The Swindle (PC)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (1)

The Swindle (PC) - recenzja gry


@ 16.08.2015, 18:54

Dziś każdy ma co najmniej dwa zamki w drzwiach od domu, a kamery czy systemy antywłamaniowe stały się naturalnym elementem krajobrazu niejednego osiedla. Im dalej przesuwane są granice tego, co możliwe, za sprawą technologii, tym więcej wymyślamy sposób na ochronę naszego mienia z jej pomocą, snując jednocześnie idylliczne wizje robotycznych ochroniarzy czy sztucznych inteligencji.

Dziś każdy ma co najmniej dwa zamki w drzwiach od domu, a kamery czy systemy antywłamaniowe stały się naturalnym elementem krajobrazu niejednego osiedla. Im dalej przesuwane są granice tego, co możliwe, za sprawą technologii, tym więcej wymyślamy sposób na ochronę naszego mienia z jej pomocą, snując jednocześnie idylliczne wizje robotycznych ochroniarzy czy sztucznych inteligencji. Jednakże jak pokazuje przykład The Swindle, żadna technologia nie powstrzyma sprawnego złodzieja przed wykonaniem małego szwindlu.

The Swindle (PC)

I to nie byle gdzie, bo na ulicach steampunkowego Londynu skąpanego we wszędobylskiej parze z mechanicznych części wszędobylskich maszyn strażniczych, jak się okazuje, nie najlepiej wykonujących swą pracę. Problem kradzieży był na tyle poważny, iż Scotland Yard postanowił stworzyć potężną sztuczną inteligencję, The Devil's Basilisk, mającą położyć kres znikającym przedmiotom. Jako szanujący się złodziej, nie mogłem na to pozwolić, dlatego postanowiłem ukraść wspomniane urządzenie zanim zostanie uruchomione. Czas start, zegar tyka, na wykonanie zadania mam jedynie 100 dni.

Właśnie tu The Swindle pokazuje dlaczego warto się nią zainteresować. To jedna z nielicznych, o ile nie jedyna prawdziwa heist game, potrafiąca odtworzyć emocje towarzyszące obcowaniu z bliźniaczym gatunkiem filmowym. Pojedynczy skok odpowiada pełnej dobie i nie ma tu znaczenia jego wynik - ucieczka z pieniędzmi czy śmierć podczas próby rabunku mają jednakową wartość. Aby móc patrzeć na rosnące liczby na swoim koncie należy nie tylko włamać się do komputera albo sejfu, ale również wrócić w jednym kawałku z łupem, co wymaga ciągłego kalkulowania ryzyka, jako że złodzieje padają od jednego trafienia bądź upadku z większej wysokości. Zgon nie tylko zostawia w tyle względem nieubłaganego licznika dni, ale także przydziela nowego przestępcę, co oznacza utratę zdobytych wcześniej punktów doświadczenia i tym samym bonusów pieniężnych. Te mechanizmy powodują utworzenie koła, gdzie presja aby każdy dzień miał znaczenie zwiększa się coraz bardziej, co prowadzi do rosnącej chciwości i podejmowania większego ryzyka, a tym samym większej ilości porażek i zwiększonego napięcia, aż w końcu powstanie wspaniała historia rodem z Ocean's Eleven lub mu podobnych. Niezależnie czy wielki skok zakończy się cichym oddaleniem się od niczego nie podejrzewających strażników czy też emocjonującą ucieczką z policyjnymi syrenami w tle, daje to graczowi niesamowitą satysfakcję.

Oczywiście duży wpływ na to ma stworzenie odpowiedniego zagrożenia. Gra podzielona została na sześć dystryktów, do których dostęp należy odblokować i które odstają od siebie poziomem zamożności, a tym samym dostępnymi zabezpieczeniami. Dodatkowo poszczególne poziomy są generowane losowo, co zapewnia odpowiednią różnorodność rozgrywki, ale też zapobiega uczeniu się ich na pamięć i, oprócz kilku mało znaczących wpadek, sprawdza się to bardzo dobrze. W domostwach należy spodziewać się rozmaitych typów robotów różniących się dosyć znacznie sposobem poruszania się oraz unieszkodliwiania nieproszonych gości. Zdecydowana większość bazuje na prostych polach widzenia i krążeniu po wytyczonej ścieżce, ale nie zabraknie również typów wyłapujących najmniejszy dźwięk oraz wszelkiego rodzaju pułapek, z minami na czele. W późniejszych etapach powszechne staną się kamery oraz cała masa latających maszyn strażniczych, co niejednokrotnie wymusi wyłączenie systemu zabezpieczeń przed przystąpieniem do właściwego rabunku. Taki ogrom, różnorodność oraz skomplikowanie czekających na gracza niebezpieczeństw wymaga ciągłego kombinowania, dużą dozę cierpliwości, a także korzystania z szeregu dostępnych narzędzi.

Tych nie brakuje i podobnie jak zabezpieczenia, cechują się dużym zróżnicowaniem. Podstawą staje się zwiększenie i tak dużej mobilności złodziei za sprawą potrójnego skoku albo zawisania na ścianach - zapewnia to dostęp do większości miejsc w budynkach, a i pozwala na spokojne planowanie kolejnych ruchów nad głowami przeciwników. W następnej kolejności dobrze jest zaopatrzyć się w bomby oraz zdalny detonator, ze względu na kruchość ścian oraz gęste rozmieszczenie pułapek, które można użyć też przeciwko oponentom. Niezwykle przydatne okaże się również zwiększenie własnych możliwości hackerskich, a i stawienie pluskiew, napełniających kieszeń nawet po opuszczeniu lokacji, zdecydowanie nie zaszkodzi w efektywnym zbieraniu środków. To tylko niewielki ułamek dostępnych problemów i ich rozwiązań w The Swindle, co sprawia, że jest ona niezwykle bogata pod względem rozgrywki. Ciągłe kombinowanie oraz odpowiednie planowanie to nie tyle klucz do sukcesu, co wręcz niezbędne minimum, aby wrócić do domu z czymś więcej niż kolejnym zgonem na liczniku.

The Swindle (PC)

Dzieło Size Five Games okazało się być niezwykle dobrze przemyślanym tworem. Nie tylko idealnie wymusza na graczu odpowiednie zachowania za pomocą trafnego game designu, ale także doskonale sprawdza się jako growy odpowiednik heist movie. Jednocześnie nie osiada na laurach i stwarza niezwykle bogaty w różnorakie taktyki trzon rozrywki, nie pozwalający graczowi się nudzić. Z tego też względu nie pozostaje mi nic innego, jak zarekomendować tak świetną pozycję każdemu miłośnikowi planowania i uszczuplania zasobów silnie strzeżonych skarbców.


Długość gry wg redakcji:
10h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Bardzo przejrzysta, a jednocześnie ładna, komiksowa oprawa z karykaturalnym światem.
Dobry Dźwięk:
Świetny motyw przewodni oraz odpowiednie odwzorowanie dźwięków otoczenia.
Świetna Grywalność:
Ogromna, satysfakcja z udane skoku to wspaniałe uczucie.
Świetne Pomysł i założenia:
Prosty, acz niesamowicie skuteczny. Aż dziwne, że do tej pory tak rzadko spotykany.
Dobra Interakcja i fizyka:
Ogranicza się do części przedmiotów oraz ścian, tła pozostają nieruchome.
Słowo na koniec:
Najkrócej rzecz ujmując: bardzo dobrze wykonana heist game.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z The Swindle (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?