The Sims 4 (PC)

ObserwujMam (90)Gram (38)Ukończone (8)Kupię (16)

The Sims 4 (PC) - recenzja gry


@ 05.09.2014, 21:39
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!


Każda z okolic została podzielona na kilka stref – w jednej znajdują się pokaźne wille, w kolejnej skromne, złożone z kilku budynków osiedle, w jeszcze innej siłownia, biblioteka czy dyskoteka. Choć na dostępnej mapie wydaje się, że poszczególne strefy dzieli zaledwie kilka kroków, to wyjście z domu na siłkę oznacza oglądanie kilkusekundowego ekranu ładowania. Ba, nawet wizyta w domu sąsiada, mieszkającego tuż obok, okupiona jest irytującym - po czasie - loadingiem. Efekt jest taki, że przez całą grę nie czułem swobody, jaka towarzyszyła rozgrywce w "trójce", lecz chodziło za mną wrażenie bycia zamkniętym w słoiku. Ma to swoje plusy – gra jest mniej zasobożerna i lepiej działa na starszych maszynach, ale to jednak cofanie się w rozwoju. Nie potrafię pojąć tego, że 5 lat temu, gdy gracze dysponowali słabszym sprzętem, udało się stworzyć otwarty świat, a dzisiaj jest to problemem. Czy to ograniczenia techniczne, czy też ktoś z góry nagle zmienił koncepcję? Nie wiem. W każdym razie, spory zawód.

Zostawmy jednak kwestie otwartości świata na boku i przejdźmy do narzędzia budowania i projektowania domów. Zostało one mocno odświeżone, czego efekty widać już przy pierwszym kontakcie. Wyposażenie mieszkania podzielono na poszczególne pokoje – kuchnię, salon, łazienkę, itp. Chcąc więc kupić komputer, musimy wybrać "Gabinet" lub też skorzystać z wygodnej wyszukiwarki, wklepując w nią odpowiednie hasło. Nie ma się co zbytnio rozwodzić, całość działa sprawnie i nie sprawia problemów z odnalezieniem potrzebnych przedmiotów. Nic nie stoi też na przeszkodzie by skorzystać ze starego systemu, który segreguje obiekty według funkcji. Minus jest taki, że w podstawowej wersji gry nie ma zbyt wielkiego wyboru mebli, urządzeń elektronicznych czy wzorów tapet. Ponadto część odblokujemy dopiero po nabyciu jakiejś umiejętności czy spełnieniu odpowiednich warunków. To akurat nie minus, bowiem wprowadza pewną unikatowość do rozgrywki – nie każda rodzina będzie mogła posiadać identyczny sprzęt. Kolejne przedmioty pojawią się bez wątpienia w dodatkach, ale do tego zdążyliśmy się już przyzwyczaić.

The Sims 4 (PC)

Bardzo sprawnie, co zresztą nie jest żadną nowością, działa nadrzędzie do tworzenia budynków. Jest ono rozbudowane do tego stopnia, że domorośli projektanci bez większych przeszkód mogą popuścić wodze fantazji i stworzyć taką nieruchomość, jaka tylko im się zażyczy. Oprócz standardowego budowania ścian, przydatne są gotowe formy, jak np. kwadratowy taras czy ośmiokątny pokój, przyspieszające proces budowy domu. Osoby, którym nie chce się projektować własnych czterech kątów, mogą skorzystać z gotowych propozycji, przygotowanych i udostępnionych przez innych graczy. Baza projektów rośnie z dnia na dzień i już teraz niektóre wille robią olbrzymie wrażenie. Trzeba jednak dysponować odpowiednią ilością simoleonów na koncie, ale w razie czego można skorzystać z kodów.

Podobne ułatwienie dla leniwych, lub też osób, którym po prostu nie chce się bawić w urządzanie mieszkania, przygotowano w kwestii wykończenia. Dostępne są bowiem gotowe propozycje pokoi dziennych, łazienek, kuchni czy nawet ogrodów. Po prostu wybieramy interesujący nas wariant, płacimy i umieszczamy w świecie gry. Nie trzeba bawić się w dobieranie tapet, dywanów czy pasujących kolorystycznie mebli. Przyjemne rozwiązanie, które pozwala zaoszczędzić czas, choć - ponownie - ilość dostępnych propozycji nie rzuca na kolana (każdy rodzaj pokoju ma kilka różnych opcji wykończenia).


