Risen 3: Władcy Tytanów (PC)

ObserwujMam (83)Gram (36)Ukończone (42)Kupię (18)

Risen 3: Władcy Tytanów (PC) - recenzja gry


@ 14.08.2014, 00:45


Autentycznie nie pamiętam, kiedy ostatnio tak dobrze się bawiłem. Risen 3 okazuje się produkcją skrajnie wciągającą, a ja, mimo potów, wycieńczenia organizmu i drgawek głodowych, nie miałem ochoty odchodzić od komputera. Zaserwowany świat, oprócz tego, że jest duży, jest także piękny i żywy. Tropikalne wyspy dosłownie czarują wspaniałymi kaskadami i wodospadami, ślicznymi wybrzeżami i lasami. Innym razem, będziemy podziwiać imponującą, rozciągającą się pośród górzystych terenów twierdzę. Jeszcze innym niesamowicie wyglądającą wioskę tubylców, rozłożoną w gęstwinach lasu. Gdzie indziej damy się też porwać bardziej mrocznym, niemal zdewastowanym lokacjom. Czasem będzie też bardziej sielankowo, gdy niekiedy miniemy jakąś uroczą farmę z działającym nieopodal młynem wietrznym. W końcu twórcy nie żałowali nam jaskiń, podziemi czy tuneli. Jeśli oglądaliście jakieś zwiastuny, mogliście też widzieć rewelacyjne wiry na niebie na wyspie Taranis, które na żywo” wyglądają jeszcze efektowniej. Wędrowanie po świecie Władców Tytanów to absolutny miód dla oka i fantastyczne doświadczenie! Pirahna udowadnia też, że wcale nie trzeba dysponować nie wiadomo jaką technologią, aby móc imponować stroną wizualną produkcji. Risen 3 nie jest grą nowej generacji i widać to np. przy okazji średnio wykonanych modeli postaci. Siła tkwi w niesamowicie intrygującym, pomysłowym projekcie terenów, co rekompensuje wszelkie braki w technologii. Przepiękna sprawa!

Risen 3: Władcy Tytanów (PC)

Poza tym, większe lub mniejsze miasta ponownie żyją, a wszyscy zajmują się własnymi sprawami. W twierdzy Strażników krzątają się gnomy, ćwiczą kadeci, żołnierz składa raport dowódcy, inni gdzieś siedzą przy ognisku i rozmawiają. W miasteczku portowym żołnierze patrolują ulice, jakiś facet rzuca nożami do tarczy itd. Niektóre miejsca wydają się trochę zbyt puste (np. wioska tubylców), ale ogólnie Pirahna ma smykałkę do takich rzeczy. Udało się też stworzyć cały szereg fajnych, interesujących postaci, a świetne dialogi z nimi dodają grze naturalności. Każda z napotkanych osób ma swoją własną, bardzo wyczuwalną osobowość. Tak, jak miało to miejsce we wcześniejszych grach Niemców, to właśnie ich nastawienie na „jednostki” w dużej mierze wpływa na tak pozytywny odbiór gry.

Władcy Tytanów praktycznie nie znają pojęcia nudy! Gra właściwie do samego końca nie zwalnia, a ja nie czułem żadnego spadku formy tytułu aż do napisów końcowych. Pamiętamy np., że pierwszy Risen jakby nieco „wystrzelał” się ze swoich pomysłów po pierwszych dwóch rozdziałach. Tutaj niczego takiego nie ma. Z czasem gra robi się nieco bardziej liniowa (nie ma siły, aby tak nie było), ale cały czas jest gdzie się pokręcić i co zrobić. Nawet na tej finałowej wysepce wciąż możemy wykonać jakieś zadania poboczne i trochę ją pozwiedzać (jest całkiem duża i na tle wcześniejszych, bardzo nieprzyjazna). Widać, że Pirahna Bytes szlifowała dokładnie każdy etap produkcji i zadbała o to, by w całej jej rozciągłości gracz mógł cieszyć się jednakowym, wysokim poziomem przygody.

