Jak już wspominałem, Saints Row: The Third - oprócz wątku głównego - oferuje jeszcze całą masę innych możliwości. I tak przede wszystkim, będziemy mogli nad naszym miastem stopniowo przejmować kontrolę, poprzez nabywanie kolejnych nieruchomości przynoszących cogodzinny dochód. Takie lokale są też swojego rodzaju punktami zaopatrzeniowymi czy usługowymi, bowiem nabędziemy w nich różnego rodzaju bronie, amunicję, ubrania, czy też przemodelujemy nasze pojazdy (w tej materii spotkają Was bardzo szerokie i bardzo atrakcyjne możliwości!). Tego typu obiektów jest całkiem sporo, a ich przejmowanie zapewnia sporo frajdy.
W mieście znajdziemy też dużą liczbę miejsc służących za nasze schronienie i bazę. To tutaj możemy dokonać zmian w naszym wizerunku (czy też w wizerunku gangu) i wyposażeniu oraz przetrzymamy pojazdy (w zależności od rodzaju bazy, będą to garaże, lotniska, lub doki). A zaprawdę będzie w czym wybierać. Już samych strojów jest po prostu ogrom, a w zestawie tym nie znajdą się tylko standardowe, zwyczajne ciuchy. Zadbano także o ubrania znacznie bardziej finezyjne, w związku z czym nic nie stanie na drodze, by przywdziać strój… rycerza, samuraja, amazonki, czy żołnierza z przyszłości. Jest tego naprawdę masa i każdy fan mody znajdzie tu mnóstwo przyjemności! Podobnie ma się kwestia uzbrojenia. Oprócz zwyczajnych pistoletów, strzelb, karabinów maszynowych, granatników czy snajperek, pozyskamy multum giwer rodem z filmów science-fiction oraz innych wymyślnych narzędzi zagłady. I tu nikt nie będzie narzekał, liczba pukawek mieści się bowiem w kilku dziesiątkach! W końcu na nasz użytek oddano również całą masę różnorakich pojazdów, rzecz jasna w wielu przypadkach o nadzwyczaj niekonwencjonalnym charakterze czy wyglądzie. Oprócz wymyślnych samochodów i motocykli, pokierujemy jeszcze łodziami, helikopterami i samolotami odrzutowymi. Jak widać – każdy znajdzie coś dla siebie. Nawiasem pisząc, twórcy zupełnie dobrze spisali się w programowaniu sterowania owymi pojazdami. Kierowanie cztero- i dwuśladów sprawuje się o wiele lepiej niż w przypadku Saints Row 2, nie mogę mieć też żadnych zastrzeżeń do modelu lotu aeroplanami. Wszystko to stanowi o naprawdę dużej wartości produkcji i jest jej fenomenalnym urozmaiceniem!
Bardzo ważnym elementem gry jest motyw walki, z którym twórcy na szczęście poradzili sobie równie dobrze, co z pozostałymi aspektami projektu. Wprawdzie motoryka naszego podwładnego nie jest w jakiś szczególnie sposób bogata, bo chociażby nie zaimplementowano jakiegokolwiek systemu korzystania z osłon, ale okazuje się zupełnie wystarczająca. Eliminowanie kolejnych rzesz oponentów (a ubijamy ich całą armię!) dostarcza rzeczywiście wiele rozrywki i uciechy. Krew tryska, ciała padają jak muchy, otoczenie w miły dla oka sposób się dewastuje… Czego chcieć więcej? Chyba niczego, bo to, co otrzymaliśmy zupełnie zdaje egzamin!
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler