Overwatch (PC)

ObserwujMam (35)Gram (20)Ukończone (4)Kupię (10)

Overwatch (PC) - recenzja gry


@ 01.06.2016, 09:37

Boje stoczymy w sześcioosobowych zespołach na dwunastu różnorakich planszach. Ponadto trzeba nadmienić, że starcia rozegrają się w oparciu o cztery tryby rozgrywki przypisane do konkretnych już map. Mamy tu dość typowe schematy: raz skupimy się na ataku lub obronie wskazanego transportu, innym razem zaatakujemy/obronimy odpowiednio oznaczone placówki. Kolejno, pobawimy się w trybie capture the flag, na koniec zaś weźmiemy udział w czymś w rodzaju mieszanki dwóch pierwszych rodzajów zabawy. Nadmieniam, że system losowo przypisze nas albo do strony atakującej albo broniącej. Cóż, nie da się ukryć, że nie ma tego szczególnie dużo, ale na ten moment nie poczułem znużenia zaproponowanymi sposobami zabawy. Z czasem twórcy zaoferują też coś nowego w tej kwestii, mam przynajmniej taką nadzieję.

Jeśli chodzi o dobieranie składów drużyny, bardzo spodobało mi się podejście charakterystyczne dla gier typu MOBA. Overwatch zaprojektowano w taki sposób, by kolejni bohaterowie nawzajem uzupełniali się zdolnościami. Ta ekipa, która lepiej dobierze załogę, będzie miała większe szanse na zwycięstwo. Wszyscy lubimy postrzelać do wrogów i nabijać licznik zabitych, ale koniec końców nie będziemy mieli wielkich szans powodzenia, jeśli każdy nastawi się tylko i wyłącznie na eksterminację. Czasem trzeba zagryźć zęby i przybrać pozę społecznika. Dla przykładu: nieoceniona będzie pomoc jednostek wsparcia, które na bieżąco uleczą rannych towarzyszy lub doładują ich jakąś tarczą. Innym razem możemy mieć brygadę najlepszych strzelców, którzy jednak szybko polegną w bitwie, jeśli żaden z kolegów nie wcieli się w postać mogącą ochronić ich tarczą z pola siłowego. Ciężko będzie bronić danego punktu, jeżeli w drużynie zabraknie konstruktora stawiającego automatyczne działka w punktach strategicznych lub nikt nie wcieli się w dyskretnie eliminującego wrogów snajpera. Nieegoistyczny dobór herosów jest w Overwatch bardzo ważny i momentami gwarantuje autentycznie ciekawe, dynamiczne i niesamowicie emocjonujące potyczki.

Co kluczowe, zabawa, choć dynamiczna, absolutnie nie jest chaotyczna, plansze są świetnie zaprojektowane, a osiąganie sukcesów wymaga czegoś więcej niż tylko sprawnych dłoni. Trzeba przede wszystkim odpowiednio wykorzystywać przypisane do bohaterów zdolności i dobrać postać pasującą do naszych osobistych predyspozycji i stylu gry. A chłopaki z Blizzarda doprawdy zadbały, by każdy gracz mógł w Overwatch znaleźć odpowiednią dla siebie działkę. Nigdy nie byliście typem strzelca wyborowego? Nic straconego. Przewidziano herosów, którzy najlepiej sprawdzają się w walce z bliskiej odległości. Mieliście od zawsze dobry zmysł taktyczny? Super! Są jednostki, które mogą podkładać bomby, sidła czy montować wieżyczki. Wolicie walkę wręcz? I taki talent jest w Overwatch potrzebny. Widać, że Blizzardowi bardzo zależało na tym, by każdy, kto zagra w ich dzieło, był w stanie znaleźć odpowiednie dla siebie alter-ego.


Screeny z Overwatch (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosagresor90a   @   21:21, 01.06.2016
Może zacznijmy od początku dawno nie widziałem tak słabej recenzji gry
Dlaczego została oceniona jak połączenie stylu RPG/FPS skoro twórcy przedstawiają grę jako sieciowy FPS.Dlaczego ktoś próbuję doszukać się tutaj fabuły albo trybu pojedynczego czy copperacji.Dlaczego na minus jest Brak systemu rozwoju i modyfikacji postaci. W FPSIE? To nic dziwnego w tym środowisku.
Co do mikrotransakcje za skiny tutaj różnie w zasadzie większość gier multiplayer nie ma z tym problemu można podpiąć do pod minus ale czy tak do końca jest? Chociaż patrzac na cene gry to podchodzi pod większą dyskusję? Ale może cena spadnie w przyszłości
Zresztą się w zasadzie zgadzam.Dodam tylko ,że ta gra trochę miała podjeść pod turnieje i esport a nie ma balansu i jest problem bo samemu dobry gracz na teoretycznie ,,słabszych" (tzn. sam nie wyceruje tak jak to jest w innych strzelankach) sam nie wygra meczu.Zbyt dużo zależy od reszty zawodników w naszym teamie.
0 kudoswesolek87   @   20:34, 07.06.2016
Cytat: zidan
po pierwsze

A po drugie?
0 kudosTheCerbis   @   21:14, 07.06.2016
Po drugie:
Cytat: zidan
Fabuła - tak samo: nigdzie nie stwierdziłem, że szczątkowa fabuła w grze jest jej wadą. Po prostu stwierdziłem, że jest szczątkowa i nic ponadto.

Po trzecie:
Cytat: zidan
Tryb dla pojedynczego albo kooperacja - j.w.: nie mówię, że to minus gry. Mówię jedynie, że szkoda, że go nie ma. Jako minus wskazuję przede wszystkim brak większej ilości trybów rozgrywki sieciowej. Overwatch jest w tym temacie bardzo minimalistyczne. Ciężko nie odnieść się tu do ceny: gra kosztuje tyle, ile GTAV, tyle, że GTAV zawiera ogromny tryb dla pojedynczego gracza i ogromny tryb online. W tym kontekście mamy pełne prawo oczekiwać o wiele większej zawartości w Overwatch.

Po czwarte:
Cytat: zidan
Brak systemu rozwoju i modyfikacji - recenzja to subiektywna ocena. W moim subiektywnym odczuciu jest to wada. Dlaczego? Bo gra aż się o to prosi. A to, czy to FPS, czy nie FPS, nie ma żadnego znaczenia. Ot np. CS - ma system modyfikacji? Ma - giwery można dobierać. World of Tanks (TPP - niewielka różnica) - ma system rozwoju i modyfikacji? Ma i sprawdza się dobrze. Dlaczego więc w Overwatch miałoby nie być jakichś perków, drobnych gadżetów, bonusów, specjalnych giwer, etc...?

Po piąte:
Cytat: zidan
I mikrotransakcje w nietaniej grze... Sorry, pozostanę przy swoim Uśmiech

Coś jeszcze?
0 kudoswesolek87   @   00:18, 08.06.2016
Mnie pytasz? Szczęśliwy
Nie napinaj się tak. Po prostu nie uwzględnił odliczania, więc ironicznie podszedłem do tego, że być może ma jeszcze coś w zanadrzu ;)
1 kudosTheCerbis   @   01:25, 08.06.2016
Spokojnie, wszystko ok. :>
Dodaj Odpowiedź