F1 2011 (PC)

ObserwujMam (34)Gram (18)Ukończone (4)Kupię (8)

F1 2011 (PC) - recenzja gry


@ 10.10.2011, 17:38
Wojciech "Raaistlin" Onyśków

Wydana w tamtym roku F1 2010 była wielką rewolucją w świecie wirtualnych ścigałek. Do momentu wydania nie posiadaliśmy pełnoprawnej produkcji traktującej o tym jakże elitarnym sporcie, z masą statystyk i przede wszystkim licencji na pokładzie.

Wydana w tamtym roku F1 2010 była wielką rewolucją w świecie wirtualnych ścigałek. Do momentu wydania nie posiadaliśmy pełnoprawnej produkcji traktującej o tym jakże elitarnym sporcie, z masą statystyk i przede wszystkim licencji na pokładzie. Jak wszystko wyszło w praniu, zainteresowani tematem zdążyli się już solidnie przekonać. Czy kontynuacja opatrzona numerkiem 2011 ma do zaoferowania coś więcej?


Więcej filmów z F1 2011


Jeśli miałbym w kilku słowach scharakteryzować F1 2011, z pewnością byłoby to „obszerne DLC”. Niestety, w strefie technicznej nie zmieniło się zbyt dużo. Większość elementów została żywcem przeniesiona z poprzedniej części. Można rzec, iż nie zmienia się tego, co jest dobre, ale z drugiej strony – czy należy za to znowu pobierać kasę? Ale zacznijmy od początku…

F1 2011 to gra traktująca, o dziwo, o Formule 1 – królowej sportów motorowych. Zasiadamy zatem za sterami przepotężnej maszyny, jaką jest bolid poruszający się po zamkniętych torach. Do dyspozycji mamy tryb kariery, w którym, dzięki mozolnej pracy, wspinamy się do góry, lądując w coraz to lepszych teamach. Tutaj pojawia się pewna różnica w stosunku do poprzedniczki – o ile wcześniej mogliśmy wybrać, ile sezonów ma trwać nasza kariera, tak tym razem założenie jest odgórne. Wybieramy jeden z początkowych zespołów (oprócz trzech najsłabszych, o których nawet wspominać nie wypada, pojawia się chociażby Force India), odpowiadamy na kilka prostych pytań dziennikarzy i ruszamy na nasz pierwszy weekend wyścigowy.

Kolejna, bardziej kosmetyczna, zmiana dotyczy wyglądu samego menu. Z przyczepy Tira przenieśliśmy się do czegoś bardziej przytulnego, ludzkiego. Z tego też miejsca mamy możliwość sprawdzić aktualne wyniki, prognozowaną pogodę na najbliższy event, ilość pozostałych GP czy też maile (zarówno PR-owe bełkoty, jak i propozycje współpracy na najbliższy sezon). Po nacieszeniu się nowym otoczeniem (no co, w końcu zapłaciliśmy za nowe tekstury) lecimy na tor, by w praktyce przetestować nowe dziecko od Mistrzów Kodu.

F1 2011 (PC)

Filozofia jazdy nie zmieniła się zbytnio. Bolid nadal prowadzi się bardzo fajnie, jednak o totalnym realizmie możemy oczywiście zapomnieć. F1 2011 to produkcja dla laików, którzy chcą sobie pojeździć i poudawać, że przestawienie dwóch opcji w silniku pozwoliło im urwać cenne tysięczne sekundy. Owszem, poszczególne ustawienia bolidu są bardzo ważne, ale tylko podczas rywalizacji w trybie sieciowym z prawdziwymi graczami. W karierze wystarczy nam zestaw predefiniowanych ustawień na każdy tor, przygotowany przez twórców. Przekonałem się o tym, rozgrywając pierwsze Grand Prix w Australii, zasiadając za sterami Force India, czyli teoretycznie jednego ze słabszych bolidów. Pomijając kwalifikacje, bo w tych urwać cenne sekundy i zbliżyć się do Vettela jest nawet trudno, w wyścigu poszło jak z płatka. Na pierwszej prostej w użycie poszedł KERS (o których szerzej za chwilę), opóźnione dohamowanie przed ostrym prawym i voila – takim oto sposobem z piętnastej pozycji awansowałem na trzecie. Wybaczcie, ale takie cuda to zdarzają się tylko, gdy posiadamy solidną maszynę. Czyżby cała stawka zapomniała ustawić bolid, o spoglądaniu w lusterku już nie wspominając? Kolejni zawodnicy dają się wyprzedzać jak dzieci, nie walczą o pozycję, oddają ją z niesamowitą wręcz łatwością. Wystarczy wbić się po wewnętrznej w ostry zakręt i opóźnić hamowanie. W normalnych warunkach przeciwnik wykorzystałby naszą pozycję i dobrze wyszedł z łuku, odzyskując pozycję. W F1 2011 rywal potulnie hamuje, czekając, aż pojedziemy przed nim.