Świat, misje, grafika... czy jest coś jeszcze? Oczywiście, że tak. Ponownie bowiem bawimy się w „wytwórcę” za sprawą szerokich opcji craftingu. Dostajemy bogaty asortyment przepisów na mikstury alchemiczne (duuuużo mikstur), wiele schematów magicznej biżuterii, zaś dzięki zdolnościom kowalstwa i rusznikarstwa odpowiednio udoskonalimy posiadane bronie (nie ma opcji wytwarzania nowego rynsztunku, ale graty, które mamy na własność przekształcamy w nowe, potężniejsze żelastwo). Po prawdzie nie jest to element, który jakoś wielce wpływa na jakość rozgrywki, ale bez wątpienia dodaje jej uroku.


Screeny z Risen 3: Władcy Tytanów (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosSzymono111   @   16:19, 15.10.2014
Żyją i mają się dobrze, ludziom, którzy chcą pograć, gorąco polecam niedawno powstały mod do Gothic 2 NK "Tajemnice Jumangi".
Świetnie zaprojektowane lokacje, ponad 10h gry i nowe umiejętności do rozwinięcia, głównie związane z zaniedbanym w serii łucznictwem, a dokładnie ulepszaniem strzał. Jeśli ktoś chciałby zagrać, to można zassać z tego miejsca:
https://forum(...)st861945

Jeśli zaś chodzi o nowego bohatera, to o wiele lepszy plan, niż odnawianie bezimiennego. Może być jakieś odniesienie, takie jak w Gothic 4, które było bardzo dobre(motyw z opętanym królem rokował dobrze, ale został zmarnowany), ale nie można na siłę wsadzać znowu tego samego, do nowej formuły. Już w G3 były problemy z Bezim, tam nie był jeszcze taki dobry, ale mógł pobić orka od pierwszego poziomu i miał już trochę wyrobionych statystyk na start.

UP@ Ja bym jednak nie zostawiał całej serii, bo musisz wiedzieć, że wiele starych gier, zostało zgrabnie odnowionych i nadal są popularne, choćby taki Deus Ex Human Revolution, czy Wasteland 2 niedawno.
0 kudosUxon   @   19:04, 15.10.2014
O widzisz, dzięki serdeczne za cynk do tego moda, zabierałem się właśnie po raz kolejny za Gothic, a zawsze to będzie fajne urozmaicenie gry. Pytanie tylko miałbym odnośnie ewentualnych bugów, czy grało się bez żenady. Jeśli tak, to z przyjemnością go obadam.
0 kudosSzymono111   @   19:10, 15.10.2014
Atakuj tego moda, ja grałem i nie natknąłem się na bugi(nie wliczam tych wpisanych w silnik samej gry). Mod był robiony bardzo długo, bo ponad rok.
Zapytasz pewnie, dlaczego akurat ten? Ano dlatego, że trochę przy nim pomagałem Cool
Robiłem tylko korekcję w dialogach, ale zawsze coś Święty
Ja też chyba go sobie przegram jeszcze raz, miłej gry. Napisz w temacie z grą Gothic I, jakie wrażenia.
0 kudosUxon   @   19:27, 15.10.2014
Ogólnie za modami w grach nie przepadam, ale jeśli ten jest wykonany starannie i pieczołowicie, to na bank go sprawdzę. Po riserczu w sieci widzę, że warto. Świetnie, że gra jest nadal wspierana i ogrywana. Ale najpierw łyknę kolejny raz jedynkę, bo też z tego co się zorientowałem kilka fajnych modyfikacji do niej wyszło. Dobrze, że klasyki nie umierają i ludziom chce się cały czas je rozbudowywać. Świadczy to o ogromnym ich potencjale.
0 kudosIgI123   @   19:47, 15.10.2014
Zamiast przechodzić G1 na sucho to zarzuć moda Mroczne Tajemnice na dobry początek. Jest trochę jak Noc Kruka do G2.
0 kudosSzymono111   @   19:52, 15.10.2014
Do G II jest większa wsparcie, ale gracze nadal nie zapominają (:
W tym modzie jest coś takiego jak pasek energii, marnuje się przy SPRINCIE, blokowaniu i ogólnie walce.
Jeśli chcesz "łyknąć" zwykłego Gothic-a, to zmień sobie na przykład tekstury twarzy Bezia Szczęśliwy
Z Mroczne Tajemnice jest ten problem, że jest wiele wersji tego moda i wiele wersji samej podstawki, mogą być crashe.
0 kudosUxon   @   20:15, 15.10.2014
Akurat posiadam wersję z Extra Klasyki. Dość ascetyczne wydanie, ale wszystko jest i śmiga aż miło, bez w sumie zbędnych bajerów. Mam nadzieję, że wszystko będzie kompatybilne, tak co do Mrocznych Tajemnic (dzięki Igi) jak i Tajemnic Jumangi (to samo Szymono). Wersje gier są dość aktualne, mam nadzieję, że będzie bez problemów.
0 kudosSzymono111   @   20:49, 15.10.2014
Teraz jest 1.08k najnowsza wersja, a że ja mam tą samą edycję to wiem, że będzie poprawnie chodziła.
Miłej gry Szczęśliwy
0 kudosJackieR3   @   20:53, 15.10.2014
Cytat: Szymono111
Z Mroczne Tajemnice jest ten problem, że jest wiele wersji tego moda i wiele wersji samej podstawki, mogą być crashe.

