Cities in Motion 2 (PC)

ObserwujMam (14)Gram (2)Ukończone (0)Kupię (0)

Cities in Motion 2 (PC) - recenzja gry


@ 17.04.2013, 16:07

Wydane dwa lata temu Cities in Motion, mimo pewnych niedociągnięć, zostało ciepło przyjęte przez społeczność graczy, a w tym także - nie ma co ukrywać - przeze mnie. Jako jednak, że produkcja nie była wolna od wad, wszyscy sympatycy z wytęsknieniem czekali na jej nową odsłonę, eliminującą wszelkie usterki i wątpliwej jakości rozwiązania poprzedniczki.

Wydane dwa lata temu Cities in Motion, mimo pewnych niedociągnięć, zostało ciepło przyjęte przez społeczność graczy, a w tym także - nie ma co ukrywać - przeze mnie. Jako jednak, że produkcja nie była wolna od wad, wszyscy sympatycy z wytęsknieniem czekali na jej nową odsłonę, eliminującą wszelkie usterki i wątpliwej jakości rozwiązania poprzedniczki. Do tej pory karmiono nas całą masą płatnych DLC do „jedynki”, ale w końcu – ku mojej wielkiej uciesze – wydano kontynuację, mającą rozwijać pomysły pierwowzoru, przy jednoczesnym „wyleczeniu” go z różnych wpadek.



Podstawowe reguły gry pozostały niezmienione. Mamy do czynienia z grą strategiczną, w której, wcielając się w dyrektora firmy transportowej, staramy się o wdrożenie na danych terytoriach możliwie skutecznej komunikacji miejskiej. Będzie to rzecz jasna zadanie trudne, wymagające od gracza sporej cierpliwości, pomysłu i uwzględnienia licznej ilości zmiennych.

Cities in Motion 2 (PC)

Niestety już na wstępie pojawia się pierwszy zgrzyt. Cities in Motion 2 jest produkcją dość złożoną i cechującą się wieloma czynnikami, na które należy zwrócić uwagę podczas rozgrywki. Przykre jest to, że twórcy całkowicie po macoszemu potraktowali samouczek, gdzie tego typu kwestie powinny być szczegółowo wyjaśnione. Poza najbardziej podstawowymi aspektami nie przybliży nam żadnych złożonych mechanizmów funkcjonowania gry, faktycznie niezbędnych dla skutecznego zarządzania firmą. Na wiele pytań odpowiemy sobie samodzielnie, obserwując środowisko gry, co nie powinno mieć miejsca. Do tego jednak wrócimy jeszcze w toku recenzji.

Zacznijmy od rzeczy fundamentalnych. Otóż nasza kampania składa się z kilku różnych misji (głównie polegających na zdobywaniu coraz większego udziału w ruchu), rozlokowanych na sześciu różnorodnych mapach (choć część zadań rozgrywa się na dokładnie tych samych planszach). Już na pierwszy rzut oka widać, że metropolie są nieco pokaźniejszych rozmiarów, niż te znane z poprzednika, przez co sama rozgrywka okazuje się bardziej skomplikowana i różnorodna. Lokacje cechują się odmiennym ukształtowaniem terenu, co wymaga konieczności dostosowania środków transportu do specyfiki danego miejsca.

Cities in Motion 2 (PC)

Podobnie jak w części pierwszej, owych środków komunikacji miejskiej mamy pięć. Będą to autobusy, tramwaje, metro, tramwaj wodny oraz – coś nowego – trolejbusy (zrezygnowano z trochę dziwacznych helikopterów). Całą zabawę zaczniemy od wybudowania zajezdni, z której machiny wyruszą na trasę. Następnie, jeżeli okaże się to konieczne, wyposażymy drogi czy to w linie elektryczne dla trolejbusów, czy też w szyny dla tramwajów. Ułatwi to intuicyjny, prosty konstruktor. Co ciekawe, za pomocą równie banalnego edytora, możemy także dobudowywać wszelkiego rodzaju drogi i alejki miejskie – co oczywiście niejednokrotnie przyda się podczas planowania komunikacji. Ciut bardziej złożone jest konstruowanie metra: tutaj konieczne jest odpowiednie stawianie torów, zarówno pod ziemią, jak i na powierzchni miasta. Zajmuje to nieco więcej czasu i jest odrobinę bardziej wymagające. Kolejno, postawimy jeszcze przystanki w stosownych miejscach (zwracając uwagę na ich zasięg oddziaływania), ustanowimy dokładny przebieg linii (tu również proste narzędzie), potem zakupimy właściwe pojazdy (tych zawsze jest kilka, cechują się np. pojemnością i komfortem jazdy) i voila – interes się kręci. Trochę wprawdzie szkoda, że przypisywanie pojazdów do danej linii odbywa się w pełni automatycznie (jeśli do jednej zajezdni przypisanych jest ich więcej, „wehikuły” są rozdysponowane na wszystkie połączenia bez naszego wpływu), ale ostatecznie nie robi to wielkiej różnicy (choć nie zmienia to faktu, że i w tej kwestii chciałoby się mieć pełną kontrolę).

Cities in Motion 2 (PC)

Brzmi prosto i bezproblemowo? Nic bardziej mylnego. Prowadzenie firmy transportowej wiąże się z koniecznością uwzględnienia wielu czynników, a Cities in Motion 2 faktycznie stara się je możliwe jak najlepiej odzwierciedlić. Przede wszystkim, nim w ogóle zdecydujemy się na budowę jakiejkolwiek linii, musimy wziąć pod uwagę rozlokowanie domów różnych grup społecznych, miejsc pracy, zakładów usługowych, itp. Do tego celu służy stosowna opcja, która na kolorowo podświetli wszystkie budynki na mapie i, tym samym, zdradzi ich przeznaczenie. Ponadto winniśmy także zbadać natężenie ruchu na różnych drogach, aby np. nakazać autobusowi jazdę obwodnicami. W oczywisty sposób tego typu elementy podnoszą wartość produkcji i satysfakcję płynącą z zabawy.


Screeny z Cities in Motion 2 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosblaaakonto   @   16:42, 24.04.2013
czy to coś w rodzaju transport tycoon ? Uśmiech