Hotline Miami 2: Wrong Number (PC)

ObserwujMam (8)Gram (1)Ukończone (4)Kupię (1)

Hotline Miami 2: Wrong Number (PC) - recenzja gry


@ 15.03.2015, 12:31
Mateusz "LordTyrranoos" Wieczorek

Dwa i pół roku temu rozpływałem się w zachwytach nad perełką produkcji niezależnych, stworzoną przez ledwie dwóch jegomościów z Dennaton Games. Hotline Miami okazało się niezwykłym doświadczeniem - surrealistycznym połączeniem brutalnej przemocy, energetycznej muzyki elektronicznej i niezwykle prostej w swych założeniach, acz wyjątkowo wymagającej w praktyce mechaniki rozgrywki.

Dwa i pół roku temu rozpływałem się w zachwytach nad perełką produkcji niezależnych, stworzoną przez ledwie dwóch jegomościów z Dennaton Games. Hotline Miami okazało się niezwykłym doświadczeniem - surrealistycznym połączeniem brutalnej przemocy, energetycznej muzyki elektronicznej i niezwykle prostej w swych założeniach, acz wyjątkowo wymagającej w praktyce mechaniki rozgrywki. Z zapartym tchem oczekiwałem zatem godnego następcy, który wyniósłby i tak świetną już grę do statusu obiektu bezwzględnego kultu. Zwykło się jednak mówić się, że sequele w zdecydowanej większości przypadków nie są tak dobre, jak oryginalny poprzednik, choć czasem stanowi to niezwykle krzywdzący osąd. Jak wypada więc Hotline Miami 2: Wrong Number w roli bezpośredniej kontynuacji?

Naprawdę całkiem nieźle. W wielkim, lakonicznym skrócie stwierdzić można, że otrzymaliśmy potraktowaną z dużo większym rozmachem, rozbudowaną „jedynkę”. Zagłębiając się w tematykę nieco bardziej, stwierdzić należy że tego typu sformułowanie jest niezwykle krzywdzące i nie oddaje w pełni tego, co dwuosobowe studio niezależne osiągnęło wraz z wydaniem na świat Wrong Number. Hotline Miami 2 kontynuuje historię z pierwowzoru, ogromnie poszerzając jednocześnie całe uniwersum. Nie wchodząc za bardzo w szczegóły, o czym jeszcze za chwilę napomknę, twórcy sięgnęli tu po konwencję prezentacji wydarzeń z perspektywy sporej grupy osobistości z różnych środowisk, parających się diametralnie odmiennymi zajęciami na co dzień, przez co często zwyczajnie trudno połapać się, o co tak naprawdę w tej grze chodzi.

Hotline Miami 2: Wrong Number (PC)

Bezpośrednim przykładem takowego zabiegu było chociażby kultowe Pulp Fiction. Najwyraźniej Dennaton Games postanowiło wykorzystać tego typu metodę przedstawienia historii, co poskutkowało tym, że już dość pogmatwana i uciążliwa do rozgryzienia opowieść staje się w ogóle trudna do złożenia w przysłowiową „kupę”. Akcja Hotline Miami 2 toczy się w okresie 1985-1991, a zatem zarówno przed, jak i po wydarzeniach z pierwszej części. Dzięki rozciągnięciu ram czasowych, jesteśmy w stanie poznać wydarzenia oraz bezpośrednie motywy, które doprowadziły do serii brutalnych masakr na rosyjskiej mafii z roku 1989, jak również zupełnie odjechane skutki tamtych zdarzeń, które odmieniają losy nowych protagonistów.

Ci zaś, jak już wspomniałem, tworzą bardzo wesołą gromadkę kompletnie przeciwstawnych sobie indywidualności. Poznamy aktora, grającego główną postać w filmie na podstawie wydarzeń z pierwszego Hotline Miami, nadużywającego swojej odznaki i przywilejów detektywa, badającego przypadki wyjątkowo brutalnych morderstw na terenie Miami, szefa miejscowej rosyjskiej mafii, paczkę znudzonych nastolatków, zabijających wyłącznie dla rozgłosu i sławy; oraz kilka innych, nie mniej charakterystycznych person. Wydaje się jednak, że niektóre wątki związane z konkretnymi protagonistami są niejako urwane – zwyczajnie zabrakło czasu na wykreowanie spójnej całości. Z drugiej strony, można się zastanawiać, czy nie jest to świadomy zabieg, wszak bardziej interesujące dla fanów serii powinny być domysły, tworzenie własnych teorii na temat tego, co się tak naprawdę wydarzyło, niż całość podana gotowa na tacy.

Hotline Miami 2: Wrong Number (PC)

Tu zaś dochodzimy do wielkiego finału Hotline Miami 2. Powyższe informacje przedstawiłem w bardzo uproszczony sposób, bowiem twórcy wyraźnie w przypadku sequela postawili właśnie na rozbudowanie warstwy fabularnej, z którą trzeba się zapoznać samodzielnie, by cokolwiek z niej zrozumieć. W Sieci widziałem już parę kilkustronicowych wywodów graczy na temat ich wersji wydarzeń, co miało miejsce faktycznie, co było zaledwie wytworem chorej wyobraźni naszprycowanych narkotykami bohaterów, co zaś stanowiło wyłącznie senny koszmar. Wielowątkowa fabuła Wrong Number z przewijającymi się motywami wojny, sztucznego patriotyzmu, zwierzęcej brutalności, używek i postaci rodem z psychodelicznych mar jest mocnym punktem gry, choć nie każdemu przypadnie do gustu jej zawiłość oraz ilość pytań pozostawionych bez odpowiedzi.


Screeny z Hotline Miami 2: Wrong Number (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosjuve   @   13:49, 15.03.2015
Ja się ''chyba'' nie znam na grach wideo Uśmiech
0 kudosdenilson   @   18:16, 15.03.2015
To trzeba będzie się zaopatrzyć, bo pierwsza część bardzo mi przypadła.