Baldur's Gate II: Enhanced Edition (PC)

ObserwujMam (9)Gram (1)Ukończone (4)Kupię (0)

Baldur's Gate II: Enhanced Edition (PC) - recenzja gry


@ 26.11.2013, 16:59
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Opinie mediów oraz graczy dotyczące Edycji Rozszerzonej pierwszej części Baldur’s Gate były skrajnie różne. Złożyło się na to wiele czynników, aczkolwiek pod zdaniem redakcyjnego kolegi zidana, podpisuję się wszystkimi kończynami – 7,5 to była doskonała ocena dla produkcji z szeregiem ulepszeń, ale i mniejszych – oraz większych – baboli.

Opinie mediów oraz graczy dotyczące Edycji Rozszerzonej pierwszej części Baldur’s Gate były skrajnie różne. Złożyło się na to wiele czynników, aczkolwiek pod zdaniem redakcyjnego kolegi zidana, podpisuję się wszystkimi kończynami – 7,5 to była doskonała ocena dla produkcji z szeregiem ulepszeń, ale i mniejszych – oraz większych – baboli. Żebyście nie musieli czytać całego tekstu i od razu przeszli do oceny, leniuszki, to wstęp zakończę eufemistycznym stwierdzeniem typu „w drugiej części sytuacja się powtarza”.



Deweloperzy ze studia Overhaul Games starali się jak mogli, by ich Baldur’s Gate II: Enhanced Edition było jak najbardziej przystępne dla świeżych graczy. Niestety, podobnie jak w przypadku poprzedniczki, również i tym razem, nie mamy do czynienia z grą, która w jakikolwiek sposób pomogłaby mniej zorientowanym w klasyce fanom cRPG. Jak Baldur’s Gate II prezentował się w dniu premiery, każdy widział (albo większość z Was) – takim też pozostał do dziś, do Edycji Rozszerzonej. Zaimplementowano w niego co prawda samouczek, niemniej jednak dosyć lakonicznie tłumacząc działające mechanizmy. Koniec końców sprawa wygląda mniej więcej w ten sposób, że jeśli jakiś młodzieniec chętny jest do spróbowania klasycznego BGII, wtedy nawet w oryginalnej wersji jest w stanie nauczyć się grać i czerpać z tego zabawę. Jeśli jednak nabył on Edycję Rozszerzoną tylko dlatego, że z nazwy wydaje się przystosowana do dzisiejszych standardów (w których między innymi znajdują się liczne podpowiedzi), to srogo się zawiedzie. Natomiast weterani, czyli osoby zaznajomione z Wrotami Baldura, o ile nie szukają świeżej zawartości, będą usatysfakcjonowani. W ten sposób nie bardzo wiem, do kogo ma trafić odświeżona wersja szlagieru z lat 90. ubiegłego wieku, wszak ani laicy, ani doświadczeni fani, niezbyt odnajdą się w tej nowej, rozszerzonej, rzeczywistości.

Baldur's Gate II: Enhanced Edition (PC)

Podczas rozgrywki najbardziej brakowało mi jednej, naprawdę niewielkiej rzeczy. Mianowicie – pokazywania nazw czarów, umiejętności etc. po najechaniu na nie kursorem myszy! Coś, co funkcjonuje powszechnie i jest jak cholera użyteczne, w tak ogromnej produkcji, jaką jest Baldur’s Gate II, nie znalazło racji bytu. Niemniej nie można bagatelizować dotychczasowych dokonań twórców, wszak wrzucili tutaj kilka swoich, bardzo ciekawych i przydatnych, patentów. Overhaul Games należy pochwalić za możliwość automatycznego zbierania wszystkich rozrzuconych po lokacji przedmiotów oraz opcję szybkiego zapisu, ukrytego pod klawiszem Q. Naturalnie podciągnięto jakość tekstur do dzisiejszych rozdzielczości oraz monitorów, zaś ból oczu i powszechnie znaną pikselozę powoduje dopiero maksymalnie przybliżenie kamery. Pod tym względem twórcy wyszli obronną ręką.

