SWAT 4 (PC)

ObserwujMam (214)Gram (87)Ukończone (40)Kupię (12)

SWAT 4 (PC) - recenzja gry


@ 11.06.2005, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



S.W.A.T. 4 oferuje graczowi duży wybór broni, konstrukcja gry oraz fakt, iż kierujemy oddziałami policji wymusza na nas jednak potrzebę przemyślanego jej używania. Nie możemy po prostu wtargnąć do pokoju i wystrzelać wszystkich znajdujących się tam osób. Naszymi oddziałami kierować powinna zaawansowana taktyka oraz myślenie.
S.W.A.T. nie jest po to aby odbierać życie, lecz po to aby je chronić. Za nieregulaminowe użycie siły otrzymujemy punkty karne. Punkty te mogą spowodować, że nie zdobędziemy potrzebnej do ukończenia misji ilości i będziemy zmuszeni powtarzać zadanie. Oprócz punktacji po każdej misji otrzymujemy rangę. Jest ona zależna oczywiście od naszego zachowania na polu działań. Zdobycie wysokiej rangi jest naprawdę nie lada przyjemnością. Szczególnie dla tego, iż nie jest to zadanie łatwe. Sztuczna inteligencja wrogów oraz generator rozmieszczenia postaci na planszy powoduje, że każde rozegranie nawet tego samego zadania przebiega w zupełnie inny sposób.

SWAT 4 (PC)

Podejrzani zachowują się bardzo realistycznie. Ciężko przewidzieć co planują zrobić – czy rzucą broń i poddadzą się bez walki, czy też po kilku chwilach ogłupienia spowodowanego jakimś granatem taktycznym postanowią oddać nam ołowianą kulką. Można by pomyśleć, co za problem, czemu mam się zastanawiać, zdejmę kolesia i po problemie. Niestety pozory mylą. Zła decyzja w takiej sytuacji może spowodować, iż na końcu otrzymamy karne punkty za nieregulaminowe użycie broni, dobra natomiast może uratować życie członkom naszego oddziału a nam jako dowódcy przysporzyć chwały. W sytuacji, w której bandyta wykonuje niepewne ruchy wychodzi jeden z największych błędów gry. Policjanci nie mają możliwości podejścia do podejrzanego i uderzenia go np. bronią – co w takim przypadku mogło by ostudzić jego zamiary, jedynym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest wydanie rozkazu użycia paralizatora, niestety taki rozkaz nie zawsze możliwy jest do wykonania od razu, nie zawsze też nasze oddziały są w naszym najbliższym otoczeniu. Brak możliwości obezwładniania nie poddających się osób nie jednokrotnie spowoduje u nas gorączkę złości, kiedy po 10 próbie przejścia misji tracimy człowieka z naszego oddziału tylko dla tego, że nie może on nic zrobić osobie, która jest np. pod wpływem gazu, i nie chce klęknąć i rzucić broni. Sytuacje tego typu występują niestety bardzo często, po kilku takich sytuacjach jednak można wypracować sobie taktykę działania.

Oprócz powyższego problemu bardzo irytujące czasami jest zachowanie naszego oddziału. W grze, w której tak dużą rolę odgrywa sztuczna inteligencja członków oddziału, powinna ona być wręcz perfekcyjna. Niestety tak nie jest i zdarza się czasami, że członkowie naszej grupy gubią się w rozkazach, lub po prostu stoją na wprost mierzącego do nich z broni podejrzanego i nic nie robią. Pomimo tego, że zranienie jednego z policjantów wcale nie znaczy końca misji, to jednak osoby, które chcą przejść grę bez jakichkolwiek strat i przy maksymalnej punktacji muszą uzbroić się nie tylko w AK-47 lecz głównie w cierpliwość. Powtarzanie misji nawet dziesiątki razy może okazać się koniecznością, potrzebną do uzyskania punktacji doskonałej.
Skoro już napisałem o potrzebie powtarzania misji, można domyślić się, że w S.W.A.T. 4 nie ma możliwości sejwowania w dowolnym momencie. Gra zapisuje stan tylko i wyłącznie pomiędzy zadaniami. Taki sposób stwarza dodatkowy realizm, ale niestety potrafi też konkretnie zdenerwować…

SWAT 4 (PC)

Rozpisałem się na temat tych kilku minusów gry, i za chwilę ktoś może pomyśleć, że S.W.A.T. 4 nie jest dobrą grą - myliłby się ogromnie twierdząc w taki sposób. Oprócz tych kilku małych wad gra posiada całą masę zalet. O świetnym interfejsie użytkownika już wspomniałem, o możliwości wyboru broni także. Pora wspomnieć coś o misjach w grze. Każda z nich rozgrywa się w zupełnie innym miejscu. Wszystkie mają charakterystyczny sobie klimat i zapewniają wiele godzin niezwykle ekscytującej, wciągającej i realnej rozgrywki. Niektóre z zadań przypominają nam filmy kryminalne. Podczas jednej z misji naszym zadaniem jest obezwładnienie psychopatycznego mordercy kobiet. Chodząc po domu szaleńca w radiu słyszymy o kolejnych jego ofiarach, spotykamy jego rodzinkę, i staramy się uwolnić jego przyszłą ofiarę jeszcze zanim dołączy do świata zmarłych. Na jednym z pięter domu mamy niewątpliwą przyjemność natrafienia na jego matkę, która próbuje nas wyrzucić z domu i nie słucha rozkazów policji. Aby zmusić ją do poddania się musimy wykorzystać paralizator, lub gaz pieprzowy. Po obezwładnieniu walecznej kobiety ruszamy do kolejnych pokoi, łącznie z mroczną i obleśną piwnicą… Kiedy już udało mi się znaleźć związaną kobietę i zlikwidowałem psychopatę poczułem taką ulgę jakby to nie była gra lecz rzeczywistość. Z innych miejsc, w których będziemy walczyć o życie zakładników mogę wymienić wspomnianą wcześniej dyskotekę, bibliotekę, biura oraz restauracje.


Screeny z SWAT 4 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?