■”Indyk domowy, zazwyczaj różni się od indyka żyjącego na wolności. Indyki hodowlane są oswojone i zazwyczaj dwa razy większe od dzikich indyków. Indyki są hodowane ze względu na ich mięso. Większości udomowionych jest tak ciężka, że nie potrafi latać.”
Ostatnie zdanie jest najważniejsze. Indyki, które lądują na naszym stole nie zawsze smakują dobrze, ale są tak spasione, że muszą nam je dowozić furgonetkami. Dlatego też na dzisiejszy obiad zeżremy Snuggle Truck znane także jako Smuggle Truck, ale o tym za chwilę.
Smuggle Truck to zręcznościowa gierka na komputery, w której przemycamy za granicę ludzi. Zabawa rozgrywa się w dwóch wymiarach, kierujemy samochodem wywrotką, napakowaną imigrantami. Trzeba tak lawirować pojazdem, by chłopaki nie powypadali z paki. Jej alternatywna wersja, Snuggle Truck, dostępna jest i na blaszakach i na platformach mobilnych. Założenia rozgrywki są identyczne, zmienił się tylko cel. Jedziemy z jakimiś dziwolągami (pandy, króliczki, itd.) do ZOO.
Rozgrywka opiera się na fizyce. Bagażnik naszej fury jest otwarty, w środku siedzi zgraja zwierzaków, a po drodze czeka na nas masa nieprzyjemności. Trasa co chwilę zmienia kąty nachylenia, raz jest prosto z delikatnymi wybojami, zaraz lecimy na łeb, na szyję ze stromej góry. Często służba drogowa daje ciała i nie uprzątnie porozrzucanym tu i tam głazów, a jakiś „mondry” delikwent zostawi cały skład ładunków wybuchowych. Bywa, że i sami mieszkańcy pobliskiego lasu potrafią zrobić z nas jelenia, a w sumie to sam wielki jeleń stanie na środku drogi i ani myśli ruszyć się z miejsca. Zapewne ustawił się z jakąś panną i będzie swojej rogi doprawiać, bywa. Należy tak jechać, by, pomimo przeciwności losu, dowieźć jak najwięcej słodkich zwierząt na miejsce, w jak najkrótszym czasie.
Początkowe etapy nie sprawiają żadnych problemów. Zdobywamy wszystkie medale, odznaki, Bóg wie co jeszcze, ale im dalej w las, tym gorzej. Mniej więcej od połowy robi się taki hardkor, że czasami ma się ochotę rozszarpać te wszystkie miśki. Agresja rośnie z każdą chwilą zabawy, ale jest to ta zdrowa odmiana, która napędza do działania, a później zmienia się w chorą satysfakcję z pokonanego levelu. Tych jest kilkadziesiąt, nie liczyłem, a w sumie poczekajcie chwilę, zaraz policzę… przerwa na herbatkę… Dobra, już jestem. Poziomów jest dokładnie 41, plus tutorial i coś na końcu, jeszcze tam nie doszedłem, nie wiem czy kiedykolwiek mi się uda, ale być może czeka tam jakaś niespodzianka. W każdym bądź razie kolejne plansze odblokowują się, jeżeli dobrze poradzimy sobie na wcześniejszych. Wszędzie program zlicza nasze czasy, które później oglądamy w światowych rankingach i to w sumie tyle, jeżeli chodzi o zawartość.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler