DOTA 2 (PC)

ObserwujMam (46)Gram (13)Ukończone (5)Kupię (4)

DOTA 2 (PC) - recenzja gry


@ 05.08.2013, 14:40
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!


Przed każdym meczem zostajemy przeniesieni do okna wyboru, gdzie możemy skonsultować wraz z pozostałymi graczami, na jakiego bohatera się decydujemy i podejrzeć, których zaklepali przeciwnicy. Choć to dopiero początek danej rundy, ma niebagatelny wpływ na całą rozgrywkę – źle skompletowana drużyna bardzo często oznacza z miejsca przegrane starcie. Jako przykład weźmy Line – postać, która bardzo dobrze radzi sobie w początkowych i środkowych etapach gry, ale już pod jej koniec, gdy oponenci mają dużo punktów HP i sporo odporności na magię, czarodziejka staje się mało użyteczna i jej rola ogranicza się do asystowania. Dlatego zespół musi być odpowiednio zbalansowany i mieć na stanie bohaterów, którzy przez pierwsze kilkanaście minut nie są zbyt pomocni, ale rozwijają skrzydła po kilkudziesięciu minutach, gdy zaczynamy dobijać się do wrogiej bazy. Drużyna złożona z samych postaci early-game pokroju Liny ma więc niewielkie szanse na zwyciężenie z dobrze zsynchronizowanym zespołem, choć finalnie wszystko zależy od umiejętności graczy, bo to one grają pierwsze skrzypce.

DOTA 2 (PC)

Tryby gry:■ all pick;
■ random draft;
■ single draft;
■ least played;
■ all random;
■ captains mode;
■ limited heroes.
Herosi są względem siebie bardzo różni. Niektórych, jak Lion, Sniper czy Skeleton King bardzo łatwo jest ogarnąć, ponieważ dysponują prostymi w użyciu umiejętnościami, innych, jak Chen, Meepo czy Invoker stworzono wyłącznie z myślą o doświadczonych graczach, a w rękach początkującego potrafią wręcz szkodzić drużynie. Dlatego przy pierwszym kontakcie z nowym championem warto przetestować go w starciu z botami. Większość postaci posiada po 4 umiejętności, które awansujemy wraz ze zdobywanymi poziomami, przy czym część z nich jest pasywna (działa w tle, np. automatycznie podwyższając statystyki czy zwiększając szansę na krytyczne uderzenie). Ostatni ze skilli to zawsze "ultimate" - najsilniejsza umiejętność danej postaci, często odnawiająca się co kilkadziesiąt sekund czy nawet kilka minut. O ile nie jest ona pasywna, to trzeba korzystać z niej z rozsądkiem, bo bardzo często potrafi odwrócić losy danego starcia.

Gdy już wybierzemy bohatera, wchodzimy do zabawy i czekamy minutę na rozpoczęcie rundy. To cenny czas, pozwalający nabyć w bazowym sklepie podstawowe przedmioty dla postaci, takie jak miksturki czy itemy polepszające statystyki. Ustalamy też z pozostałymi, kto zajmuje jaką pozycję. Przeważnie sytuacja wygląda tak, że po 2 osoby idą na górną ścieżkę, 2 na dolną i 1 na środek. To standardowy schemat, ale w przypadku bardziej zaawansowanych graczy może być to 3,1,1 (tzw. trilane) czy rozmaite inne kombinacje. Często spotyka się sytuacje, gdy jeden z graczy wybiera się do lasu i tam nabija doświadczenie na neutralnych potworach, dzięki czemu inna osoba, która została sama na danym lane, zdobywa więcej doświadczenia z zabijania biegających po nim creepów.

DOTA 2 (PC)

Początkowa faza gry zawsze jest schematyczna – wraz z naszymi minionami usiłujemy zniszczyć wieżę przeciwnika, jednocześnie broniąc naszej. Przy okazji kolekcjonujemy złoto, zdobywane za zadanie ostatniego, kończącego się śmiercią ciosu wrogiemu żołnierzowi. Gdy już sytuacja nieco się rozwinie i bohater, którym kierujemy, posiądzie podstawowe umiejętności, można zacząć polować na wrogich championów i zdobyć "first blooda", nagradzanego dodatkową premią pieniężną. Największe ilości doświadczenia płyną właśnie z wykańczania innych graczy czy pomagania w tym zawodnikom z zespołu. Trzeba jednak zachować nieco rozsądku – jeżeli gramy postacią nastawioną na support, to naszym zadaniem jest wspierać zespół, a nie zabijać wrogów, tym samym ograniczając rozwój graczy z zespołu, grających postaciami carry. Niszczenie wrogich bohaterów nie tylko daje nam doświadczenie, ale także stopniowo wpływa na całą grę – pokonany gracz traci część zdobytych funduszy, a do tego musi czekać określoną ilość czasu (im wyższy poziom postaci, tym dłużej) na odrodzenie, co z kolei nie pozwala mu pomóc kolegom czy "expić".


Screeny z DOTA 2 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosRaaistlin   @   17:01, 05.08.2013
tl;dr

LoL i tak jest lepszy ;]
0 kudosDirian   @   17:25, 05.08.2013
Leń Dumny

Co kto woli, mi LoL zupełnie się nie podoba na tle DOTY ;)
0 kudosIgI123   @   17:27, 05.08.2013
Ja na szczęście zniechęciłem się do gry po dwóch meczach. Może to i lepiej, skoro ta gra rzeczywiście jest tak absorbująca?
0 kudosNiewiarygodny   @   18:24, 05.08.2013
Eeemm... Moba nie dla mnie Dumny
0 kudosDaerdin   @   20:41, 05.08.2013
DOTA mnie nie wciągnęła, w przeciwieństwie do LoLa. Przyda się jednak jakaś konkurencja, bo póki co ten drugi pozostawiał w tyle wszelkie podobne gry.
Dodaj Odpowiedź