The Sims: Średniowiecze (PC)

ObserwujMam (67)Gram (57)Ukończone (12)Kupię (26)

The Sims: Średniowiecze (PC) - recenzja gry


@ 01.04.2011, 19:42


Jak to zawsze miało miejsce, nieodłącznym elementem życia każdego Sima była praca zarobkowa. W The Sims: Średniowiecze wygląda to nieco inaczej, niż w standardowej wersji serii. Jak już zapewne się domyślacie, każdy z bohaterów jest z góry przypisany do danego zawodu i nie przewidziano tu raczej możliwości rozwoju kariery. W jaki sposób Simy zarabiają pieniądze? To akurat jest dość oczywiste: kowale wykuwają ekwipunek przeznaczony do sprzedaży, lekarze operują pacjentów i „opychają” preparaty medyczne, bardowie bogacą się na występach scenicznych, a mnisi żyją z ofiar zebranych na kazaniach. By było ciekawiej, większość prac wykonujemy za pośrednictwem prostych mini-gierek. Dla przykładu: kowal musi dbać by przekuwane przez niego żelazo zawsze miało optymalną – nie za wysoką i nie za niską – temperaturę. Z kolei, pojedynkując się na miecze możemy ustalać dla naszego podwładnego styl walki jaki powinien przybrać. Nie jest to nic nadzwyczajnego, ale stanowi na pewno miłe urozmaicenie dla pozyskiwania dochodów. A o fundusze warto zadbać bowiem dzięki nim możemy kupować różne dobra takie, jak nowe wyposażenie, składniki do wytwarzanych przez nas przedmiotów, czy produkty spożywcze. Należy jeszcze dodać, że każdy Sim codziennie musi wykonać charakterystyczne dla jego zawodu obowiązki. Król powinien np. wydawać edykty czy rozmawiać ze swoimi poddanymi o stanie królestwa, kowal zostaje zobligowany do wytworzenia jakiejś broni, a rycerz do wyzwania na pojedynek nowoprzybyłego wędrowca. Trzeba przyznać, że zamysł twórców był ciekawy, niemniej jednak samo wykonanie spaprano poprzez bardzo niewielką różnorodność owych obowiązków. Trochę szkoda – koncepcja zacna.

Kolejną poważną zmianą jest całkowita modyfikacja systemu potrzeb Sima. Przede wszystkim, lista jego pragnień została okrojona do praktycznie dwóch podstawowych, tj. do „głodu” i „energii”. Broń Boże nie oznacza to, że przyjdzie nam dbać tylko i wyłącznie o napełnienie żołądka i zapewnienie wypoczynku, nic z tych rzeczy! Na potrzeby Średniowiecza przygotowano całkiem zmyślny skrypt, dzięki któremu kierowany przez nas Sim reaguje (pozytywnie lub negatywnie) na najróżniejsze zjawiska z jakimi się zetknie. Poczuje więc przypływ zadowolenia gdy np. zje smaczny posiłek, utrzyma kontakt z innymi Simami, odbędzie przyjemną wędrówkę po lesie, poczyta książkę czy przeprowadzi skuteczne badania naukowe.

The Sims: Średniowiecze (PC)

Należy jednak unikać przykrych dla podwładnego sytuacji, takich, jak choćby zjedzenie niezbyt dobrego posiłku, choroba, strata przyjaciół, czy oberwanie w bójce. Tego typu czynników jest po prostu masa i doprawdy ciężko wymienić nawet ćwiartkę z nich! A jak sprawdza się system w praktyce? W mojej opinii, jak najbardziej dobrze. Zamiast biegać w nieskończoność celem zaspokajania wszystkich potrzeb, naszego bohatera możemy zadowolić w zupełnie krótkim czasie, nawet podczas wykonywania zadań i obowiązków. Oczywiście można zarzucić studiu Maxis, że znacząco uprościło zabawę, jednak mechanika rozgrywki całkowicie usprawiedliwia taki stan rzeczy i uważam, że jest to strzał w dziesiątkę!

Co było do przewidzenia, twórcy dali nam możliwość wyposażania wszelkich budynków występujących w królestwie. Standardowo, oddano w nasze ręce całą masę sprzętów, podzielonych na kilkanaście kategorii użytkowych. Faktycznie trzeba zaznaczyć, że autorzy wyjątkowo postarali się w tym względzie i zaserwowali nam mnóstwo przedmiotów - w związku z czym – wszyscy sympatycy tego typu zabaw powinni być usatysfakcjonowani. Chcieliście kiedykolwiek zaprojektować wspaniałą salę tronową, tajemniczy gabinet alchemika lub piękne obserwatorium? Wreszcie będziecie mieć ku temu okazję.


