D-Day (PC)

ObserwujMam (31)Gram (6)Ukończone (0)Kupię (2)

D-Day (PC) - recenzja gry


@ 14.12.2004, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Gra D-Day jest kolejną z wielu gier traktujących o drugiej wojnie światowej. Widzieliśmy już gry z każdego możliwego rodzaju… no może nie było jeszcze FIFY 1944, ale kto wie, możliwe że panowie odpowiedzialni za FIFĘ podpatrzą mój pomysł i już w krótce będziemy mogli pobiegać na boiskach z przed 60 lat… ;) Wracając do tematu… Gra D-Day jest strategią czasu rzeczywistego, w której wcielimy się w dowódcę wojsk alianckich lądujących na plażach Normandii.

Gra D-Day jest kolejną z wielu gier traktujących o drugiej wojnie światowej. Widzieliśmy już gry z każdego możliwego rodzaju… no może nie było jeszcze FIFY 1944, ale kto wie, możliwe że panowie odpowiedzialni za FIFĘ podpatrzą mój pomysł i już w krótce będziemy mogli pobiegać na boiskach z przed 60 lat… ;)
Wracając do tematu… Gra D-Day jest strategią czasu rzeczywistego, w której wcielimy się w dowódcę wojsk alianckich lądujących na plażach Normandii. Na początku gry, standardowo obejrzymy intro, które przypomina swoim wykonaniem to co mogliśmy zobaczyć w Medal Of Honor lub też Call Of Duty. Wstęp do gry, to krótki czarno-biały film, którego zadaniem jest lekkie nakreślenie pola działań gry, i oczywiście wprowadzenie nas w odpowiedni nastrój. Po ówże wstępie widzimy menu, które wykonane jest bardzo dobrze. Mamy sporo opcji do wyboru: możemy zmienić jakość grafiki, dźwięku ustawić sposób kontrolowania gry, oraz kilka klawiszy skrótów, i wreszcie wybrać jeden z trybów gry.



Producent gry, firma Monte Cristo dał graczom do dyspozycji dwa tryby rozgrywki: dla pojedynczego gracza, oraz do gry wieloosobowej. Jeśli zdecydujemy się na grę dla pojedynczego gracza, możemy wybrać pomiędzy rozegraniem kampanii, lub pojedynczych scenariuszy, które wcześniej musimy oczywiście ukończyć w trybie kampanii. Kampania składa się z trzech rozdziałów, których akcja rozgrywa się pomiędzy 6 czerwca a 20 sierpnia 1944 roku. Wszystkie misje jak zapewniają autorzy są jak najbardziej prawdziwe, dzięki współpracy ze stowarzyszeniem weteranów Normandie Memoire. Przed każdą misją czeka nas odprawa, dowiadujemy się podczas niej co jest naszym głównym celem, jakie są cele dodatkowe, jakie jest tło historyczne danej bitwy oraz jeśli zechcemy dowiedzieć się więcej na temat danej misji możemy pogrzebać trochę w dostępnej mini encyklopedii. Dzięki wszystkim tym informacjom naprawdę można poczuć się jak żołnierz walczący podczas drugiej wojny światowej. Po włączeniu gry właściwej oglądamy krótki film wykonany przy użyciu enginu graficznego gry. Filmy, które są wstępem do misji zrobione są bardzo dobrze, rozmowy pomiędzy żołnierzami brzmią bardzo realistycznie, a efekt starego filmu i śnieżenia dodaje im klimatu. Kiedy już nasi podopieczni sobie pogawędzą, przejmujemy nad nimi kontrolę…


Taktyka To Podstawa


D-Day nie jest grą typu Warcraft, Starcraft i im podobnych. D-Day jest grą strategiczną w pełnym tego słowa znaczeniu. Na każdą misję mamy przydzielony pewien oddział żołnierzy. Nie mamy możliwości tworzenia nowych jednostek, czasami może udać się znaleźć kilku zagubionych żołnierzy i wcielić ich do naszej armii, lecz zdarza się to bardzo rzadko, i w większości misji oddział który widzimy na początku wystarczyć musi nam do końca scenariusza. Jednostek, którym będziemy wydawać rozkazy jest sporo. Mamy strzelców, saperów, snajperów, lekarzy, pilotów, oficerów i wiele innych… Tylko umiejętne użycie każdego z nich zapewni nam zwycięstwo. Każda jednostka opisana jest przez kilka wskaźników. Wśród nich są zdrowie, pancerz, pole widzenia, celność, wykrywalność, oraz punkty doświadczenia, dzięki którym nasi żołnierze z czasem stają się bardziej doświadczeni a co za tym idzie lepiej radzą sobie na polu bitwy. Szkoda tylko, że zdobyte punkty doświadczenia nie przechodzą do kolejnych misji.
Oprócz jednostek piechoty w grze znajdziemy też sporo pojazdów, które dzięki umiejętnemu strzelaniu Snajperów lub też Strzelców KM możemy szybko pozbawić załogi i sami zasiąść za ich sterami.

