Uprising44: Powstanie Warszawskie (PC)

ObserwujMam (6)Gram (1)Ukończone (1)Kupię (3)

Uprising44: Powstanie Warszawskie (PC) - recenzja gry


@ 26.09.2012, 10:19


Kolejnym elementem wbijającym mnie w fotel – zaraz po fabule – jest aspekt wizualny produkcji. Niestety – DMD uczyniło swoje dzieło grą autentycznie brzydką i ciężką do odbioru wzrokowego. W pierwszym spojrzeniu rzucą się w oczy przestarzałe, nie najlepszej jakości tekstury – choć to, jak się miało okazać, jest akurat najmniejszym problemem Silent Shadows. Da się także przeżyć wszelkie efekty świetlne i efekty wybuchów, mimo że swoim wykonaniem bardziej pasowałyby one do sprzętu poprzedniej generacji. Prawdziwym utrapieniem są przede wszystkim fatalnie wykreowane sylwetki postaci oraz – bez cienia przesady – koszmarna animacja. Wszyscy bohaterowie przypominają nieforemne kukły z papieru, z przesadnie długimi rękami i pokracznymi nogami. Poruszają się w jakiś skrajnie nienaturalny sposób, a ich kończyny podrygują jak przymocowane paskiem do tułowia. Wygląda to beznadziejnie słabo i groteskowo, a wręcz karykaturalnie. Co najgorsze – DMD kompletnie nie poradziło sobie z optymalizacją. Nawet na mocniejszym sprzęcie często odczujemy jakieś przycinki czy spadki klatek, jakbyśmy grali co najmniej w grę pokroju Crysis. Żenada.

Uprising44: Powstanie Warszawskie (PC)

Skoro przy oprawie jesteśmy, przyjrzyjmy się projektom przygotowanych przez twórców lokacji. Te również nie grzeszą jakością i nie stoją na szczególnie wysokim poziomie, ale nie ma co wpadać w przesadę – są wśród nich plansze zupełnie przyzwoicie wykonane i dające się oglądać. Zobaczymy zniszczone warszawskie ulice, gruzowiska, gdzieniegdzie zdewastowane samochody czy tramwaje. Nie wpadajcie jednak w euforię: owszem, zniszczona Warszawa robi czasem całkiem niezłe wrażenie, ale – dla kontrastu – często też przebrniemy przez nieładne, nijakie i przesadnie ciemne mapy: jakieś kanały, podziemia. Ogólne wrażenie pozostaje więc mocno średnie.

Mimo to, chwilowo przymykam oko na archaiczną oprawę i skupię się na samej rozgrywce. Otóż Uprising 44 jest stosunkowo klasyczną, trzecioosobową strzelanką, w której motywem przewodnim jest parcie przed siebie i wybijanie dziesiątek napotkanych nazistów. Taki zupełny standard, który moglibyśmy powtórzyć dla masy innych produkcji tego typu. O ile jednak wiele tytułów TPP okazuje się aplikacjami zupełnie grywalnymi i przyjemnymi, tak o Uprising 44 już tak dobrze mówić nie można. Uwierzcie: starałem się, wypatrywałem, szukałem, główkowałem; ale jakiś znaczących plusów nie znalazłem. Silent Shadows to (po)twór zasadniczo niegrywalny i kompletnie niedzisiejszy, nienadający się do praktycznie żadnego dłuższego (i krótszego) posiedzenia. Doprawdy, ciężko mi znaleźć choćby jeden element w gameplayu, który mógłbym uznać za dopracowany!

Uprising44: Powstanie Warszawskie (PC)

Przede wszystkim zawodzą systemy strzelania i poruszania się. Uprisng 44 to jedna wielka sztampa, zero dynamizmu i nawet brak imitacji widowiskowości. To takie zwyczajne, archaiczne klepanie bez cienia pomysłowości i dobrego smaku, a co gorsze – „klepanie” strasznie niedopracowane i zabugowane. Takim wręcz sztandarowym przykładem beznadziejności jest zaimplementowany tu system osłon (choć w gruncie rzeczy ciężko mówić o jakimkolwiek „osłanianiu”). Owszem – możemy przykucnąć za murkiem, autem, czy przytulić się do ściany, ale nasz bohater nie jest już na tyle sprytny (zresztą nie tylko on), aby nie zostawić na widoku swojej głowy czy ramion. Ani Jimmy, ani powstańcy, ani naziści nie są w stanie skutecznie schować się za barierą i bardzo często wystawią „coś” poza jej obszar. Szczególnie komicznie wygląda to właśnie w przypadku nazistów, którzy niemal nigdy nie chowają łepetyny za osłoną i beznadziejnie wystawiają się na nasz ostrzał. Tragedia!


