Foreign Legion: Multi Massacre (PC)

ObserwujMam (5)Gram (1)Ukończone (2)Kupię (0)

Foreign Legion: Multi Massacre (PC) - recenzja gry


@ 02.09.2012, 15:30
Krzysztof "guy_fawkes" Kokoszczyk

Kreskówkowy bohater nie ma lekko, wiodąc w gruncie rzeczy brutalny żywot – często miażdżony, rozpaćkiwany, rozczłonkowywany, wreszcie wysadzany w powietrze, musi godzić się z tym, że wszystko dzieje się ku chorej uciesze widza i to nie tylko tego małoletniego, gdyż wiele z nich jest adresowanych do dorosłych.

Kreskówkowy bohater nie ma lekko, wiodąc w gruncie rzeczy brutalny żywot – często miażdżony, rozpaćkiwany, rozczłonkowywany, wreszcie wysadzany w powietrze, musi godzić się z tym, że wszystko dzieje się ku chorej uciesze widza i to nie tylko tego małoletniego, gdyż wiele z nich jest adresowanych do dorosłych. Identycznie mają się sprawy z grami, choćby z Foreign Legion: Multi Massacre, które tylko z daleka wygląda na nieszkodliwą.


Więcej filmów z Foreign Legion: Multi Massacre


Znacie Foreign Legion: Buckets of Blood? Raczej nie, ale warto wspomnieć, że recenzowany dziś indor to samodzielny tryb wieloosobowy do tej wydanej aż 3 lata temu produkcji. Była ona prostym, trzecioosobowym shooterem z kampanią rzucającą żołnierza tytułowej Legii Cudzoziemskiej do arabskiego państewka, by tam wykonał szereg misji związanych z ochroną cywilów, ich eskortą czy… masowym kurobójstwem. Przyjęta humorystyczna konwencja zdecydowanie odcinała się od „obrony i krzewienia demokracji”, jak zwykło się nazywać interwencje amerykańskich wojsk w różnych częściach świata. Nie polega to jednak na tym, że siadają do stołu ze stroną przeciwną i próbują przeforsować swój model rządzenia, lecz wysyłają zarodniki demokracji na gąsienicach lub w postaci latającej. Czasem w trakcie grubszej akcji rozbijają jakąś ultranowoczesną, uśmigloną demokrację.

Foreign Legion: Multi Massacre (PC)

W Foreign Legion: Multi Massacre tego wszystkiego nie ma, podobnie jak i sensu, poczynając od kwestii najistotniejszej - dlaczego multi pojawia się jako osobna gra po 3 latach i jest droższe od singla? Zapewne twórcy gry, Sakari Indie & GriN, chcieli znów zainteresować nią graczy, przy okazji robiąc ukłon w stronę posiadaczy singla możliwością synchronizacji swojego dorobku, by mieli fory już na starcie. Reszta będzie zmuszona w pocie czoła pracować na odblokowanie i kupno kolejnych pukawek, mundurów czy ozdobników. Na papierze brzmi to obiecująco, w końcu grind to nieodłączny element współczesnych sieciowych naparzanek, często decydujący o przykuwaniu do monitora czy telewizora na długie godziny, by wejść w posiadanie wypasionego oręża i rozstawić resztę serwera po kątach.

Foreign Legion: Multi Massacre (PC)

Zacznijmy jednak od pierwszego wrażenia – jest całkiem przyjemne. Wybieramy pierwszą z brzegu mapkę, dołączając do czyjejś rozgrywki, bądź hostując własną i lądujemy w niewielkiej wiosce z fortem, który musimy obronić przed zakusami kolejnych fal terrorystów. Autorzy i opis gry na Steam używają wobec stylistyki gry słowa „cartoon”, czyli „kreskówkowa”, co u nas interpretuje się przede wszystkim jako „rysunkową” - tymczasem Foreign Legion działa w pełnym 3D, zaś przyjęty tutaj ogólny design plasuje ten tytuł gdzieś pomiędzy grami z serii Lego, a Brick-Force. W skrócie, nasza postać, modele przeciwników oraz otoczenie wyglądają jak zrobione z klocków. Prezentuje się to przyzwoicie i jednocześnie stawia mur przed upierdliwym recenzentem - już nie przyczepię się do drętwych animacji ruchu czy braku twarzy, bo przecież to element konwencji.