Baldur's Gate II: Enhanced Edition (PC)

Na równi z klasyczną historią zaprezentowaną w "Cieniach Amn"(podstawka) i dodatku pod tytułem "Tron Bhaala" stoją dodatkowe postaci, zaprojektowane już przez Overhaul Games i wrzucone do Edycji Rozszerzonej – Neera, Dorn Il Khan, Rasaad yn Bashir i Hexxat. Dla nich także wykreowano specjalnie lokacje, przygody, questy oraz zarys fabularny, który, jak na bonusową zawartość, jest niezwykle głęboki i obfitujący w kilka nieszablonowych zagrywek scenarzystów. W podobnym tonie utrzymana jest zupełnie nowa kampania – „The Black Pits II”. Problem w tym, że choć cieszy udane podejście do rozgrywki nieco innej niż klasyczne cRPG, to złudne wrażenie szybko niweczy ekstremalnie wysoki poziom trudności. Tryb ten przeznaczony jest tylko i wyłącznie dla osób wprawionych w system Dungeons & Dragons, na którym oparta jest cała seria Baldur’s Gate, a „The Black Pitt II” polecam weteranom marki – tylko i wyłącznie!

Na plus wyróżniają się także autorskie kompozycje „nowych deweloperów” – ciężko je, tak na dobrą sprawę, odróżnić od tych oryginalnych. Naturalnie także i klasyczne utwory zostały poddane procesowi odnowienia tak, jak filmiki oraz menu główne. Średnio za to wypada dubbing w wykonaniu aktorów zatrudnionych przez Overhaul Games, wyraźnie brakuje mi rodzimych głosów z nieśmiertelnym Piotrem Fronczewskim na czele. Ale nie nazwałbym tego wadą. Jeśli już, to tylko drobną niedogodnością.

Baldur's Gate II: Enhanced Edition (PC)

W recenzji skupiłem się głównie na potencjalnych zmianach od pierwszej części Edycji Rozszerzonej oraz ewentualnych babolach z podstawowej wersji „dwójki”. Czego bym jednak nie powiedział, tak zidan – w opinii na temat Baldur’s Gate: Enhanced Edition – wymienił wszystko dwa razy lepiej. Od siebie powiem tylko jedno: jeśli Overhaul Games będzie chciało – i będzie mogło – zrobić pełnoprawną „trójkę”, to nie powinno naruszyć świętości tego cyklu. Z całą pewnością.


Długość gry wg redakcji:
20h
Długość gry wg czytelników:
107h 15min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Rozdzielczość została podciągnięta pod wymogi dzisiejszych monitorów, podobnie jak tekstury. Nowe lokacje, zaprojektowane przez Overhaul Games, sprawdzają się bardzo dobrze.
Świetny Dźwięk:
Kawałki skomponowane specjalnie przez "nowego dewelopera" to kawał solidnej roboty - ciężko odróżnić je od klasycznych melodii. Troszkę nie pasuje mi tutaj angielski dubbig, ale to należy postrzegać w ramach drobnej niedogodności.
Dobra Grywalność:
Zbyt trudna dla świeżaków, zbyt mało nowej zawartości dla weteranów. Niemniej jednak ciągle czuć ducha klasycznego Baldur's Gate, co się chwali!
Dobre Pomysł i założenia:
Odświeżanie kultowych marek jak najbardziej popieram i - jeśli są faktycznie dobre - polecam. Tutaj wszystko wyszło tak, jak należy. Tylko tak, jak należy.
Dobra Interakcja i fizyka:
Cieszy opcja zbierania wszystkich rozrzuconych przedmiotów automatycznie.
Słowo na koniec:
Baldur's Gate II: Edycja Rozszerzona wyszło niemal identycznie, jak poprzednie podejście twórców do tematu serii Baldur's Gate. Dobrze, ale bez szału.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Baldur's Gate II: Enhanced Edition (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?