
Crytek to studio, które tworząc gry bardzo dużo czasu poświęca na ich dopieszczenie pod względem technicznym. Wystarczy bowiem wspomnieć, że ich debiut – strzelanka Far Cry – był szpilą, która przez wiele lat wyznaczała standardy graficzne i służyła do testowania możliwości komputerów. Później przyszedł czas na Crysis, któremu ponownie udało się sprowadzić do parteru praktycznie każdy, nawet najmocniejszy zestaw komputerowy, a dosłownie wczoraj w sklepach pojawił się Crysis 2, który choć nie stanowi już tak dużego skoku jakościowego, jak w przypadku Far Cry czy swojego pierwowzoru, nadal jest jedną z najlepiej wyglądających gier i nie szybko znajdzie się konkurent, potrafiący mu ten tytuł odebrać. Na szczęście tym razem Crytek nie skupił się głównie na grafice, a w związku z tym, sporo czasu poświęcono też doszlifowaniu grywalności, intrygującej fabule i kilku innym elementom, tak istotnym w każdej szanującej się produkcji z kategorii AAA.
Głównym bohaterem Crysis 2 jest żołnierz pseudonimie Alcatraz. Jest on członkiem oddziału, którego zadaniem jest dotarcie do Nowego Jorku i nawiązanie kontaktu z pewnym naukowcem, mogącym posiadać lek na szerzącą się w metropolii zarazę. Podróż zostaje brutalnie przerwana za sprawą ataku jakiejś dziwnej maszyny latającej. Wszyscy członkowie oddziału giną, a przeżywa tylko Alcatraz. Na ratunek przychodzi mu bowiem super żołnierz znany z poprzednich odsłon serii Crysis – niejaki Prorok. Facet jest już nieco wymordowany walkami z obcymi, jego ciało jest też skażone wirusem. W związku z czym nie jest w stanie dalej mordować najeźdźców. Zadanie to zrzuca na nasze barki, a chwilę później strzela sobie w łeb. Od tego momentu musimy postarać się wykonać misję Proroka, uratować ludzkość przed inwazją i jednocześnie nie dać się zatłuc. Czy to nieznanemu, acz niebywale groźnemu wirusowi, czy też biegającym wszędzie dookoła żołnierzom paramilitarnej organizacji C.E.L.L., czy obcym, potrafiącym w przeciągu dosłownie kilku minut ukatrupić cały pluton. Fabuła jest całkiem w porządku, rozwija się w odpowiednim tempie, a sposób prezentacji kolejnych faktów przykuwa uwagę. Kampania dla jednego gracza wystarcza mniej więcej na 9 godzin zabawy, co przy dzisiejszych standardach jest wynikiem całkiem niezłym. Wszak pogracie singlowo ponad dwukrotnie dłużej niż w przypadku takiego Call of Duty: Black Ops, co już samo w sobie jest reklamą.
Główne skrzypce w Crysis 2 odgrywa nowa wersja Nano Kombinezonu, który po raz pierwszy pojawił się w „jedynce”. Kombinezon jest skonstruowany tak, że jego struktura ulega zmianie w zależności od aktualnej potrzeby taktycznej. Kiedy włączymy ukrywanie, stajemy się praktycznie niewidzialni dla oponenta. Możemy wtedy niepostrzeżenie wkroczyć do bazy wroga i po cichu eliminować kolejnych strażników. Drugi sposób funkcjonowania kombinezonu poprawia naszą szybkość, zręczność i siłę. Po jego aktywowaniu biegamy niczym błyskawica, skaczemy nawet na wysokość pierwszego piętra, a gdy zajdzie taka potrzeba możemy przy pomocy siły własnych mięśni wyrwać jakiś przedmiot i cisnąć nim w stronę oponentów. Ostatni tryb działania wdzianka czyni z nas niejako Robocopa. Łuski skafandra twardnieją i ustawiają się tak, że żadna kula nie jest nam groźna. Możemy szturmować pozycje nieprzyjaciół na tzw. krzywy ryj i nie przejmować się zbytnio ostrzałem. No przynajmniej póki energia skafandra nie spadnie do zera, wówczas sprawy się odrobinę komplikują.

Każdy sposób działania naszego pancerza pochłania energię zgromadzoną w jego akumulatorach. Dla przykładu, w trybie skradania się, kiedy jesteśmy niewidzialni, wszelkie ruchy sprawiają, że poziom energii dość szybko chyli się ku zeru, to natomiast może spowodować, że ni stąd, ni zowąd stracimy kamuflaż i staniemy się widzialnymi w samym środku obozu nieprzyjaciela. W przypadku niskiego poziomu energii nie możemy też włączyć grubszego pancerza, a to natomiast sprawia, że stajemy się wrażliwsi na kule. Skafander, choć daje potężną przewagę na polu bitwy, jest tylko jednym z narzędzi, mogących poprowadzić gracza do zwycięstwa. Nieumiejętne z niego korzystanie bardzo szybko prowadzi do porażki. W Crysis 2 istotna jest taktyka walki, stosowanie różnych strategii i właściwych dróg ataku.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler