Mafia: The City of Lost Heaven (PC)

ObserwujMam (532)Gram (167)Ukończone (228)Kupię (25)

Mafia: The City of Lost Heaven (PC) - recenzja gry


@ 21.04.2011, 12:58
Bartłomiej "B92" Koczenasz
Mam na imię Bartek urodziłem się w 1992 roku, stąd mój nick B92. Chodzę do III klasy liceum ogólnokształcącego o profilu matematyczno-informatyczno-fizycznym. Interesuję się sportem, głównie piłką nożną (Chelsea Londyn) oraz grami i sprzętem komputerowym. Słucham rocka, punk i muzyki "z radia", ulubiony zespół to Linkin Park. Jeśli chodzi o filmy to oglądam wszystko co dobre, moim ulubionym filmem jest Gladiator. Wcześniej byłem redaktorem naczelnym portalu GameRAR.pl i redaktorem Tawerny Gier.


Do interakcji z otoczeniem oraz fizyki, także nie mam większych zastrzeżeń. Są rzeczy, które można poruszyć, są i te „nietykalne”, broń ma odpowiedni odrzut w stosunku do siły rażenia, a model jazdy... no tylko tutaj mogę ponarzekać, bo jest fatalny! Niektórymi autami w ogóle nie da się jeździć, ich promień skrętu jest taki, że na skrzyżowaniach każda latarnia nasza, a utrzymanie pojazdu na jednej linii ruchu jest wręcz niemożliwe... tylko z drugiej strony samochody dostępne w grze są zupełnie inne od tych, które znamy dzisiaj, więc może ten zabieg jest celowy... nie wiem, dlatego też nie uznam tego aspektu za minus gry.

Audio prezentuje się bardzo dobrze. Muzyka w tle jest klimatyczna, odgłosy broni i aut brzmią naturalnie, a głosy bohaterów są przekonywujące i zapadają w pamięć... oczywiście poza głosem Sama, który jest czarną owcą tego tytułu... takim starym jajkiem ukrytym w ścianie, które z czasem będzie psuło atmosferę...

Sztuczną inteligencję przed oceną muszę podzielić na dwa rodzaje. Pierwsza to inteligencja posiadana przez naszych przeciwników, a druga to ta, którą obdarzono towarzyszy broni... Adwersarze stwarzają wrażenie bardzo inteligentnych, potrafią ze sobą współpracować i gdy tylko nadarzy się okazja chowają się za przeszkodą, by wychylić się w najmniej spodziewanym momencie. Wygląda to bardzo naturalnie, a poziom trudności jest naprawdę wysoki. Pochwalić nie mogę natomiast kompanów, szczególnie Sama. Jako że do Pauli’ego większych zastrzeżeń nie mam, bo potrafi się schować i nie wpada łatwo w tarapaty, tak Sam jest totalnym... no wiadomo czym. Nie dość, że sama fabuła nam to z misji na misję uświadamia, to on dodatkowo to potwierdza we wspólnych wypadach. Co z tego, że ma 1HP?! Prawdziwy Rambo nigdy by się nie schował za beczką... a jak już to za tą wybuchająca, bo i tak ten... ekhm pan, potrafi. Nieraz musiałem powtarzać misję po śmierci Sama, bo ten nie wiedział, że kolana potrafią się uginać i za betonowym murkiem można przykucnąć... Toć Enty i Drzewce z „Hirołsów” są mniej drewniane niż on...

Mafia: The City of Lost Heaven (PC)

9 lat minęło, a Mafia wciąż zachwyca.

9 lat minęło, a Mafia nadal jest jedną z najlepszych gier dostępnych na PC. Tytuł może nie idealny, ale nawet dzisiaj wybitny, wciągający i bardzo klimatyczny. Wciąż najlepsza gra o tematyce mafijnej, a do tego jeden z najlepszych sanboxów i gier akcji z widokiem TPP. Technicznie dzisiaj nie zachwyca, ale nadal jest bardzo grywalna, a do tego obecna cena powoduje, że kto nie miał jej wcześniej w dłoniach musi ją bez dwóch zdań kupić.


