Crysis 3 (PC)

ObserwujMam (138)Gram (33)Ukończone (75)Kupię (42)

Crysis 3 (PC) - recenzja gry


@ 24.02.2013, 15:36
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!


Porośnięty Nowy Jork z Crysis 3 wygląda bajecznie. Zresztą nie ma co owijać w bawełnę – Crytek stworzył najładniejszą grę, jaka kiedykolwiek gościła na naszych pecetach. Bogactwo detali jest wręcz oszałamiające, a widok falującego na wietrze pola wysokiej zielonej trawy w blasku zachodzącego słońca niejednokrotnie sprawił, że stałem jak wryty i podziwiałem kunszt grafików niemieckiego studia. Zachwycić potrafią również miejskie widoki – z okien zniszczonych budynków wystają gałęzie bujnych drzew, które zadomowiły się w czyimś mieszkaniu, a po ulicach walają się śmieci czy pozostałości dobytku nowojorczyków. Tu nawet tekstury wystających z podniszczonego materaca sprężyn, rzuconego w którymś z pobocznych pomieszczeń, są ostre jak brzytwa. Całość tworzy niezwykle klimatyczną, postapokaliptystyczną mieszankę, którą wybitnie doprawiają wzorowe efekty oświetlenia.

Równie pieczołowicie wyglądają modele postaci, w tym nasz kumpel Psychol, z którym nieraz staniemy twarzą w twarz (albo gębą w hełm – jak kto woli). Postać ta nie bez powodu jest dopieszczona do granic możliwości. Pamiętajmy, że to tylko strzelanka, a mimo to zadbano nawet o takie szczegóły jak pory na twarzy czy wgniecenia na starej, podniszczonej wiekiem skórzanej kurtce ze startą flagą Wielkiej Brytanii na plecach. Mimika tej niezbyt przyjaznej facjaty to kolejny krok do przodu w kategorii gier. L.A. Noire znam tylko z filmików, ale myślę, że nie będzie to nadużyciem, jeżeli dzieło Cryteku w kategorii "animacja twarzy" postawię przynajmniej na równi z produkcją Team Bondi.

Crysis 3 (PC)

Tak olbrzymie techniczne zaawansowanie produkcji musiało odbić się na wymaganiach sprzętowych i tak też się stało. Żeby w ogóle odpalić Crysis 3 potrzebna jest karta graficzna z obsługą DirectX 11, na co gracze marudzili już przed premierą. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że studio postanowiło wycisnąć z obecnych pecetów ile tylko się da, przez co w końcu posiadacze kart i procesorów z górnej półki cenowej mogą w pełni wykorzystać pokłady mocy nabytego sprzętu, co doskonale pokazują benchmarki dostępne w sieci, jednocześnie ciesząc się graficznymi wodotryskami. Warto jednak odnotować, że użytkownicy słabszych maszyn nie zostali pokrzywdzeni. Przygody Proroka prezentują się bowiem nawet na średnich detalach lepiej, niż niejedna nowa produkcja "na ultra", a nawet na niskich ustawieniach graficznych można zawiesić gdzieniegdzie oko. Średniej klasy pecet wystarczy więc do komfortowej zabawy i możliwości podziwiania bajecznych pejzażów.

Rozpisałem się o aspektach technicznych, których przy Crysisie zwyczajnie nie można zawrzeć w kilku zdaniach, ale wróćmy do rozgrywki. Kilka słów należałoby poświęcić przeciwnikom, którzy reprezentują dwie frakcje – C.E.L.L i Obcych. Pierwsi najczęściej występują w większych grupach, lecz nawet taka drużyna nie stanowi specjalnego zagrożenia. Uważać trzeba głównie na prowadzące automatyczny ostrzał wieżyczki, które najlepiej obejść, dyskretnie rozwalić czy też zhakować (w formie zręcznościowej minigierki) tak, by prowadziły ogień w stronę korporacyjnych żołnierzy. Jednostki Cepidów dzielą się zaś na szybkich, atakujących znienacka wojowników, nieco bardziej pancernych przeciwników z karabinami, ziejące ogniem roboty i sporadycznie występujących koksów, którzy jednak ze względu na swoją powolność nie stanowią specjalnego zagrożenia.

Crysis 3 (PC)

Różnorodność wrogich jednostek nie jest więc ogromna, choć nie ma tragedii. Niestety nie sposób obojętnie przejść obok kiepskiej SI, która momentami sprawia wrażenie, jakby została wyciągnięte ze słabej budżetówki. Żołnierze korporacji co prawda potrafią się schować za osłonami, czy nawet wykurzyć nas granatami, ale już np. nie robią sobie nic z tego, że z karabinem snajperskim w dłoni spokojnie namierzam ich głowę, mimo że oboje wymieniamy spojrzenia. Widać nie każdy lubi mieć łeb na karku. Obcy, jak to zwykle w grach bywa, mają taktykę głęboko gdzieś i po prostu bez względu na straty rzucają się do ataku, choć przynajmniej są w stanie uciec nam sprzed lufy i zaatakować w bardziej dogodnym momencie, najlepiej zza pleców. Dla pewności sprawdziłem jak sytuacja wygląda na wyższych poziomach trudności, ale tam przeciwnicy wcale nie sięgają po rozum do głowy. Jest trudniej i trzeba częściej się chować, to fakt, ale owe wymagania wzrastają głównie ze względu na większą ilość otrzymywanych obrażeń, a nie czujność wrogów.