Screeny z Uprising44: Powstanie Warszawskie (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosAndziorka   @   14:19, 26.09.2012
Jednym słowem gniot..szkoda, że schrzanili.
0 kudosmic1233   @   15:19, 26.09.2012
Rany jak się ciesze że tego nie kupiłem... Z drugiej strony twórcom się to nie udało chociaż poprzeczka została wysoko zawieszona...
0 kudosDaerdin   @   15:35, 26.09.2012
Z początku nawet interesowałem się tym tytułem, bo zapowiadał się dość ciekawie, a jak się okazuje, dostajemy murowanego kandydata do tytułu najgorszej gry roku...
0 kudosB92   @   15:42, 26.09.2012
Najgorszej gry to może nie. Ale do największej polskiej wtopy na pewno Uśmiech
0 kudosmk49   @   19:57, 26.09.2012
no ale nie mogli zostawić tego żeby głównym bohaterem był Polak
0 kudosremik1976   @   21:00, 26.09.2012
Nie mogli, bo nie mieli tego w planach, tylko zapomnieli o tym powiedzieć potencjalnym nabywcom gry.
0 kudosIgI123   @   21:44, 26.09.2012
Nie mogę właśnie zrozumieć co nimi kierowało że jako głównego bohatera dadzą jakiegoś Jimmyego, a nie na przykład Janka. Czyżby myśleli że ludzie nie będą chcieli grać Polakiem?
0 kudosLucas-AT   @   21:53, 26.09.2012
Cytat: IgI123
Nie mogę właśnie zrozumieć co nimi kierowało że jako głównego bohatera dadzą jakiegoś Jimmyego, a nie na przykład Janka. Czyżby myśleli że ludzie nie będą chcieli grać Polakiem?

Też się nad tym zastanawiam. Nie mogę pojąć tej "logiki" działań. Nie ma w konstrukcji tej gry logiki w ogóle.
0 kudosB92   @   22:05, 26.09.2012
No wiesz, to nie jest nic nowego, w Mortyr Polskę odbijałeś Norwegiem Dumny
0 kudosdenilson   @   00:07, 28.09.2012
Szkoda, że spartaczyli robotę.
0 kudosmaciekpl3   @   10:38, 29.09.2012
Cichociemny Jimmy? Rozumiem, że sanitariuszką w grze jest Lady GaGa, a łączniczką Doda. Studio DMD Enterprise powinno mieć sądowy zakaz tworzenia czegokolwiek.
0 kudosLucas-AT   @   11:31, 29.09.2012
Cytat: maciekpl3
Cichociemny Jimmy?

Zrobili chyba tak, bo już w czasie produkcji wiedzieli, że gra będzie słaba i w ostatniej chwili usunęli jak najwięcej polskości z gry, Specjalnie. Myślałem o tym i to dla mnie jedyne wyjaśnienie.
0 kudosKrru   @   07:12, 08.05.2013
Ta gra nigdy nie powinna ujrzeć światła dziennego.
0 kudosJackieR3   @   07:40, 08.05.2013
Cytat: Krru
Ta gra nigdy nie powinna ujrzeć światła dziennego.

Zgadzam się.
"Kaszanowatych" gier powstaje mnóstwo i niech se powstają jak znajdą chętnych.
Ale takie podejście do tematu "Powstanie Warszawskie" to "profanacja"
0 kudosceslak123   @   17:05, 29.06.2013
Jedna z najgorszych gier jakie widziałem to nie tylko słaba gra ale też obraza dla tych którzy walczyli w powstaniu.
Dodaj Odpowiedź