Sid Meier's Civilization VI (PC)

ObserwujMam (26)Gram (7)Ukończone (1)Kupię (5)

Sid Meier's Civilization VI (PC) - recenzja gry


@ 03.11.2016, 22:12
Kacper "Itchytude" Kutelski
I AM ERROR.

To zresztą nie pierwsza oznaka pośpiechu deweloperów - przez testy wewnątrz studia prześlizgnęła się całkiem pokaźna lista bugów i niedociągnięć. Dużo do życzenia, przynajmniej w ogrywanej przeze mnie wersji, pozostawia balans poszczególnych cywilizacji oraz potencjał stosowania dziwacznych exploitów - dość powiedzieć, że w wypadku gdy przewidujemy śmierci naszej jednostki możemy ją zwyczajnie sprzedać, wycinanie lasów znajdujących się poza granicami naszego państwa stanowi doskonałe źródło produkcji, a niektórym cywilizacjom bardziej od wznoszenia budowli opłaca się… szybkie wyprodukowanie paru jednostek, spieniężenie ich, a następnie zakupienie wspomnianego budynku za zarobione w ten pokrętny sposób złoto.

Jeszcze przed premierą Cywilizacja VI zebrała bęcki ze względu na odświeżoną oprawę graficzną, którą złośliwi komentatorzy porównywali do minimalistycznych produkcji znanych z komórek. I rzeczywiście - grafika jest kolorowa i prosta, jednak w żadnym wypadku nie wpływa to negatywnie na odbiór rozgrywających się na ekranie wydarzeń. Wręcz przeciwnie! Mimo zmian nowy styl graficzny jest bardzo czytelny, pozwalając z łatwością odróżniać jednostki i elementy terenowe. Nowej oprawie graficznej towarzyszy też nowy soundtrack, który ponownie imponuje szerokim wachlarzem utworów. Warto tutaj wspomnieć również o narratorze - w angielskiej wersji gry w jego rolę wciela się Sean Bean. Trzeba przyznać, że nawet mimo przeciętnej selekcji cytatów zwieńczających pracę nad poszczególnymi technologiami i ideami, Boromir daje radę.

Nieco do życzenia pozostawia za to idący w parze z nową warstwą graficzną interfejs, który często nie dostarcza nam pełni wymaganych informacji - szczególnie dotyczy to nieco uboższej niż ustawa przewiduje Civilopedii, stanowiącej z reguły odpowiednik "lekarza pierwszego kontaktu" w wypadku niezrozumienia którejś z wielu zawiłości gry. Cywilizacyjni hardkorowcy znajdą w tym wymiarze jeszcze kilka innych, drobniejszych kroków wstecz, wliczając w to m.in. brak informacji na temat automatycznego pozyskiwania terytorium przez nasze miasta oraz niemożność zmiany nazwy zakładanych ośrodków miejskich. Świetne wrażenie robią za to teatralnie animowane ekrany przywódców oraz nieodkryty obszar, reprezentowany przez niezapisany fragment pergaminowej mapy, wypełniany wraz z odkrywaniem sekretów wygenerowanego przez grę świata.

A propos generatora plansz - mimo niewielkiej ilości dostępnych ustawień (co z pewnością ulegnie zmianie w nadchodzących miesiącach - albo za sprawą oficjalnych aktualizacji albo spreparowanych przez fanów gry modów) wydaje się on działać bardzo sprawnie, tworząc w locie różnorodne i autentycznie wyglądające mapy. Doskonała sprawa, która  powinna pozwolić cieszyć się grą niemalże w nieskończoność, za sprawą wielu różnorodnych permutacji generowanych terenów.

