć.

Gdyby jednak pominąć kwestie wydajności i stabilności połączenia z serwerami, Monster Hunter World na PC jest produkcją jak najbardziej grywalną. Jeśli pogrzebanie w ustawieniach wideo nie stanowi dla was problemu i dla płynności jesteście w stanie pogodzić się z odrobinę gorszą oprawą, to myślę, że śmiało możecie sięgnąć po ten tytuł w wersji na blaszaki. Tym bardziej, że konsolowa edycja też ma swoje problemy.

Jestem jednak zdania, że dobrym pomysłem jest poczekanie do premiery gry na polskim rynku. Ta odbędzie się 3 września z ramienia Cenegi. Raz, że pudełkowa edycja będzie tańsza niż cyfrowa, a dwa, być może do tego czasu Capcom ogarnie sytuację z serwerami.


Długość gry wg redakcji:
60h
Długość gry wg czytelników:
70h 30min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Pod względem technicznym, oprawa wizualna odstaje od konkurencyjnych rozwiązań. Tekstury, animacje, efekty - te elementy mogłyby być zrealizowane na znacznie wyższym poziomie. Artystycznie jest za to świetnie - projekty potworów czy sam wirtualny świat potrafią zachwycić.
Dobry Dźwięk:
Udźwiękowienie jest okej, ale nie zapada jakoś szerzej w pamięć.
Świetna Grywalność:
Fani grindu poczują się jak w domu - inni powinni odpuścić.
Dobre Pomysł i założenia:
Twórcy mieli sporo pomysłów, ale początkowo bardzo trudno się w tym wszystkim odnaleźć.
Dobra Interakcja i fizyka:
Fizyka bestii i animacje potrafią czasem chrupnąć. Szkoda też, że nie poświęcono większej uwagi na interakcję z bogatym w detale otoczeniem.
Słowo na koniec:
Finalna ocena w tej recenzji dotyczy nie samej gry, lecz portu na PC. Ten jest przeciętny i nie da się tego określić w ładniejszych słowach. Nie jest to jednak konwersja tragiczna. Jeśli jesteście w stanie zjechać trochę z detali, a problemy z serwerami zostaną w najbliższym czasie wyeliminowane, to mimo wszystko warto rozważyć zakup. Pamiętajcie jednak, że sama rozgrywka jest mocno specyficzna.
Werdykt - Przeciętna gra!
Screeny z Monster Hunter World (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   16:20, 15.08.2018
Na konsolach gra też potrafi utracić połączenie z serwerem nawet dziś. Dobrze, że chociaż z gry nas przez to nie wyrzuca, a przechodzi tylko w stan offline, a ponowne połącznie z serwerem po powrocie do bazy to nie problem.