Rise of the Tomb Raider (PC)

ObserwujMam (80)Gram (20)Ukończone (47)Kupię (18)

Rise of the Tomb Raider (PC) - recenzja gry


@ 30.01.2016, 15:11
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Osobiście testowałem grę na laptopie Lenovo Y50-70, wyposażonym w procesor Core i5 4210M (a więc model dwurdzeniowy z dodatkowymi wątkami Hyper-Threading), 8 GB RAM i kartę GTX 960M. Ku mojemu zaskoczeniu, aplikacja płynnie śmigała na podobnych ustawieniach do tych, które znamy z Xbox One. Detale, jakie ustawiłem, prezentuje poniższy screen. Rozdzielczość to Full HD. Jak widać, praktycznie wszystkie suwaki, prócz cieni i wygładzania krawędzi, ustawione są na "wysokie". Lekko ryzykując, włączyłem nawet opcję PureHair, znaną z wcześniejszej odsłony jako TressFX. Odpowiedzialna jest ona za renderowanie na bieżąco włosów Lary. O ile TressFX w Tomb Raider z 2013 roku mocno obciążało sprzęt (szczególnie karty NVIDIA), to PureHair jest znacznie lepiej zoptymalizowane i nie męczy tak bardzo układu - po włączeniu tej opcji zauważyłem bardzo niewielki spadek fps. Tym bardziej jest to zaskakujące, bowiem to technologia od firmy AMD, a działa świetnie nawet na laptopowej karcie NVIDIA. A warto mieć włączony ten ficzer, bo wówczas fryzura Lary prezentuje się dużo przyjemniej.

I tak, na wspomnianym laptopie odpaliłem grę na wysokich detalach, notując na syberyjskich etapach stabilne 30 klatek (lub nawet trochę więcej), niezależnie od tego czy znajdowałem się na otwartym terenie, czy wewnątrz jaskini. Jedyny moment, gdy animacja nieco zwalniała, to cutscenki - tutaj notowałem obniżki do około 25 fps, co jednak nie było jakoś mocno odczuwalne; na pewno nie na tyle, by mówić o chrupaniu animacji. Warto też wspomnieć, że na PC sceny przerywnikowe wyświetlane są w Full HD (1920x1080), podczas gdy Xbox One prezentuje je w niższej rozdzielczości -  1440x1080. Gra się także bardzo dobrze skaluje, co oznacza, że nawet posiadacze słabszego sprzętu będą w stanie płynnie się pobawić, o ile tylko spędzą trochę czasu na znalezieniu odpowiednich ustawień graficznych. I co ważne - nawet na średnich detalach Rise of the Tomb Raider prezentuje się bardzo ładnie.

Dodatki: Do wersji PC można dokupić wszystkie DLC, które wydane zostały na Xbox One. Mowa tu m.in. o Trybie wytrzymałości oraz klimatycznym lesie Baby Yagi. Dostępny jest też Season Pass.

Wymagania drastycznie wzrastają dopiero w momencie, gdy chcemy osiągnąć jeszcze lepszą jakość obrazu, niż na Xbox One (czyli ustawić najwyższe detale), a do tego pograć przy 60 klatkach. Wówczas nie obejdzie się bez maszyny z górnej półki, choć jeszcze nie najwyższej. Do takich luksusów wystarczy procesor Core i5 i karta pokroju GTX 970 / R9 390. Nie trzeba inwestować w potwory pokroju GTX 980 Ti czy Fury X, co tylko potwierdza dobrą robotę, jaką wykonała ekipa Nixxes.

Przykład Rise of the Tomb Raider dobitnie pokazuje, że da się stworzyć porządny port PC, o ile poświęci się na to odpowiednią ilość czasu i środków. Szkoda tylko, że coraz mniej wydawców kroczy tą drogą, przez co jesteśmy świadkami takich nieporozumień jak blaszakowy Batman: Arkham Knight. Przygody Lary na szczęście trafiły na PC w możliwie najlepszej formie, co tylko zachęca do wyprawy na mroźną Syberię w skórze ślicznej pani archeolog. Oczywiście gra nie ruszy na byle czym, ale nawet jeżeli mamy sprzęt nieco poniżej minimalnych wymagań, to powinniśmy móc cieszyć się rozgrywką. Według mnie, sensowną płynność zapewni już konfiguracja z Core i3 / AMD FX 6300 i kartą GTX 750 / R7 260X, w połączeniu z 8 GB RAM, czyli możliwie najtańsza maszyna, jaką można dziś zbudować z myślą o graniu w nowsze produkcje. Jeżeli planujecie upgarde swojego PeCeta lub szukacie nowej skrzynki, z myślą o chociażby Tomb Raider, to polecam zerknąć do naszego najświeższego konfiguratora. Ja tymczasem wracam przebijać się przez syberyjskie śniegi.