Tym sposobem zbliżamy się do kluczowej kwestii - czy w świetle wprowadzonych, zmian najnowsza Cywilizacja jest godna zakupienia za pełną cenę? Aby odpowiedzieć na to pytanie ważny jest, drogi graczu, twój Cywilizacyjny staż. Nie zrozum mnie źle - szósta odsłona serii, mimo wypunktowanych przeze mnie mankamentów, stanowi niezwykle atrakcyjny pakunek, gotowy dostarczyć Ci setek godzin świetnej zabawy. Jednak w stylu niezwykle charakterystycznym również dla poprzednich przedstawicielek cyklu, trapi ją szereg niedogodności kryjących się pod postacią bugów, dziwnych decyzji i okrojonych mechanik. Jeśli pominąłeś więc doszlifowaną do maksimum Cywilizację V (oczywiście wyposażoną w oba rozszerzenia), z pewnością możesz zaopatrzyć się w jej kopię i dać specom z Firaxis jeszcze chwilkę czasu. Wierzę bowiem, że większość problemów “szóstki” odejdzie w niepamięć wraz z premierą pierwszych aktualizacji, a planowane rozszerzenia pozwolą ulepszonej, dobrze przemyślanej formule rozwinąć skrzydła i prześcignąć niesamowicie miodną Cywilizację V. W końcu ona również do osiągnięcia obecnego, piekielnie grywalnego stadium potrzebowała sporo czasu i dodatkowej pracy twórców. Dla weteranów serii jednak werdykt jest prosty - mimo znajomej formuły wprowadzone do rozgrywki zmiany stanowią solidny powiew świeżości, a ilość kryjącego się w kodzie gry miodu może z łatwością usprawiedliwić inwestycję złotówek (oraz setek godzin) w kolejną świetną grę z serii Sida Meiera.


Długość gry wg redakcji:
999h
Długość gry wg czytelników:
2h 15min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Niczym konstrukcja oręża podstawowej jednostki wojowników - prosta, ale skuteczna. Czytelność jak najbardziej na plus, choć o fajerwerkach nie ma oczywiście mowy.
Świetny Dźwięk:
Jak zwykle, wysoka półka. Sugestywne i łatwe do rozróżnienia odgłosy wtórują świetnie skomponowanej ścieżce dźwiękowej.
Świetna Grywalność:
Wciąga niczym nuklearny robot kuchenny i nie chce puścić. Nowe systemy wymagają dodatkowych szlifów, jednak już teraz jest to świetna propozycja na długie, zimowe wieczory.
Genialne Pomysł i założenia:
Prowadzenie odmiennych Cywilizacji przez poszczególne etapy rozwoju chyba nigdy nie przestanie bawić, przynajmniej mnie i mi podobnych graczy.
Świetna Interakcja i fizyka:
Doskonałe sterowanie zaadoptowane żywcem z poprzednich odsłon jest niezwykle funkcjonalne. Tego samego nie można niestety powiedzieć o nieco kulejącym interfejsie i sztucznej "inteligencji" wrogów, która momentami naprawdę ciężko pracuje na zastosowany przeze mnie, ironiczny cudzysłów.
Słowo na koniec:
Mimo kilku zauważalnych potknięć i pośpiechu, Firaxis ponownie przygotowało naprawdę atrakcyjny pakunek. Do realizacji pełni potencjału wprawdzie troszeczkę zabrakło, jednak poprzednie poczynania twórców pozwalają wierzyć, że będzie jeszcze lepiej. I co najważniejsze - prowadzenie kolejnych Cywilizacji ku gwiazdom wciąż wciąga jak bagno wspomagane przez cały magazyn przemysłowych odkurzaczy.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Sid Meier's Civilization VI (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosshuwar   @   13:34, 04.11.2016
No wybaczcie ale to są odgrzewane kotlety. Nawet graficznie gra nie różni się od piątki. Cywilizacja jest fajna, nie powiem, ale ileż razy można sprzedawać to samo?
0 kudosDirian   @   13:36, 04.11.2016
Cytat: shuwar
Nawet graficznie gra nie różni się od piątki.

Patrzymy na te same screeny? Bo wydaje mi się, że grafika to akurat jedna z większych zmian, jakie wniosła Civ VI. Przynajmniej na pierwszy rzut oka.
0 kudosshuwar   @   13:42, 04.11.2016
No właśnie na pierwszy rzut oka miałem wrażenie, że się ktoś pomylił i zrzuty z C5 wrzucił.
0 kudoslogan23   @   06:14, 06.11.2016
to ja już wiem może kupie poprzednią część a tej podziękuje albo ewentualnie Beyond Earth