Metro: Redux (PC)

ObserwujMam (42)Gram (7)Ukończone (18)Kupię (8)

Metro: Redux (PC) - recenzja gry


@ 21.08.2014, 12:49
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Seria Metro to – tak samo, jak w świecie literatury – jedno ze sztandarowych dzieł ukraińskiej, współczesnej (pop)kultury. Po blisko czterech latach od premiery pierwszej z wirtualnych odsłon wizji postapokaliptycznej Moskwy, Metro 2033, produkcja zdążyła się zestarzeć na tyle, by myśleć o zrobieniu jej remake’u.

Seria Metro to – tak samo, jak w świecie literatury – jedno ze sztandarowych dzieł ukraińskiej, współczesnej (pop)kultury. Po blisko czterech latach od premiery pierwszej z wirtualnych odsłon wizji postapokaliptycznej Moskwy, Metro 2033, produkcja zdążyła się zestarzeć na tyle, by myśleć o zrobieniu jej remake’u. Liftingowi poddano nie tylko wspomniany tytuł z 2010 roku, ale również jego o wiele młodszego brata, Last Light. Jak wyszło? Świetnie!

Metro: Redux (PC)

Nieczęsto mówi się, że jakieś „rimejki” sprostały oczekiwaniom graczy, że wyszło tak, jak by sobie tego życzyli fani, że duch oryginału ten sam itd. Ukraińcy z A4 Games nie stali przed zadaniem wskrzeszenia legendy sprzed ćwierć wieku – ich zadaniem było podciągnięcie oprawy graficznej w nieco leciwej grze (choć nadal bardzo grywalnej i nie najbrzydszej). Autorski silnik grafiki, A4 Engine, okazał się na tyle wydajny, bogaty oraz uniwersalny, że producenci podjęli decyzję o ulepszeniu także sequela, chcąc zrównać obie produkcje poziomem technologicznym. Operacja zakończyła się powodzeniem, pacjent przeżył, a dodatkowo wygląda zdecydowanie lepiej niż przed zabiegiem!

Oprócz technologii, pod skalpel Ukraińców poszły mankamenty samej rozgrywki. Jeśli mowa o jednoliceniu gier, w identyczny sposób wykonano intra oraz menu główne, a więc kamera przelatująca przez szyb wentylacyjny i wpadająca do – znanego z oryginału – pokoiku z całym asortymentem biurka. Podobna rzecz stała się z interfejsem, który został żywcem wyrwany z Last Light, by jeszcze wygodniej dało się korzystać z obu tytułów. Kompletnie przemodelowano nieinteraktywne przerywniki filmowe, zamieniając w nich kamerę zza pleców w widok z oczu bohatera, ale także rozbudowując nieco lokacje, w których toczyły się przerywniki.

Metro: Redux (PC)

W nowym Metro 2033 dodano dwa niedostępne wcześniej poziomy trudności lub nazywając to inaczej – sposoby na przejście gry. Wzorem ostatniej części, mamy do czynienia z bardzo dynamicznym wariantem, obfitującym w większą ilość amunicji oraz pukawek – Spartanin – oraz przystosowanym dla prawdziwych fanów survivalu, gdzie naboje czy filtry do maski przeciwgazowej są rzadkością, a przeciwnicy umiejętnie atakują grającego – Przetrwanie.

Niestety, deweloperzy w ferworze zmian i ewolucji zapomnieli o jednym, dość istotnym aspekcie – sztucznej inteligencji przeciwników. Ta pozostała praktycznie bez zmian, wciąż nieco głupkowata i niedorozwinięta. Na szczęście to tylko niewielkie uchybienie w stosunku do reszty pracy, wykonanej przez A4 Games.

Ponadto wielu lokacjom coś dodano, jednocześnie coś ujmując. Tu są lepsze tekstury, tam inne modele postaci niezależnych, a gdzieś indziej połączono dwa pokoje w jeden. Naturalnie, nie możemy zapomnieć o wszelkich dobrodziejstwach, wynikających ze ścisłej kooperacji z firmą Nvidia, a więc teselacji oraz zaawansowanej fizyce (PhysX). Zaaplikowano również bujniejszą roślinność w otwartych miejscówkach, podnosząc ich rozdzielczość oraz jakość. Tego typu zmian jest naprawdę mnogo, co czyni Metro: Redux jednym z najbardziej zaawansowanych „rimejków” w jakie kiedykolwiek grałem. No i – oczywiście – postarano się o odpowiednią optymalizację. Komputer z Core i5, Radeonem 6870 i tylko 4GB pamięci RAM na pokładzie doskonale dawał sobie radę z najwyższymi detalami oraz rozdzielczością Full HD, aczkolwiek bez cudów ze strony Nvidii oraz minimalnym SSAO. Niemniej jednak została zachowana – plus/minus – płynna rozgrywka ze stałą liczbą klatek na sekundę.

Metro: Redux (PC)

Dodano również globalne oświetlenie. Całość opiera się na specjalnej metodzie renderingu, która powoduje zdecydowanie bardziej realistyczny efekt odbijania się promieni świetlnych od powierzchni niektórych przedmiotów, powodując analogiczne doświetlenie innych. W produkcji A4 Games sprawdza się to nadzwyczajnie dobrze, zważywszy na fakt, że spotęgowana ilość żarówek, lamp naftowych czy szczelin, przez które przedostaje się słońce, pozwala na zrobienie niezłego użytku z takiego „ficzeru”.