Screeny z The Sims 4 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   16:48, 09.09.2014
Szkoda tylko że seria zamiast się rozwijać to po prostu mocno się cofa.
0 kudosMarcoTheArchangel   @   21:49, 09.09.2014
Trafniejszego komentarza od Foxowego napisać się tu nie da. Widać uwstecznienie, podyktowane ponadto chęcią zarobienia spooorej sumy. Polityka EA jest rabunkowa i w sumie bodzie w godność szanujących się graczy. Bo nie wiem, kto chciałby płacić za zestaw ciuszków/nowych profesji/fryzur jak za pełnoprawną grę.
To śmiechu warte. Albo łez.
0 kudosIgI123   @   22:00, 09.09.2014
No takie realia EA. Dopiero za jakiś czas, po wyjściu dodatków, ta gra będzie produktem kompletnym.
0 kudosJackieR3   @   00:09, 10.09.2014
Dziękować Bogu że moja córcie już z tego wyrosły.Z jednej strony mam duży szacunek do gry a z drugiej tak jak piszecie,atak na kasę.
0 kudosamdep50   @   13:09, 10.09.2014
Wielkie rozczarowanie... było by, gdybym marzyła o Sims 4. Dumny
Na szczęście nie marzyłam, bo ostatnio, odwrotnie, od Sims 3 wróciłam do Sims 2 - zatęskniłam za dużymi rodzinami z jakąś już sporą historią. ;)
Ponadto Sims 2 ładuje się szybciej niż Sims 3 i jak mam ochotę chwilę odpocząć przy miłych Simach, to w Sims 2 tracę mniej czasu na czekanie. Dumny

A co do tego, co przeczytałam wyżej... ja tam nie widzę niczego nowego, aspiracje i nastrój są cały czas, a brak podstawowych zawodów to wielki krok wstecz.

No a po Trójce zrobić Czwórkę bez otwartego świata... PORAŻKA kompletna.
Oczywiście, to przez ten otwarty świat Trójka ładuje mi się dużo dłużej niż Dwójka - ale jednak jest to super.
Wróciłam do Dwójki nie tylko z powodu szybszego ładowania - w Trójce Simy są BRZYDSZE niż w Dwójce! I nie można w żaden sposób stworzyć naprawdę ładnych twarzy...
No i w Trójce Simy gorzej się ruszają, czasem bardzo nienaturalnie - jak przy wchodzeniu po schodach. Stawiają nogi tak koślawo, że żal patrzeć. Smutny

Czyli już w Trójce, w stosunku do Dwójki nie było jednoznacznego postępu, rozwinięcia gry - no i nadal, jak czytam, jest to samo.
"Pół kroku naprzód, dwa kroki w tył". Puszcza oko
0 kudossebogothic   @   14:18, 10.09.2014
Chyba każdy wie, że Simsy to maszynka do robienia kasy przez EA. Gdyby rzeczywiście z każdą częścią był postęp. A tak widać, że celowo wycinają kolejne elementy pod dodatki. Nie ma nawet basenów chociaż w pierwszej części były, podobno z powodów technologicznych. Jestem ciekaw jakie to problemy. Puszcza oko W "trójce" pojawił się otwarty świat, w The Sims 4 ponownie są parcele. Szkoda mi jedynie tych ludzi, którzy wydają kasę na to samo co już posiadają.
0 kudosJackieR3   @   18:35, 10.09.2014
Cytat: sebogothic
Nie ma nawet basenów chociaż w pierwszej części były, podobno z powodów technologicznych. Jestem ciekaw jakie to problemy

A nie,nieprawda!Przyczyny były humanistyczne.Gracze uwielbiali zabierać Simom drabinki z basenów i w ten sposób wysyłać "Mrocznego Kosiarza"
Zadziorny
I uważam że EA postąpiło słusznie.Skoro nie dało się stworzyć nieusuwalnych drabinek to trza było usunąć drabinki razem z basenami. Szczęśliwy
0 kudosJacen22   @   19:28, 19.09.2014
Cytat:
I uważam że EA postąpiło słusznie.Skoro nie dało się stworzyć nieusuwalnych drabinek to trza było usunąć drabinki razem z basenami. Szczęśliwy


A ja się dziwie czemu ja jescze tego nie zrobiłem. Nie utopiłem Sima. Jakoś lituje się nad wirtualnymi ludzikami.
0 kudosJackieR3   @   10:10, 20.09.2014
A moje córcie się przyznały że nie tylko Simy topiły ale jeszcze paliły je żywcem a także głodziły na śmierć.No ale wiadomo że dziewczynki to najbardziej okrutne stworzenia na świecie. Zdziwiony
Dodaj Odpowiedź