D-Day (PC)

Decyzja o tym kto przejmie kontrolę nad pojazdem nie jest łatwa, i należy ją podjąć po przemyśleniu do czego dokładnie chcemy go wykorzystać. Załoga jaka zasiądzie w zdobytym przez nas wehikule będzie w znaczącym stopniu wpływała na jego cechy. Jeśli w pojeździe znajdzie się np. zwiadowca, zwiększy on pole widzenia pojazdu, jeśli usadowimy w nim oficera, poprawi on celność oraz szybkostrzelność pojazdów, a jeśli wsadzimy do niego kolesia z bazookom może być naprawdę niezła jadka…

Jak wspomniałem w grze podstawą jest taktyka. Niestety w grach, w których akcja przebiega bardzo szybko gracz raczej nie ma czasu na to aby przemyśleć każdy ruch jednostek. Producenci gry na szczęście przychodzą nam z pomocą. W grę została zaimplementowana tzw. aktywna pauza, która zatrzymuje całą akcję na mapie gry, ale pozwala graczowi wydawać rozkazy. Jeśli np. widzimy zbliżających się kilka oddziałów wroga, włączamy pauzę, wydajemy rozkazy pojedynczym żołnierzom, aby jak najefektywniej odbić atak, włączamy grę i obserwujemy owoce naszych decyzji… niestety nie zawsze nasi podwładni wykonają wszystkie rozkazy w sposób w jaki byśmy sobie tego życzyli. Zdarza się niestety czasami tak, że nasi żołnierze zgłupieją i zaczynają bezsensownie biegać, lub zamiast obrać najkrótszą możliwą drogę do celu, wybierają taką która nie dość że raczej nie doprowadzi ich do celu to sprawi że stracimy cenny czas. Sytuacje takie na szczęście zdarzają się bardzo rzadko i nie przeszkadzają w czerpaniu przyjemności z gry.


Oprawa Audio Wizualna


Pod względem merytorycznym gra wykonana jest świetnie. Wiele typów jednostek, bardzo zróżnicowane misje oraz potrzeba myślenia są najważniejsze w strategiach, napędzają całą akcję i sprawiają że do D-Day chce się wracać raz za razem. Czy oprawa graficzna oraz dźwiękowa również sprawiają tak dobre wrażenie? Muszę przyznać, że tak. Gra spełniła wszystkie moje wymagania pod względem wykonania. Całość grafiki wykonana jest w trójwymiarze, wszystkie modele zrobione są bardzo dobrze, nie ma problemów z rozpoznawaniem jednostek, wszystkie tereny wyglądają świetnie, a animacja stoi na naprawdę wysokim poziomie. Gra zawiera mnóstwo detali które cieszą oko i dzięki nim wiemy, że producent gry postarał się aby jego produkt był jak najlepszy. Widzimy poruszające się drzewa, falującą wodę, dym wydobywający się z jadących pojazdów, ślady gąsienic i kół na ziemi, bardzo efektowne wybuchy i cała masa innych bajerów dzięki którym gra jest jeszcze atrakcyjniejsza.

D-Day (PC)

Jeśli do wszystkich tych fajerwerków graficznych dorzucimy bardzo dobrą oprawę dźwiękową otrzymamy na prawdę świetną grę. Dźwięki w grze nie powalają może na kolana, ale wykonane są na dobrym poziomie, czasami tylko teksty wypowiadane przez naszych żołnierzy mogły by być lepiej dobrane, ale ogólnie jest dobrze. Muzyka natomiast jest według mnie genialna. Słyszymy klasyczne utwory symfoniczne, które w momentach największych starć, kiedy to nasze nerwy są już na skraju wytrzymałości, dodatkowo pobudzają naszą wyobraźnię i wzmacniają doznania i przyjemność płynącą z gry.


Długość gry wg redakcji:
11h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Świetna Grafika:
Świetny Dźwięk:
Genialna Grywalność:
Świetne Pomysł i założenia:
Świetna Interakcja i fizyka:
Słowo na koniec:
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z D-Day (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?