Screeny z The Sims: Średniowiecze (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   20:22, 01.04.2011
Seria się zmieniła i jest teraz bardziej dostępna dla bardziej hardcorowych graczy Uśmiech
Mnie gra też kusi a mimo to nie zagram bo nie chce na chwilę obecną ^_^
A czy wstyd ją kupować, odpowiedź jest prosta nie Szczęśliwy A jak się to komuś nie podoba to jego sprawa Dumny
0 kudosSzajch   @   20:26, 01.04.2011
nawet w stare simsy, az taki przypal nie byl grac xD gorzej, jakbys kolegom sie chwalil, ze grasz w Hello Kitty Online
0 kudosbat2008kam   @   20:27, 01.04.2011
Cytat: remik1976
Bat twoi kumple już na pewno w to grają, a ty się czaisz. Szczęśliwy

Nie zdziwiłbym się Dumny . Stara miłość nie rdzewieje; kilku grało kiedyś w Simsy, a przestało akurat wtedy, gdy zacząłem się z nich śmiać. A teraz sam mam ochotę w to grać. Paranoja Puszcza oko
0 kudosDirian   @   21:07, 01.04.2011
Może to dziwne, ale ja też bym sobie w Medievalowe Simy zagrał. A w Simsy ostatnio grałem.... jak wyszła dwójka ;)
0 kudosMarcus00   @   21:12, 01.04.2011
Swoją drogą, to chyba najlepsza część, możliwości i potencjał są naprawdę ogromne, choć nie do końca wykorzystane.
Nie odczuwam wstydu z powodu grania w simy, każdy zajmuje się tym, co lubi i innym wara od tego. Wiem, chamskie, ale taki już jestem.
0 kudosyeti520   @   21:51, 01.04.2011
Jest nam dane bezkarnie chędożyć niewiasty w osieku ?
0 kudosMarcus00   @   09:07, 02.04.2011
no panie yeti... tegom nie sprawdzał, wszak ja człowiek prawy, nie dla mnie przecież takie zabawy...
Ale jeśli chce pan spróbować, czemuż nie...?
0 kudosMad-wolf   @   16:34, 02.04.2011
Ciekawe czy znowu tylko kupony odcinają czy naprawdę chcieli stworzyć coś innowacyjnego? Po co ja pytam, sam znam odp... Grałem w demo nic specjalnego jak na taką kampanie reklamową.
0 kudosMarcus00   @   16:38, 02.04.2011
EA zawsze robi rozdmuchaną kampanię reklamową, żeby potem mnóstwo zarobić. Wiadomo, że nic genialnego od nich nie dostaniesz. To jedna z najbardziej bezdusznych firm na rynku komputerowym.
0 kudosthybi   @   18:01, 07.04.2011
Zapowiada się ciekawie, i z chęcia bym pograł Uśmiech
0 kudosmatt2100   @   21:56, 07.04.2011
Jakieś pomysły jakie Simsy będą później?
0 kudosMarcus00   @   12:28, 09.04.2011
Napisałem już o możliwościach Simów na dzikim zachodzie, w kosmosie... Różnie żeśmy wróżyli tej serii przyszłość. Kto wie, co siedzi twórcom w ich głowach?
0 kudossilverkin   @   23:14, 09.04.2011
The Sims: Church. Celem gry jest budowanie kościołów i zagarnięcie ziem poddanych.

A tak na poważnie. Grał już ktoś z forumowiczów w Średniowiecze? Mógłby się podzielić wrażeniami?
0 kudosMarcus00   @   13:10, 10.04.2011
Jak mówiłem, ja grałem i po raz kolejny powiem, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Spodobały mi się animacje walki, bo są dość zabawne, ogólny humor i styl ubrań. Muzyka też jest świetne. Jeśli nie masz nic innego do pogrania, to nowe Simy dadzą Ci sporo radochy, o ile potrafisz się na nie przemóc. Ale ogólnie... albo to coś ze mną nie tak, albo grałem w simsy dłużej niż 15 minut z własnej woli!!!
0 kudosgracz12543   @   18:30, 14.12.2011
a tak w ogóle czemu gra w simy ma być wstydem?
Dodaj Odpowiedź