The Sims 4: Psy i koty (PC)

ObserwujMam (5)Gram (4)Ukończone (0)Kupię (2)

The Sims 4: Psy i koty (PC) - recenzja gry


@ 14.11.2017, 15:32
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Kolejny dodatek to The Sims 4 wzbudza bardzo pozytywne odczucia. Szkoda tylko, że ogranicza się do jedynie dwóch gatunków zwierzaków.

Od premiery The Sims 4 minęło sporo czasu... trzy lata. Studio Maxis dzielnie wspiera jednak swoje jedyne oczko w głowie, regularnie publikując kolejne dodatki. Najnowszy z nich, Psy i koty, wprowadza do rozgrywki - a jakżeby inaczej - zwierzaki. I choć jest to dobre rozszerzenie, to pozostawia pewien niedosyt. Dlaczego?

Odpowiedź jest prosta - jak sama nazwa tego rozbudowanego DLC wskazuje, twórcy zaimplementowali do rozgrywki jedynie dwa rodzaje zwierząt, a mianowicie psy i koty. Jak dla mnie, to pewnego rodzaju zawód, bo choć już tytuł rozszerzenia wyjaśnia, czego się spodziewać, to jednak wydając przeszło 100 zł oczekiwałoby się chociażby możliwości kupna wirtualnej papugi, szynszyli czy innego królika. Podobny zestaw do poprzedniej odsłony The Sims oferował chociażby możliwość hodowli koni. Tutaj twórcy skupili się na tylko dwóch rodzajach podopiecznych.

Trzeba jednak przyznać, że studio Maxis odwaliło kawał dobrej roboty. Już na starcie zaskakuje nas świetny kreator pupili, czerpiący wiele ze swojego "klasycznego" odpowiednika - tego, w którym tworzymy Simów. Liczba kombinacji jest przeogromna. Możemy korzystać z gotowców i wybierać spośród licznych ras, ale nic też nie stoi na przeszkodzie, by skrzyżować owczarka niemieckiego z pudlem, co czasami daje zaskakujące efekty. Idąc dalej, możemy wybrać sposób umaszczenia pupila, budowę jego ciała, itp. Fani kreacji i tworzenia rzeczy niepojętych spędzą tu setki godzin, a internet już teraz zalało wiele świetnych i zabawnych projektów.

Tworząc pupila możemy również ukształtować jego charakter. Nic nie stoi na przeszkodzi, by stworzyć kanapowego leniwca, który będzie zadowolony z regularnego drapania po karku, albo sportowego świra, który nie wytrzyma dnia bez aktywnego spaceru. Ilość unikatowych zachowań, podobnie jak w przypadku Simów, jest bardzo obszerna, idąc w parze ze świetnymi animacjami, powiązanymi z reakcjami zwierzaków. Wszystko to wygląda niesamowicie naturalnie, niemal tak jak w rzeczywistości, co bardzo pozytywnie wpływa na odbiór.

Ciekawą nowością jest możliwość prowadzenia kliniki weterynaryjnej, która, o ile będzie cieszyć się dobrą opinią, potrafi przynieść niezłe zarobki. Simowie chętnie będą korzystać z naszych usług, bo, zupełnie jak w rzeczywistości, zwierzakom zdarza się zachorować, a wtedy nie obejdzie się bez kuracji. Oczywiście prowadzenie tego biznesu nie jest obowiązkowe, jeżeli chcemy kontynuować dotychczasową karierę, ale przynosi sporo frajdy. Trzeba dbać m.in. o zadowolenie klientów, wynikające z odpowiedniego podejścia do leczonych zwierzaków i ich właścicieli. Z czasem możemy nawet zatrudnić kilku pracowników, którzy wspomogą nas w działaniu.

W dodatku Psy i koty nie mogło też zabraknąć nowej dzielnicy, która budzi pozytywne wrażenia. Brindleton Bay w sam raz nadaje się na spacery z naszymi podopiecznymi, ale pozwala także kupić nadmorską chatkę czy wyskoczyć na tajemniczą wysepkę, gdzie spotkamy dziko żyjące stworzenia. Niedaleko centrum znajduje się też spora klinika dla zwierząt, w której możemy wykurować naszego czworonoga, lub rzucić okiem na to, jak rozwinąć swój własny biznes by dobrze prosperował.

Oprócz wyżej wymienionych atrakcji, twórcy przygotowali też całkiem akceptowalną ilość obiektów związanych ze tytułowymi psami i kotami. Mam tu na myśli miski, zabawki, legowiska, itp. Generalnie - jest w co inwestować.

Podsumowując, rozszerzenie Psy i koty to bez wątpienia jeden z ciekawszych dodatków do The Sims 4. Studio Maxis poświęciło sporo uwagi na dopracowanie licznych szczegółów związanych z kreacją, zachowaniem i opieką nad zwierzakami, ale nie zapomniano też o innych atrakcjach. Zawartość zestawu, choć solidna, nie do końca idzie w parze z jego ceną, ale do tego fani The Sims zdążyli się już chyba przyzwyczaić. W każdym razie, jeśli planowaliście zakup, to ja Was nie powstrzymam, a nawet Wam go lekko rekomenduję, bo jestem pewien, że będziecie się z psami i kotami dobrze bawić. Szczególnie jeśli lubicie wspomniane zwierzaki. A przecież o to chodzi, prawda?


Długość gry wg redakcji:
0h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Świetna Grafika:
The Sims 4 ma już kilka lat na karku, ale animowana grafika nadal cieszy oko. Plus też za niskie wymagania. Gra działa nawet na przeciętnej klasy sprzęcie.
Świetny Dźwięk:
Simsy zawsze brzmiały dobrze i nic się tutaj nie zmieniło.
Świetna Grywalność:
To jeden z fajniejszych dodatków, więc i grywalność stoi na wysokim poziomie.
Dobre Pomysł i założenia:
Spory plus za rozbudowany kreator, nową dzielnicę i zabawę w weterynarza. Do tego świetne opcje interakcji ze zwierzakami i ich rozmaite charaktery. Szkoda tylko, że nie pokuszono się o więcej gatunków podopiecznych.
Świetna Interakcja i fizyka:
Sterowanie - jak zwykle - jest proste i intuicyjne, w czym spora zasługa świetnych menusów.
Słowo na koniec:
Dodatek Psy i koty to jedno z fajniejszych rozszerzeń dla The Sims 4. Jeżeli wsiąkliście w podstawkę, a lubicie zwierzaki, to nie ma innej opcji - będziecie się świetnie bawić!
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z The Sims 4: Psy i koty (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?