Równie świetnym pomysłem jest możliwość kupna poszczególnych „Reduksów” oddzielnie, ale i w pakiecie. Powoduje to, iż osoby, które niedawno skończyły Last Light nie muszą nadziewać się na marketingową włócznię wydawcy i koniecznie kupować całego pakietu. A jeśli posiadacie oryginalną wersję pierwszego Metra, to na odświeżoną edycję dostajecie pięćdziesięcioprocentową zniżkę!

Metro: Redux (PC)

Choć zmiany w oprawie wizualnej dotknęły głównie Metro 2033, zaś w przypadku Last Light są one mniej zauważalne, to mimo wszystko mamy do czynienia z jednymi z lepiej wykonanych „odświeżeń”, jakie do tej pory widzieliśmy na rynku. Na pochwałę zasługuje decyzja Deep Silver o rozdzieleniu pakietu i osobnej sprzedaży obu tytułów. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji wcielić się w Artema, przyszłego bohatera moskiewskiego metra, to musicie jak najszybciej zaopatrzyć się w Redux, by tego uczucia doświadczyć!


Długość gry wg redakcji:
30h
Długość gry wg czytelników:
18h 3min

oceny graczy
Genialna Grafika:
Oprawa graficzna w doskonały sposób została udoskonalona i zaaplikowana do Metro 2033. W Last Light zmiany są nieco mniej widoczne, niemniej jednak ciągle zauważalne.
Świetny Dźwięk:
Dźwięk pozostał bez zmian.
Świetna Grywalność:
Na zdecydowaną pochwałę zasługuje głównie pierwsza gra z serii Metro, a więc 2033. To właśnie w niej najwięcej przebudowano, oferując nowy interfejs, model skradania itd.
Świetne Pomysł i założenia:
Pomysł zacny, choć - moim zdaniem - ciągle za mocno eksploatowany. Na szczęście twórcom Metro: Redux udało uniknąć się wielu kardynalnych błędów innych producentów.
Świetna Interakcja i fizyka:
Przeszukiwanie szafek nadal sprawia tę samą radochę!
Słowo na koniec:
Metro: Redux to jeden z lepiej wykonanych "rimejków" z zeszłej na obecną generację!
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Metro: Redux (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   16:07, 21.08.2014
W tym Redux powinno się znajdować tylko Metro 2033 bo to one wprowadza najwięcej zmian, Last Light to tylko kosmetyka względem Metro 2033.
0 kudospiotrecki80   @   18:58, 21.08.2014
Trzeba będzie zagrać.
Last Light było super.
W 2033 nie zagrałem tylko ze względu na słabszą grafe.
I słusznie bo niedługo zagram w lepszej Dumny
0 kudosbinio1   @   12:33, 22.08.2014
Cytat: piotrecki80
Trzeba będzie zagrać.
Last Light było super.
W 2033 nie zagrałem tylko ze względu na słabszą grafe.
I słusznie bo niedługo zagram w lepszej Dumny


Ale tok myślenia. No ale po to to robią brr (...)
0 kudosMicMus123456789   @   20:45, 22.08.2014
Pierwsze metro przeszło solidą zmianę, prawie jak nowa gra. Osobiście kupuję Szczęśliwy
0 kudosdenilson   @   22:25, 22.08.2014
Cytat: piotrecki80
W 2033 nie zagrałem tylko ze względu na słabszą grafe.
I słusznie bo niedługo zagram w lepszej Dumny

Ehhh...widać że nie znasz powiedzenia "Nie szata zdobi człowieka". Może Metro 2033 nie miało super grafiki ale wolę ciekawą fabułę niż wodotryski i supergrafikę.

To wydanie zbiorcze (jak inaczej można nazwać ten remake?) poprawione o ładniejszą grafikę to dobra pozycja dla tych co nie grali w żadną część z tego uniwersum.
0 kudosAtukan   @   23:25, 23.08.2014
Nie ma jak połączyć dobrą fabułę i równie dobrą oprawę Uśmiech Co prawda mam obie, ale liczę na niedrogi upgrade do wersji redux;)
0 kudospiotrecki80   @   21:13, 24.08.2014
Cytat: denilson

Ehhh...widać że nie znasz powiedzenia "Nie szata zdobi człowieka". Może Metro 2033 nie miało super grafiki ale wolę ciekawą fabułę niż wodotryski i supergrafikę.


A gdzie ja pisze, że ciekawa fabuła nie jest ważna?
Przecież to jest właśnie fajność Metra, tylko chce to mieć podane w ładnej grafice.
Ot cała historia.
0 kudosdenilson   @   23:48, 24.08.2014
Tak zrozumiałem Twój tok myślenia. Napisałeś wprost, że nie grałeś Metro 2033 "...ze względu na słabszą grafę". Więc nie masz jak się wypierać, że nie miałem podstaw do stwierdzenia, że grafika to dla Ciebie w sumie najważniejszy element. Mnie nie ruszają fotorealistyczne grafiki w najnowszych grach.
Dodaj Odpowiedź