Długość gry wg redakcji:
18h
Długość gry wg czytelników:
25h 26min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Tytuł nie najnowszy, ale graficznie wciąż wyrabia. Szkoda tylko, że twarze postaci są tak niedopracowane.
Genialny Dźwięk:
Bardzo, ale to bardzo klimatyczna muzyka w połączeniu ze świetnie pasującymi dialogami.
Genialna Grywalność:
Wystarczy 10 minut zabawy, by wciągnęła do końca. Można w to grać i grać, a i tak się nie znudzi.
Genialne Pomysł i założenia:
Gangsterska tematyka z połowy ubiegłego wieku ma wielki potencjał, a Czesi w pełni go wykorzystali. Świetna realizacja z bardzo ciekawą fabułą.
Dobra Interakcja i fizyka:
Tryb fabularny jest bardzo liniowy, ale po jego ukończeniu możemy swobodnie pobawić się w całym mieście.
Słowo na koniec:
Jedna z najlepszych gier dostępnych na PC.
Werdykt - Genialna gra!
Screeny z Mafia: The City of Lost Heaven (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosLuksib   @   13:43, 20.06.2011
Mafia. Klimat. Muzyka. Fabuła. Grywalność. Gra jest świetna nawet po niemalże 10 latach od premiery. Całkowicie się zgadzam z oceną, choć może odjąłbym 0.5 punkta. Ale faktycznie, trzeba ten tytuł mieć!
0 kudosbat2008kam   @   14:40, 20.06.2011
Jeden z tych tytułów, których się nie zapomina. Uważam, że pod względem fabuły miejscami nawet sam Mario Puzo mógłby się wiele nauczyć. Dorosła gra dla dorosłego odbiorcy, niosąca morał i przesłanie, pod względem gangsterskiego klimatu nadal na szczycie.

Nawet ci, co mają alergię na GTA, powinni zagrać w Mafię. Ode mnie solidne 9/10.
0 kudosB92   @   23:55, 20.06.2011
Jako ciekawostkę jeszcze dodam, że na płycie z grą (miałem w pewnym polskim czasopiśmie) była jeszcze łatka graficzna. Dodawała efekty świetlne (HDR) i wygładzanie krawędzi. Ładnie to nawet wyglądało. Uśmiech
0 kudosbat2008kam   @   09:03, 21.06.2011
Szkoda tylko, że kiedyś Mafia miała tak wielkie wymagania. O ile pamiętam, w 2001 roku chyba u nikogo nie chodziła na pełnych detalach i wysokiej rozdziałce. Mi ta sztuka nie udała się nawet w 2004 roku, gdy przecież takie tytuły jak Far Cry chodziły bez problemów.

Inne wady? Cóż, w mieście nie bardzo było co robić, a tryb ,,Free'' szybko się nudził. Aż się prosiło o dodanie kilku barów, zabawy w taksówkarza, policjanta itp.

Do tego ten symulacyjny model jazdy, miejscami był nie do opanowania - pamiętam, że ów słynny wyścig musiałem powtarzać kilka razy.

Postaciom nie mam nic do zarzucenia, zostały wykreowane i odegrane w sposób iście filmowy.

Ogólnie jednak zawsze wolałem GTA III, niż Mafię. Było bardziej zróżnicowane, bardziej rozbudowane i z grywalnością też było chyba lepiej.
0 kudosB92   @   11:19, 21.06.2011
Sam był wkurzający i tyle... Dumny
A z wymaganiami się zbytnio nie orientuję, ale przyznam, że przy AA max i filtrowaniu spadało mi czasem do 20FPS, a przecież miałem tam grafikę 256MB + zintegrowana 256MB, które w CrossFire działały. Może i jakieś wydajne nie były, no ale mimo wszystko. Dumny
0 kudosMaterdea   @   20:35, 21.06.2011
A ja mam pierwszą wersję w boxie ;D Musiałem męczyć się z wyścigiem, bo nie mogłem zmienić poziomu trudności. Uśmiech
0 kudosB92   @   22:41, 21.06.2011
U mnie akurat wyścigi spoko. Poszło za pierwszym, ale przyznam się, że przeszedłem grę dopiero za 3 podejściem (rok temu próbowałem, dwa lata temu), gdyż... wcześniej nie udawało mi się uciec tą taksówką w pierwszej misji. Zawstydzony W sumie to i teraz sobie powiedziałem "ostatni raz uciekam i później wywalam"... no i się udało. Szczęśliwy
Dodaj Odpowiedź