Screeny z Crysis 3 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudossebogothic   @   10:09, 26.02.2013
Wg mnie Crysis to seria w którą gra się dla grafiki.
0 kudosUxon   @   10:59, 26.02.2013
@sebogothic I tym krótkim zdaniem pięknie podsumowałeś cały temat. Ciekaw jestem, czy gdyby nałożyć na Crysis szatę graficzną z końca lat 90 to ktokolwiek by w to grał. Jakby zrobili pod względem wizualnym zgodnym z dzisiejszymi standardami Quake 2 to te dzisiejsze FPS'y by po prostu narobiły pod siebie ze wstydu.
0 kudosMicMus123456789   @   11:30, 26.02.2013
Gracze starszej daty, ale i nie tylko napewno by na grę spojrzeli Uśmiech
0 kudosUxon   @   12:51, 26.02.2013
@Mic Dokładnie, masz rację. I może w końcu developerzy by się nauczyli, że istnieje coś więcej niż tylko wzajemne prześciganie się pod względem technologicznym. Wyrzucić urodę Crysisa i gra się robi ogołocona z praktycznie wszystkich atutów. Zresztą sam poświęć chociaż kilkadziesiąt minut na Q2 lub Unreal 1. Jestem przekonany, że dojdziesz do podobnych wniosków.
0 kudosbat2008kam   @   12:58, 26.02.2013
Nie przesadzajcie. Owszem, oprawa to największa zaleta serii, ale oprócz tego, ma ona także wiele innych elementów zasługujących na uwagę. Przede wszystkim duże i otwarte mapy, swobodę działań, możliwość przechodzenia gry metodą ”na Rambo” lub po cichu, pojazdy, fajne bronie i oryginalny, ciekawy nanokombinezon. Fabuła – choć niezbyt porywająca – też trzyma się kupy i jest na tyle wielowątkowa i rozbudowana, że do jej opowiedzenia potrzeba było aż czterech gier. Samo strzelanie do kosmitów czy ludzi także dawało sporo satysfakcji.

Ogólnie jednak nie jestem jakimś wielkim fanem cyklu. Dwójka mi się podobała, pozostałe części już nie do końca, ale nie mam zamiaru jakoś szczególnie na serię narzekać. Rozumiem ludzi, którzy są w niej zakochani, choć sam uważam, że Crysis nie ma nawet startu do Far Cry z 2004 roku.

Jeżeli miałbym oceniać Kryzysy jako serię, dałbym jej 7/10. Można zagrać i czerpać z tego przyjemność, ale przysłowiowej dupy nie urywa.
0 kudosUxon   @   13:19, 26.02.2013
W sumie to masz sporo racji bo faktycznie pewne urozmaicenia i ulepszenia względem dwójki były. Ale jeśli chodzi o fabułę to się nie zgodzę bo mnie wynudziła przednio. A to właśnie ona powinna pchać całą akcję do przodu. Lepszy scenarzysta plus całe wykonanie gry mogły z niej zrobić niedoścignionego na lata FPS'a. A jak się okazało dostaliśmy miałką historyjkę, całkowicie wyzbytą z emocji i "ducha". Potencjał był tyle, że, moim zdaniem, w dużej mierze zmarnowany. Szkoda. Ale mimo to wystawiłeś w miarę przyzwoitą ocenę. 7/10 jest uczciwe.
0 kudosDirian   @   14:51, 26.02.2013
Czy ja wiem, czy fabuła powinna pchać tutaj akcję do przodu? To jednak nie jest BioShock czy wspomniany przez ciebie wcześniej HF2, gdzie wątek fabularny jest jednym z głównych motorów napędowych rozgrywki. Tutaj rolę "popychacza do przodu" pełni akcja i efektowność wydarzeń, jakie mają miejsce na ekranie, a tego Crysisowi 3 odmówić nie mogę. Fabuła w tym przypadku to niejako konieczny dodatek, łączący wszystkie elementy w kupę. Przynajmniej ja tak to obieram i z takim nastawieniem podszedłem do zabawy, kończąc ją z uśmiechem na twarzy Uśmiech

