The Incredible Adventures of Van Helsing III (PC)

ObserwujMam (9)Gram (0)Ukończone (2)Kupię (2)

The Incredible Adventures of Van Helsing III (PC) - recenzja gry


@ 09.06.2015, 12:20
Kamil "zvarownik" Zwijacz

Pierwsza odsłona serii The Incredible Adventures of Van Helsing zadebiutowała w 2013 roku. Tytuł okazał się zjadliwą produkcją z gatunku hack-and-slash i już po roku doczekał się usprawnionej kontynuacji, oferującej bogatszy gameplay i więcej klas postaci.

Pierwsza odsłona serii The Incredible Adventures of Van Helsing zadebiutowała w 2013 roku. Tytuł okazał się zjadliwą produkcją z gatunku hack-and-slash i już po roku doczekał się usprawnionej kontynuacji, oferującej bogatszy gameplay i więcej klas postaci. Minął kolejny rok, a na PC-tach zadebiutowała trzecia, prawdopodobnie ostatnia część. Jak wypada ona na tle poprzedniczek i czy nie zaszkodził jej krótki okres produkcyjny? O tym przekonacie się w niniejszym tekście.

Historia w The Incredible Adventures of Van Helsing III kontynuuje zapoczątkowane wcześniej wątki, więc obraca się wokół walki z więźniem numer siedem, który pomagał nam w „dwójce”, ale teraz już nie ma dobrych zamiarów. Jak zwykle, podczas zabawy nie brakuje zabawnych tekstów i docinek Katariny, zdarzają się nawiązania do popkultury – ogólnie jest bardzo przyjemnie pod tym względem.



The Incredible Adventures of Van Helsing:■ Seria gier hack-and-slash od studia Neocore Games
■ Pierwsza odsłona ukazała się w maju 2013 roku, druga w maju 2014 roku, a trzecia w maju 2015 roku
Rozgrywka sama w sobie nie odbiega od tego, z czym mieliśmy do czynienia w poprzedniczkach, przy czym, jest ona niestety uboższa i krótsza. Przede wszystkim, przejście gry na średnim poziomie trudności, zaliczając przy okazji sporo misji pobocznych, zajęło mi siedem godzin z małym hakiem. W ramach porównania, „jedynkę” zaliczyłem po ponad dwunastu godzinach, a wiele zadań dodatkowych po prostu olałem. Przygoda jest więc krótsza i wcale nie znaczy to, że bardziej emocjonująca.

To jednak dopiero początek wyliczanki, gdyż twórcy nie pomyśleli o imporcie postaci z „dwójki” (w poprzedniej odsłonie można było wykorzystać herosa z „jedynki”). Do tego maksymalny poziom łowcy, ustalony na 30 level, wpadł mi gdzieś na godzinę przed ujrzeniem zakończenia. Podczas zabawy zdobywamy także dużo mniej lootu, co samo w sobie nie jest takie złe, ale problem w tym, że rzadko trafia się coś wartego uwagi. Przez całą kampanię zmieniłem miecz może ze cztery razy, buty dwa i resztę ekwipunku po kilka razy. Trochę słaba rotacja, jak na grę, w której jedną z głównych atrakcji są właśnie nowe bronie i pozostałe graty.

The Incredible Adventures of Van Helsing III (PC)

The Incredible Adventures of Van Helsing III oferuje za to kilka klas postaci na dzień dobry, ale - ponownie - są one strasznie ograniczone i nie można ich rozwijać w bardziej rozbudowany sposób. Z gry wyleciały także rozmaite umiejętności i kto wie co jeszcze. Krótko pisząc, mając znakomitą podstawę (druga część serii) do dalszej rozbudowy, twórcy wrócili do czasów pierwszej odsłony. "Trójka" nie ma już jednak jej uroku, w końcu trzy mniej więcej takie same produkcje w ciągu trzech lat mogą się znudzić. Na plus za to zaliczam system napojów leczących i uzupełniających manę. Nie kupujemy już buteleczek (ani ich nie znajdujemy), gdyż zawsze mamy je pod ręką, ale na ich odnawianie trzeba czekać dość długo, co wymusza nieco ostrożniejsze granie.

Słabo wypada także strona techniczna produkcji. O ile gra sama w sobie źle nie wygląda i prezentuje mniej więcej ten sam poziom, co „dwójka”, tak jest ona pełna dziwnych bugów. Przez kilka dni borykałem się np. z problemem resetowania rozdzielczości. Po każdym uruchomieniu tytułu musiałem ponownie wchodzić w opcje, by zmienić rozdziałkę, która resetowała się do śmiesznych wartości pokroju 1024x768. Podczas większych zadym gra potrafi nieco przymulić, a czasy ładowania się etapów są długie. Wcześniejsze odsłony też nie były pod tymi względami idealne, ale tym razem mam wrażenie, że ktoś chyba zamierzał wydać „trójkę” w ramach Early Access, a koniec końców postanowił szybciej wypuścić pełną wersję.

The Incredible Adventures of Van Helsing III (PC)

Powiem krótko – jestem zawiedziony. Lubię tę serię od samego początku, ale deweloperzy przesadzili. Gdyby poszczególne odsłony wychodziły co dwa lata, być może inaczej patrzyłbym na The Incredible Adventures of Van Helsing III, byłbym bardziej wygłodniały. A tak ledwo co zaliczyłem część drugą, niedługo później wyszedł Deathtrap, czyli rozwinięcie gry tower defense z Van Helsing, a teraz dostałem „trójkę”, która jest nie tyle odgrzewanym kotletem, co niedokończoną potrawą. Miłośnicy serii i tak zagrają, no i w sumie słusznie, bo zabawa jest niezła i ma fajną historię, ale z pewnością nie będą do końca zadowoleni.


Długość gry wg redakcji:
7h
Długość gry wg czytelników:
4h 0min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Jak w "dwójce", tyle, że więcej w niej błędów.
Dobry Dźwięk:
Jak w "dwójce" - przyjemnie i klimatycznie.
Przeciętna Grywalność:
Jak w "dwójce", ale z bardziej ograniczonym gameplay'em.
Przeciętne Pomysł i założenia:
Jak w "dwójce"... no dobra, jak w "jedynce".
Dobra Interakcja i fizyka:
Jak w "dwójce", a więc można rozwalać niektóre elementy otoczenia, no i jest co zwiedzać.
Słowo na koniec:
Trochę jak w "dwójce", bardziej jak w "jedynce". Krótko pisząc, tylko dla fanów serii.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z The Incredible Adventures of Van Helsing III (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosnovy13   @   11:10, 16.06.2015
Grałem w pierwszą część i mi bardzo się spodobała, druga wydawała się na podobnym poziomie ale już zaczynałem odczuwać nudy i mój komputer tak zamulała że w sumie nie było ze tego powodu satysfakcji. Teraz trójka jest kolejnym krokiem ku gorszemu.