Foreign Legion: Multi Massacre (PC)

W swej najprostszej formie rozgrywka polega na przyjmowaniu na klatę fal komputerowych przygłupów, blokujących się na elementach otoczenia i dzielnie wspomaganych zabugowaną detekcją trafień. Na początku meczu definiujemy, jak długo chcemy grać (można także znieść limit czasowy) oraz jakie zagrożenie ma stanowić wróg. Z racji jego kretyństwa nawet poziom Extreme to kaszka z mleczkiem. Zabrzmi to kuriozalnie, ale można zdobyć darmowy aczik za ukończenie takiej, z pozoru arcytrudnej przeprawy, nie robiąc nic. Na większości map rozlokowano bowiem budynki, do których AI wejść nie potrafi – wystarczy zatem przekampić w nich wymaganą ilość czasu. Nie po to jednak płaci się kilka €, by siedzieć bezczynnie. Biegając po niewielkich mapkach (aż na 1 mamy do utrzymania fort, reszta to wyłącznie rozwałka) eksterminujemy wrogów, wzywamy zrzuty wsparcia z amunicją czy apteczkami (niepotrzebne, gdyż regeneracja postępuje szybciej, niż u Wolverine’a) i wyprawiamy ołowiane kaźnie Bogu ducha winnym zwierzakom pokroju kur czy gołębi. To akurat nie należy do założeń rozgrywki, ale przecież wojna wymaga ofiar, czyż nie? Z gruntu chyba lepiej, by ich rolę objął drób, a nie ludzie. Wracając do samej rozgrywki warto podkreślić, że w kupie wcale nie jest raźniej – trudno robi się dopiero przy maksymalnym składzie 4-osobowym, kiedy procesor ledwo wyrabia ze spawnowaniem kolejnych hord mięsa armatniego.


Screeny z Foreign Legion: Multi Massacre (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   15:55, 02.09.2012
Gra dobra na max 3 godziny gry. Po za tym gracze coś za bardzo lubią strzelać nam w plecy przynajmniej ja miałem takie szczęście.

Fajnie za to wyglądało jak z Uzi strzelaliśmy headshot'a przez całą mapę Szczęśliwy
0 kudosguy_fawkes   @   19:56, 02.09.2012
Strzelanie w plecy jest w każdym multi. ;)
Uzi faktycznie wymiata, ale shotgun też nie gorszy - czasem heady wchodziły z takiej odległości, że aż przecierałem oczy ze zdumienia. Szkoda, że ogarnięto potencjału tej gry, bo mógł wyjść z tego przyjemny shooter na długie godziny.
0 kudosMicMus123456789   @   20:22, 02.09.2012
Nie wiem w innych grach nie miałem problemu z graczami. Ale tu zamiast do tych botów walić to we mnie strzelali.

Po za tym są osiągnięcia za zabijanie graczy, patologia :/
0 kudosguy_fawkes   @   20:26, 02.09.2012
Ja na szczęście na takich nie trafiałem. Zresztą mało ludzi już w to gra i w sumie nie ma się co dziwić...
0 kudosMicMus123456789   @   21:55, 02.09.2012
Ja tam pograłem tyle co wbić parę osiągnięć i wykupić co lepsze bronie bo exp też szybko leci i szybko się kończy.
0 kudosDaerdin   @   22:48, 02.09.2012
Ale zvara szajs rozdaje w tych konkursach Szczęśliwy
Dodaj Odpowiedź