Screeny z F1 2011 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosDaerdin   @   18:12, 10.10.2011
Choć w większości zgadzam się z tekstem, to uważam, że gra zasłużyła chociaż na pół oczka więcej w ogólnej ocenie. 7.5/10 to wg. mnie nieco za niska ocena, jak na taką produkcję.

Z jednej strony trzeba przyznać, że w grze jest nieco mało nowości, jednak z drugiej trzeba pamiętać, iż jest to gra taktująca o F1, więc żadnych cudów tutaj raczej nie wymyślą. Patrząc jednak na taką FIFĘ, możliwe jest ciągłe udoskonalanie i wprowadzanie nowych elementów. Na pewno tutaj też dałoby się to zrobić, jeśli nie w kwestii samych wyścigów, to chociażby wywiadów z prasą oraz podpisywania nowych kontraktów.

Tak czy inaczej uważam jednak, że ocena jest minimalnie za niska.
0 kudosRaaistlin   @   20:00, 10.10.2011
Zastanawiałem się nad ósemką, jednak ostatecznie odjąłem te pół oczka. Tak, to gra o Formule 1 i dużo nie da się zrobić (choć teoretycznie można by pokusić się o bardziej symulacyjny tryb i masę ustawień w garażu). Skoro Forza 4 dostała ósemkę, uznałem, że trzeba to jakoś odróżnić, wszak ta sama tematyka gier.
0 kudosStefanek666   @   20:04, 10.10.2011
Zacznę od "gra nie kara za wielokrotne zmienianie kierunku jazdy podczas manewru wyprzedzania". Nie chcę uchodzić za prof. Miodka, ale powinno być "gra nie karze".
Daerdin: Moim zdaniem ocena ok, grywalność jest moim zdaniem większa niż w poprzedniej części, jednak zanim wyścig się łaskawie wczyta, mija w przybliżeniu 500 lat, więc to główny czynnik (moim zdaniem rzecz jasna) obniżający ocenę nowego F1.
0 kudosRaaistlin   @   20:06, 10.10.2011
@Stefanek666 - yup, zmęczenie najwidoczniej wkradło się w tekst. Dzięki za wypomnienie, już poprawiam ;]
0 kudosDirian   @   20:11, 10.10.2011
F1 2010 oceniłbym w momencie premiery na jakieś 8.5. Tutaj brakuje nieco innowacji, a mając poprzednią edycję raczej nie skuszę się na zakup 2011. W tym przypadku imho ocena jest słuszna, a jak wspomniał Raaist na końcu recenzji - jeżeli nie macie poprzedniej wersji, to można dorzucić oczko, i chyba nikt nie będzie narzekał, prawda?
0 kudosdabi132   @   16:52, 13.10.2011
Dla mnie to jest dobra gra. Przecież nic więcej nowego nie da się umieścić w grze traktującej o Formule 1, no może jakieś futustyczne bolidy co niektórzy by chcieli. Narzekacie, narzekacie a i tak połowa z was nie zagrała w grę. Skoro wam mało to znajdźcie produkcję o tej samej tematyce tylko oferującą więcej. Nie ma takiej.
0 kudosDaerdin   @   18:45, 13.10.2011
Wielu Ci powie, że rFactor oferuje więcej.
0 kudosRaaistlin   @   23:38, 13.10.2011
A nawet F1 Challenge... Marzy mi się połączenie rFactora z F1 2011 właśnie.
Dodaj Odpowiedź