The Sims: Średniowiecze (PC)

ObserwujMam (66)Gram (57)Ukończone (12)Kupię (26)

The Sims: Średniowiecze (PC) - recenzja gry


@ 01.04.2011, 19:42


Gdy już odpalimy daną „ambicję”, naszym oczom ukaże się królestwo, nad którym będziemy sprawować władzę. Rozglądając się po naszych ziemiach zauważymy, że autorzy wyznaczyli na nich miejsca przeznaczone do wybudowania konkretnych budynków (nie „postawimy” ich jednak w konwencjonalny sposób, a po prostu kupimy je za tzw. punkty królestwa, nabywane wraz z biegiem rozgrywki). Gdy już dany obiekt zagości na naszych włościach najczęściej będziemy musieli „wyposażyć” go jeszcze w Sima, który w nim zamieszka i który będzie do niego przypisany. Oczywiście owego Sima stworzymy samodzielnie, poprzez standardowe określenie jego płci, wyglądu, ubioru, itp. Dodatkowo, wybierzemy dla niego trzy opisujące go cechy, przy czym, jedna z nich będzie cechą negatywną, z którą nasz podwładny będzie musiał borykać się przez większość gry. Należy tutaj dodać, że łącznie możemy w taki sposób stworzyć dziesięciu Simów, odmiennych pod względem reprezentowanej profesji. Będą to więc takie postacie jak monarcha, kowal, czarownik, lekarz, szpieg, bard, handlarz, dwa rodzaje kapłanów oraz rycerz. Dodatkowo, z poziomu królestwa możemy jeszcze zawiązywać sojusze z sąsiadującymi krainami, co np. uaktywni jakieś bonusowe opcje, czy pozwoli na pozyskanie z handlu niedostępnych wcześniej towarów. Nic nadzwyczaj rozbudowanego, ale na pewno jest to miły dodatek.

The Sims: Średniowiecze (PC)

Gdy już postawimy co mieliśmy postawić i gdy przygotujemy naszych Simów do działania, przejdziemy do wyboru misji jaką zechcemy rozegrać. Tutaj ważne jest, że przystąpienie do którejkolwiek z nich wymaga odjęcia pewnej ilość „punktów misji” z puli, która zostanie nam przydzielona wraz z rozpoczęciem jakiejkolwiek z „ambicji”. Ukończenie każdego z zadań przyniesie naszemu królestwu określone korzyści wpływające na jego rozwój, ale także zyskamy dzięki nim garstkę innych profitów. Zadania jakie przyjdzie nam wykonywać są w gruncie rzeczy proste i opierają się najczęściej na schemacie „idź gdzieś, przynieś coś, pogadaj z kimś”, ale dzięki opatrzeniu ich humorystycznymi scenariuszami, gracz może mieć zupełnie sporą frajdę z ich wykonywania. Co też istotne (może nawet bardzo), misje często mogą być wykonywane na różne sposoby i przez odmiennych bohaterów, co dodatkowo uatrakcyjnia rozgrywkę i poszerza możliwości Średniowiecza.

Rozpoczynając kolejne misje zauważymy również, że możliwość kierowania danym Simem będzie uzależniona od zadania jakiego się podejmiemy. Wynika to oczywiście z charakteru wytycznych, którym sprostanie jest uwarunkowane od szczególnych umiejętności wskazanych mieszkańców królestwa. W związku z tym przejmiemy kontrolę nad maksymalnie dwoma Simami, wzajemnie uzupełniającymi się zdolnościami koniecznymi do wykonania narzuconego im celu. Moim zdaniem jest to dobre rozwiązanie i dzięki niemu unikniemy potencjalnego chaosu związanego z jednoczesnym prowadzeniem nadmiernej ilości bohaterów.

The Sims: Średniowiecze (PC)

Już ta „najwłaściwsza" rozgrywka, mimo sporych zmian „okołogrowych”, zaoferuje nam w gruncie rzeczy bardzo zbliżoną mechanikę zabawy do tej, do której przez lata zdążyliśmy się przyzwyczaić. Prowadzimy najróżniejsze kontakty z innymi Simami, spożywamy różnorodne posiłki, korzystamy z dobrodziejstw wanny, załatwimy potrzeby fizjologiczne, wyruszymy na łowy do lasu, czy też wykonamy cały ogrom różnorakich prac. Już samych opcji wchodzenia w interakcje z napotkanymi osobnikami jest multum, a to ledwie zalążek tego, co ma do zaoferowania Średniowiecze! Warto przy tym wspomnieć o dużym zróżnicowaniu zdolności poszczególnych Simów, które rzecz jasna wynikają z reprezentowanych przez nie profesji. I tak np. monarcha skupi się na tworzeniu prawa, wydawaniu edyktów i przyjmowaniu swoich poddanych na audiencjach, kowal zajmie się wyszukiwaniem złóż metali oraz wykuwaniem zbrój i broni, czarodziej poprowadzi badania nad nowymi zaklęciami, ale także nauczy się posługiwać czarami, kapłani wygłoszą kazania w świątyniach, a handlarze skupią się na handlu z innymi krainami czy zachęcaniu klientów do robienia zakupów w ich kramie. Oprócz tego, ciekawa jest np. postać rycerza mogącego pojedynkować się z innymi Simami, również na śmierć i życie. Jest tego wszystkiego autentycznie dużo, a zabawa każdym z bohaterów wygląda niepowtarzalnie. Co ciekawe, wszyscy podwładni mogą rozwijać swoją osobę i umiejętności. Nie wygląda to jednak tak, jak to miało miejsce we wcześniejszych odsłonach serii. Otóż, każdy Sim, wykonując różne czynności charakterystyczne dla swego fachu, będzie podnosił posiadany poziom doświadczenia, co wpłynie korzystnie na jego zdolności zawodowe i uaktywni nowe opcje zachowań. Mimo pozornego rozbudowania, system awansowania nie jest zbyt bogaty i trochę szkoda, że nie pokombinowano z nim więcej.