Długość gry wg redakcji:
16h
Długość gry wg czytelników:
17h 5min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Gęste śniegi, potężne zamiecie i cudowna gra świateł. Do tego efektownie powiewające, za sprawą PureHair, włosy Lary, na które aż przyjemnie się patrzy. Na maksymalnych detalach jest jeszcze ładniej niż na Xboksie One.
Świetny Dźwięk:
Podobnie jak Mateusz w recenzji wersji Xbox One, drobne zastrzeżenia mogę mieć co najwyżej do dubbingu, który, choć niezły, ma problem ze synchronizacją wypowiadanych kwestii z ruchami ust bohaterów.
Świetna Grywalność:
Podobał Wam się poprzedni Tomb Raider? To koniecznie zagrajcie w najnowszą odsłonę!
Dobre Pomysł i założenia:
Sprawdzone schematy, które wciąż bawią. Oby tylko nie zrobiono z cyklu drugiego Assassin's Creed.
Świetna Interakcja i fizyka:
Mnóstwo dodatkowych elementów i pobocznych aktywności.
Słowo na koniec:
Bardzo dobra gra, równie udany port. Jeśli czekaliście na wersję PC, kupujcie śmiało!
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Rise of the Tomb Raider (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosJackieR3   @   20:18, 30.01.2016
Larcia na Syberii. Zatem nici z pięknego tyłeczka w szortach.
0 kudosAndziorka   @   21:22, 30.01.2016
Ja też kupiłam, chwilę grałam i jestem pod wrażeniem. Grafika cudowna! Grywalność również. Warto było czekać Szczęśliwy

@JackieR3 Ty zboczuchu, a co żona na to?!
0 kudosDamian098K   @   08:56, 31.01.2016
Zastanawiam się czy nie kupić ale czy na pewno warto?
0 kudosJackieR3   @   10:04, 31.01.2016
Ja bym się nie zastanawiał gdybym miał odpowiedniego kompa.
Poprzedni TR dał mi dużo frajdy więc i ten jest na liście "must play".
Nie ma to dużo wspólnego z kultowymi starszymi Raiderami ale to na pewno świetna przygodowa gra akcji z uroczą główną bohaterką.
Kupować i nie marudzić.
0 kudosAndziorka   @   17:35, 31.01.2016
Damian, zdecydowanie warto! Grafika jest miodna, dużo do odkrycia, świetna grywalność. Już 5 h za mną, to jakieś 20%. Nie mogę się oderwać Uśmiech Ta gra jest warta swojej ceny, na pewno się nie zawiedziesz, zwłaszcza jeśli poprzednia część przypadła Ci do gustu.
0 kudosderm   @   23:39, 08.02.2016
". W Rise of the Tomb Raider dostajemy w zasadzie jeszcze raz to samo, co przeszło 2 lata temu, ale podane w lepszej oprawie i z garścią nowości."

Trochę nie bardzo rozumuję to stwierdzenie.Grałem w TR2013 i ROTR.Jak dla mnie to dwie różne gry.
0 kudosDirian   @   01:08, 09.02.2016
Cytat: derm
Trochę nie bardzo rozumuję to stwierdzenie.Grałem w TR2013 i ROTR.Jak dla mnie to dwie różne gry.

Chodzi głównie o mechanikę rozgrywki, która wiele się nie różni od wersji z 2013 roku. Nie powiedziałbym, że to dwie różne gry, podobieństw jest od groma.
0 kudosAndziorka   @   11:45, 11.02.2016
Przepraszam,że się tu wcisnę, ale pytanie do Diriana, albo innych grających.. utknęłam w misji, nie wiem czy to bug czy po prostu moje kalectwo umysłowe. Proszę o pomoc: https://www.miast(...)295.html
0 kudosthybi   @   13:14, 11.02.2016
Świetna, świetna i jeszcze raz świetna . Martwiłem się że nie dorówna wcześniejszej części a jest lepiej , ładniej i nie da się od niej oderwać Uśmiech
0 kudosAndziorka   @   16:11, 12.02.2016
A ja już skończyłam wczoraj po 26 godzinach. Cudowna i aż mi smutno,że to już koniec.
0 kudosfrycek88   @   12:21, 24.12.2017
Ja bym jednego minusa wymienił, a mianowicie system osłon, który jest trochę toporny, nie wygodny i nie zawsze precyzyjny.
Dodaj Odpowiedź