Mortal Kombat X (PC)

ObserwujMam (36)Gram (10)Ukończone (10)Kupię (7)

Mortal Kombat X (PC) - recenzja gry


@ 19.04.2015, 14:05
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Od kiedy nad cyklem Mortal Kombat pracuje studio NetherRealm, seria – można powiedzieć – odżyła. Otrzymała nowy „zachodni” sznyt, ciekawe tryby rozgrywki oraz niepodważalny klimat bijatyki totalnej! W 2011 roku twórcy postawili na swoisty rebranding, usuwając wszelkie podtytuły oraz cyferki (oficjalnie była to dziewiąta część cyklu).

Od kiedy nad cyklem Mortal Kombat pracuje studio NetherRealm, seria – można powiedzieć – odżyła. Otrzymała nowy „zachodni” sznyt, ciekawe tryby rozgrywki oraz niepodważalny klimat bijatyki totalnej! W 2011 roku twórcy postawili na swoisty rebranding, usuwając wszelkie podtytuły oraz cyferki (oficjalnie była to dziewiąta część cyklu). W „dziesiątce” powrócono do starego zwyczaju numerowania kolejnych odsłon, dzięki czemu dziś podziwiamy Mortal Kombat X – chyba najlepszego ze wszystkich Mortali od czasów automatów.



Kolejne MK od NetherRealm w doskonały sposób prezentuje istotę rozwijania udanego pomysłu oraz pewnych idei w konkretnym, sprecyzowanym kierunku. Mortal Kombat X nie jest rewolucyjne w stosunku do swojej poprzedniczki, a jedynie ewoluuje – w sposób iście kapitalny. Jednym z największych, moim zdaniem, atutów tej gry jest pewnego rodzaju spójność, występująca zarówno w warstwie stylistycznej (interfejs oraz wszelkie graficzne dodatki), jak i gameplayowej. Cykl dorastał razem ze swoimi użytkownikami. To właśnie dziesiąta odsłona popularnego Mortala jest jubilatką mistycznych, osiemnastych urodzin. Reprezentuje spójną wizję, kompletną pod względem zawartości.

Produkcja jest o wiele bardziej zachodnia, jeśli mogę tak powiedzieć. Choć to ciągle doskonały powrót do korzeni marki, a więc najlepszych oraz najbardziej lubianych rozwiązań, to ekipa z NetherRealm wprowadziła nieco swoich pomysłów. Charakterystyczną cechą tego tytułu jest pewnego rodzaju ociężałość. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Wyraźnie czuć wagę wojowników, ich ciosy oraz – takie odniosłem wrażenie – ciut zmniejszoną mobilność. Nadaje to zupełnie innego wymiaru starciom. Ale żebyście sobie czegoś nie pomyśleli, to ciągle dynamiczna i niesamowicie szybka bijatyka! Jednak przyrównując ją do „dziewiątki”, można wyraźnie zauważyć mnogość zmian oraz ich, nomen omen, wagę.

Mortal Kombat X (PC)

Zawartość gry nie uległa znacznym odchyłom od „mortalowej” normy. Pierwsze co zrobię, to pochwalę tryb fabularny. Prezentuje się, doprawdy, okazale i treściwie. Nie dość, że pozwala poznać wiele nowych postaci (stanowiących głównie potomków klasycznych wojowników), to także daje nam szansę ujrzeć o wiele lepiej napisaną historię. Fabuła w Mortal Kombat X, choć to bijatyka (więc nie powinna być najwyższych lotów), wyreżyserowana jest naprawdę ciekawie. Potrafi zaabsorbować.

Scenariusz został tak napisany, by pokazać graczowi wszystko: od starć kultowych fighterów w ramach retrospekcji, do spotkania się twarzą w twarz debiutantów w ramach akcji rozgrywającej się w teraźniejszości. Przeskoki czasu to, plus minus, 20 lat. Spotkamy m.in. kuzyna Kung Lao oraz córkę Johnny’ego Cage’a i Sonii Blade. Oś fabularna skupia się na powrocie z „więzienia” zbuntowanego Starego Boga, Shinnoka. Ten był zaklęty przez wiele wieków w tajemniczym medalionie, ale ktoś włamał się do zabezpieczonego jak bankowy skarbiec miejsca i uwolnił oszołoma. Teraz zjednoczone wymiary muszą stawić czoło powracającemu niebezpieczeństwu!

Jak wspomniałem, ekran wyboru postaci obfituje w zupełnych świeżaków, którzy – naturalnie – są niebanalnie skonstruowani – ale również i lubianych „dziadków”. Obok Raidena, Scorpiona czy wspomnianej Sonii Blade na równi stoją tacy bohaterowie, jak Cassie Cage, Takeda czy Kung Jin. Posiadają własne, charakterystyczne ciosy, ale także nie nużą swoim projektem. Twórcy z NetherRealm zadbali o to, by grało się nimi równie przyjemnie, co innymi bohaterami.


Screeny z Mortal Kombat X (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosCortigo   @   20:55, 20.04.2015
Ojojoj to dopiero krwawa jatka Szczęśliwy Aż nie mogę się doczekać wypłaty xD
0 kudosnvidek   @   01:43, 21.04.2015
Warto Uśmiech . Ja w MK grałem jeszcze za czasów amigi, nie mogę się nadziwić jak ta seria się rozwinęła od tego czasu Dumny
0 kudosPredaToRxd123   @   03:30, 21.04.2015
Bardzo fajna gierka polecam ! ;)