Screeny z The Sims: Średniowiecze (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   20:22, 01.04.2011
Seria się zmieniła i jest teraz bardziej dostępna dla bardziej hardcorowych graczy Uśmiech
Mnie gra też kusi a mimo to nie zagram bo nie chce na chwilę obecną ^_^
A czy wstyd ją kupować, odpowiedź jest prosta nie Szczęśliwy A jak się to komuś nie podoba to jego sprawa Dumny
0 kudosSzajch   @   20:26, 01.04.2011
nawet w stare simsy, az taki przypal nie byl grac xD gorzej, jakbys kolegom sie chwalil, ze grasz w Hello Kitty Online
0 kudosbat2008kam   @   20:27, 01.04.2011
Cytat: remik1976
Bat twoi kumple już na pewno w to grają, a ty się czaisz. Szczęśliwy

Nie zdziwiłbym się Dumny . Stara miłość nie rdzewieje; kilku grało kiedyś w Simsy, a przestało akurat wtedy, gdy zacząłem się z nich śmiać. A teraz sam mam ochotę w to grać. Paranoja Puszcza oko
0 kudosDirian   @   21:07, 01.04.2011
Może to dziwne, ale ja też bym sobie w Medievalowe Simy zagrał. A w Simsy ostatnio grałem.... jak wyszła dwójka ;)
0 kudosMarcus00   @   21:12, 01.04.2011
Swoją drogą, to chyba najlepsza część, możliwości i potencjał są naprawdę ogromne, choć nie do końca wykorzystane.
Nie odczuwam wstydu z powodu grania w simy, każdy zajmuje się tym, co lubi i innym wara od tego. Wiem, chamskie, ale taki już jestem.
0 kudosyeti520   @   21:51, 01.04.2011
Jest nam dane bezkarnie chędożyć niewiasty w osieku ?
0 kudosMarcus00   @   09:07, 02.04.2011
no panie yeti... tegom nie sprawdzał, wszak ja człowiek prawy, nie dla mnie przecież takie zabawy...
Ale jeśli chce pan spróbować, czemuż nie...?
0 kudosMad-wolf   @   16:34, 02.04.2011
Ciekawe czy znowu tylko kupony odcinają czy naprawdę chcieli stworzyć coś innowacyjnego? Po co ja pytam, sam znam odp... Grałem w demo nic specjalnego jak na taką kampanie reklamową.
0 kudosMarcus00   @   16:38, 02.04.2011
EA zawsze robi rozdmuchaną kampanię reklamową, żeby potem mnóstwo zarobić. Wiadomo, że nic genialnego od nich nie dostaniesz. To jedna z najbardziej bezdusznych firm na rynku komputerowym.
0 kudosthybi   @   18:01, 07.04.2011
Zapowiada się ciekawie, i z chęcia bym pograł Uśmiech
0 kudosmatt2100   @   21:56, 07.04.2011
Jakieś pomysły jakie Simsy będą później?
0 kudosMarcus00   @   12:28, 09.04.2011
Napisałem już o możliwościach Simów na dzikim zachodzie, w kosmosie... Różnie żeśmy wróżyli tej serii przyszłość. Kto wie, co siedzi twórcom w ich głowach?
0 kudossilverkin   @   23:14, 09.04.2011
The Sims: Church. Celem gry jest budowanie kościołów i zagarnięcie ziem poddanych.

A tak na poważnie. Grał już ktoś z forumowiczów w Średniowiecze? Mógłby się podzielić wrażeniami?
0 kudosMarcus00   @   13:10, 10.04.2011
Jak mówiłem, ja grałem i po raz kolejny powiem, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Spodobały mi się animacje walki, bo są dość zabawne, ogólny humor i styl ubrań. Muzyka też jest świetne. Jeśli nie masz nic innego do pogrania, to nowe Simy dadzą Ci sporo radochy, o ile potrafisz się na nie przemóc. Ale ogólnie... albo to coś ze mną nie tak, albo grałem w simsy dłużej niż 15 minut z własnej woli!!!
0 kudosgracz12543   @   18:30, 14.12.2011
a tak w ogóle czemu gra w simy ma być wstydem?
Dodaj Odpowiedź