0 kudosUxon   @   15:39, 26.02.2013
Wiesz, ja lubię wiedzieć dlaczego strzelam a nie tylko grać dla samego strzelania Uśmiech Wydaje mi się, że nie jest trudno wymyślić przynajmniej dobrą fabułę do strzelanki, moich dwóch znajomych wczoraj zarysowało ciekawszą historię niż była w C3 Uśmiech Owszem, akcja jest najważniejsza ale akcja ogłupiała?
Czułem się trochę jak słynny "amerykański chłopiec", który leci wygrywać ze złem a sam do końca nie rozumie dlaczego. Grało się przyjemnie, nie powiem, że nie ale całkowicie zabrakło jakichkolwiek emocji. I tak jak wspomniałem, z takim wsparciem technicznym ta gra mogła stać się niedoścignionym wzorem dla twórców FPS'ów. Produkcja w sumie niezła ale skopano temat po całości.
0 kudosTROJANX7   @   22:06, 26.02.2013
Crysis 3 jest to gra "całkiem apetyczna"
;]
0 kudosXVQ   @   18:35, 27.02.2013
Nie wiem o co Wam chodzi... Pierwsza część była rewelacyjna... Taki powiew świeżości. Żaden inny FPS nie przykuł mnie tak długo do monitora jak pierwszy Crysis. Po części macie racje odnośnie fabuły. Pierwsze sześć misji - szału nie ma. Siódma misja niesamowicie podniosła mi ciśnienie... Nudna i niesamowicie irytująca... Ale dalej było już tylko lepiej... Ostatnie cztery misje, z naciskiem na Exodus i Ascension... Nie można zapomnieć o multi, które było wyjątkowe. Mało jest gier, gdzie można używać różnych pojazdów, zaczynając od ciężarówki przez transportery i czołgi na śmigłowcu kończąc. Przy żadnym multi nie spędziłem tyle czasu co przy Crysis. Gra dla samej frajdy z grania. A w CoD'zie gra tylko do max lvl, z całym szacunkiem dla Call of Duty.
O Crysis 2 się nie wypowiem, gdyż grałem tylko w jedną misje na Xbox'ie, ale być może niebawem sprawdzę to na PC...
Pozdrowienia dla wszystkich grających oraz dla tych, którzy dotrwali do końca... Szczęśliwy
0 kudosDankoPL   @   09:41, 02.03.2013
Crysis 3 może i ma ładną grafikę, ale jak zobaczyłem gameplay'e, no to stwierdzam, że to tak naprawdę duże DLC do Crysis'a 2.
0 kudosLOLLZ_ROYCE   @   23:01, 05.03.2013
To nie crysis ... to sniper Ghost warrior xD
a ciekawe czy będzie identyczna grafa Szczęśliwy
0 kudosguy_fawkes   @   23:06, 05.03.2013
UP: Nie licz na to. Crytek stworzył ten silnik, więc zna go na wylot od każdej możliwej strony. CI tylko kupiło nań licencję i nie ma takich środków i czasu, by dłubać przy każdym możliwym detalu. Już dobra optymalizacja będzie powodem do dumy, bo przecież polski developer nie ma jeszcze doświadczenia z CE3.
0 kudosPietek=)   @   13:44, 27.11.2014
Jakiś czas temu ukończyłem i to w wielkich bólach. Crysis 3 jest grą niesamowicie kiepską i banalną. To że historia będzie pisana na kolanie to mogłem się spodziewać po równie słabej części 2 ale tak nudnej i nie ciekawej rozgrywki to już dawno nie uświadczyłem. I ten dubbing... o zgrozo coś fatalnego. Zero przyjemności ze strzelania czy walki w czołgu; o jeździe "tym" dziwnym autkiem już nie wspomnę. Grafika i jeszcze raz grafika. Jedyne co Crytek może zaoferować. Nie mógłbym dać więcej niż ocenę 5,5/10...

Cytat: sebogothic
Wg mnie Crysis to seria w którą gra się dla grafiki.


0 kudosJackieR3   @   16:03, 27.11.2014
Cytat: sebogothic
Wg mnie Crysis to seria w którą gra się dla grafiki.

Cytat: Pietek=)
Grafika i jeszcze raz grafika.

Taka opinia przylgnęła do serii po sprzętożernej Jedynce.No nie wiem.Mnie się Jedynka podobała.Jak dla mnie wciągająca fabuła,klimat,nastrój oczekiwania w początkowej fazie gry,na wypasioną grafę na moim sprzęcie nie miałem co zwracać uwagi..Oceniłem swego czasu grę dość wysolo
Dwójka i Trójka to jak na razie dla mnie temat niedostępny.Ale coś podejrzewam że narzekania graczy w przypadku kontynuacji mają coś na rzeczy.Z tego tematu nic więcej fabularnie wycisnąć się nie da.Takie wrażenie odniosłm po obejrzeniu trailerów i gameplayów Crysis 2 i 3.
Dodaj Odpowiedź