No właśnie.ogólnie mod bardzo chwalony ale jednak podobno część graczy miała problem ukończenia go z powodu bugów.
0 kudosUxon   @   21:16, 15.10.2014
Z tego co dopiero przeczytałem, to ten mod był wielokrotnie łatany i raczej z nowszą wersją G1 powinien współgrać. A bardziej niż na bugi narzekano na strasznie zaniżony poziom trudności. Ale sprawdzę go i tak, bo nie ma to jak samemu się przekonać ile w tym prawdy.
0 kudosJackieR3   @   21:22, 15.10.2014
Cytat: Uxon
Ale sprawdzę go i tak, bo nie ma to jak samemu się przekonać ile w tym prawdy.

Co prawda to prawda.W każdym razie daj znać jak ukończysz MT. Uśmiech
0 kudosSzymono111   @   21:35, 15.10.2014
Sprawa zacnie wygląda z tym MT, pod kątem wersji fizycznej. Widziałem kiedyś na allegro, zetknęliście się kiedyś z takowymi?
0 kudosUxon   @   21:44, 15.10.2014
Hmm, przecież ten mod jest darmowy. W ogóle legalne jest zarabianie na nim w formie fizycznej bazując na sukcesie Gothica? Pomimo niewątpliwej, dużej pracy włożonej w niego, to jednak G1 nie jest własnością modderów. I jeśli to prawda co napisałeś, to aż dziwne, że Piranha nie rości sobie do niego żadnych praw. Bo, jakby nie patrzeć, jest to wykorzystywanie ich własności i czerpanie z tego zysków.
0 kudosSzymono111   @   22:19, 15.10.2014
Kiedyś było mnóstwo takowych egzemplarzy, nawet na allegro, a jeden z nich miał mój znajomy, też wielki fan Gothic. Mówi, że normalnie nawet płytka, miała nadrukowane logo, tak, jakby była to wersja pudełkowa jakiejś nowiuteńkiej gry.
Nie wiem, czy nie ma teraz tych egzemplarzy w obiegu, bo policja zaczęła pukać do drzwi(dobrze zwróciłeś uwagę na zarobki, bez praw autorskich), czy też zapukało do nich sumienie Dumny
W każdym bądź razie, mod jest genialny i uważam, że gdyby CD Project zajęło się dubbingiem, to Piranha mogłaby sporo zarobić.
Jakbyś mógł, to daj na PW, albo tutaj linka, do wersji, którą pobierzesz Uśmiech
0 kudosUxon   @   22:52, 15.10.2014
Na razie trochę nie mam czasu, ale jak pobiorę, to oczywiście napiszę skąd, tak jak i opiszę wrażenia z przejścia. Generalnie dość dziwna sprawa z tymi fizycznymi formami modów, bo nie wierzę, że Piranha o nich nie wie. No, ale dobra, jest jak jest. Ja w każdym razie nabędę legalną, darmową, wersję wirtualną Puszcza oko
Dodaj Odpowiedź